Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Jak umiera miłość
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
wyd. POLIGRAF
Pobraliśmy się, gdy byliśmy bardzo młodzi, nie z przymusu, lecz z głębokiej miłości. Moje serce znalazło w niej swoją bratnią duszę, jakby nikogo innego na świecie nie było. Czułem się przez nią bardzo kochany i nie przyszło mi do głowy, że to mogłoby się zmienić.
Przez dwie dekady nasz związek układał się szczęśliwie. Jak w każdym małżeństwie, mieliśmy swoje wzloty i upadki, ale po burzach zawsze wracały pogodne dni. Żona robiła karierę zawodową, podczas gdy ja dbałem o dom i dzieci.
A potem coś zaczęło się psuć. Pojawił się ktoś nowy — ktoś, kto był dla żony bardziej atrakcyjny, pełen dowcipu i lepiej wykształcony. Początkowo była to tylko krótka znajomość, przypadkowe rozmowy na przystanku. Jednak ten niepozorny epizod okazał się początkiem końca naszego małżeństwa...
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
wyd. POLIGRAF
Pobraliśmy się, gdy byliśmy bardzo młodzi, nie z przymusu, lecz z głębokiej miłości. Moje serce znalazło w niej swoją bratnią duszę, jakby nikogo innego na świecie nie było. Czułem się przez nią bardzo kochany i nie przyszło mi do głowy, że to mogłoby się zmienić.
Przez dwie dekady nasz związek układał się szczęśliwie. Jak w każdym małżeństwie, mieliśmy swoje wzloty i upadki, ale po burzach zawsze wracały pogodne dni. Żona robiła karierę zawodową, podczas gdy ja dbałem o dom i dzieci.
A potem coś zaczęło się psuć. Pojawił się ktoś nowy — ktoś, kto był dla żony bardziej atrakcyjny, pełen dowcipu i lepiej wykształcony. Początkowo była to tylko krótka znajomość, przypadkowe rozmowy na przystanku. Jednak ten niepozorny epizod okazał się początkiem końca naszego małżeństwa...
