Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Granice są w nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Granice są w nas to reporterska relacja z Marathon des sable - najsłynniejszego ultramaratonu na świecie. Miejsce - Sahara, średnie temperatury - od 8 do 40 stopni w ciągu doby, teren - piach, kamienie, skały, wyschnięte rzeki i jeziora, 6 etapów, dystans do pokonania łącznie - 250 km, plus na zakończenie 7-kilometrowy bieg charytatywny dla UNICEF. Maraton Piasków to sześć dni ciężkich zmagań z naturą, a przede wszystkim z własnym ciałem i duchem. Potworny ból wszystkich mięśni, rany na nogach, powalające zmęczenie, a do tego chwile zwątpienia, utrata wiary, czasem dodatkowe przeciwności, jak np. rozlatujące się buty. A nowych na zmianę nie ma, bo... maraton opiera się na zasadzie samowystarczalności. Organizatorzy zapewniają jedynie namioty do spania, obsługę medyczną i wodę. Resztę - sprzęt, jedzenie, ubrania, śpiwór - zawodnicy niosą na własnych plecach. Nie trudno zrozumieć, że takie dodatkowe obciążenie wzmaga trudy wyścigu i że każdy stara się ograniczyć swoje wyposażenie do absolutnego minimum.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Granice są w nas to reporterska relacja z Marathon des sable - najsłynniejszego ultramaratonu na świecie. Miejsce - Sahara, średnie temperatury - od 8 do 40 stopni w ciągu doby, teren - piach, kamienie, skały, wyschnięte rzeki i jeziora, 6 etapów, dystans do pokonania łącznie - 250 km, plus na zakończenie 7-kilometrowy bieg charytatywny dla UNICEF. Maraton Piasków to sześć dni ciężkich zmagań z naturą, a przede wszystkim z własnym ciałem i duchem. Potworny ból wszystkich mięśni, rany na nogach, powalające zmęczenie, a do tego chwile zwątpienia, utrata wiary, czasem dodatkowe przeciwności, jak np. rozlatujące się buty. A nowych na zmianę nie ma, bo... maraton opiera się na zasadzie samowystarczalności. Organizatorzy zapewniają jedynie namioty do spania, obsługę medyczną i wodę. Resztę - sprzęt, jedzenie, ubrania, śpiwór - zawodnicy niosą na własnych plecach. Nie trudno zrozumieć, że takie dodatkowe obciążenie wzmaga trudy wyścigu i że każdy stara się ograniczyć swoje wyposażenie do absolutnego minimum.