Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Garderoba cieni
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Wiersze autorstwa Franciszka Lime próbują wyrwać się z obszaru osnutego złem, jednocześnie odważnie z nim współistniejąc. Możliwe, że ich celem jest transformacja zarówno samego siebie, jak i mrok, który zadomowił się w człowieku. Prosty, oszczędny styl tych utworów doskonale współgra z tym śmiałym wyzwaniem. Wiersze te celowo zwracają uwagę na to, co delikatne i subtelne, wyszeptane w półmroku, w ciemnym wnętrzu. Budzą niepokój i nieufność, ponieważ wywodzą się z głębokich intuicji i przeczucia. Przypominają postać siedzącą w cieniu szpitalnego oddziału, która naprawdę dostrzega otaczającą rzeczywistość. W zbiorze "Garderoba cieni" poezja Lime'a przywdziewa mrok, aby go w sobie przezwyciężyć, a całą jego grozę przekształcić w melodię.
Maciej Bieszczad
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Wiersze autorstwa Franciszka Lime próbują wyrwać się z obszaru osnutego złem, jednocześnie odważnie z nim współistniejąc. Możliwe, że ich celem jest transformacja zarówno samego siebie, jak i mrok, który zadomowił się w człowieku. Prosty, oszczędny styl tych utworów doskonale współgra z tym śmiałym wyzwaniem. Wiersze te celowo zwracają uwagę na to, co delikatne i subtelne, wyszeptane w półmroku, w ciemnym wnętrzu. Budzą niepokój i nieufność, ponieważ wywodzą się z głębokich intuicji i przeczucia. Przypominają postać siedzącą w cieniu szpitalnego oddziału, która naprawdę dostrzega otaczającą rzeczywistość. W zbiorze "Garderoba cieni" poezja Lime'a przywdziewa mrok, aby go w sobie przezwyciężyć, a całą jego grozę przekształcić w melodię.
Maciej Bieszczad
