InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
"Flet z Mandragory" - przez wielu czytelników i niektórych recenzentów uważany za najwybitniejszą w polskiej literaturze pięknej analizę totalitaryzmu - został przez Łysiaka ukończony w 1978 roku. Wśród zastanawiających się prawie nikt nie miał wątpliwości, że chociaż Łysiak umiejscawia fabułę w państwie fikcyjnym, to prezentując okrucieństwa totalitaryzmu myśli o własnym kraju.
Spore kontrowersje wśród czytelników budziło pytanie: czy Łysiak to natchniony sadysta, czy tylko wielki artysta? "Fletowi" zarzucano "sadyzm", "przerost okrucieństwa" i "perwersję torturologiczną", jakby nie rozumiejąc, że malowanie totalitaryzmu białymi rękawiczkami to mniej więcej to samo, co strzelanie do śmiertelnego wroga grochem... (Krajowa Agencja Wydawnicza, 1996)
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
"Flet z Mandragory" - przez wielu czytelników i niektórych recenzentów uważany za najwybitniejszą w polskiej literaturze pięknej analizę totalitaryzmu - został przez Łysiaka ukończony w 1978 roku. Wśród zastanawiających się prawie nikt nie miał wątpliwości, że chociaż Łysiak umiejscawia fabułę w państwie fikcyjnym, to prezentując okrucieństwa totalitaryzmu myśli o własnym kraju.
Spore kontrowersje wśród czytelników budziło pytanie: czy Łysiak to natchniony sadysta, czy tylko wielki artysta? "Fletowi" zarzucano "sadyzm", "przerost okrucieństwa" i "perwersję torturologiczną", jakby nie rozumiejąc, że malowanie totalitaryzmu białymi rękawiczkami to mniej więcej to samo, co strzelanie do śmiertelnego wroga grochem... (Krajowa Agencja Wydawnicza, 1996)