Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Faktura na zabijanie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Książka ta jest wstrząsającym, ale jakże konkretnym spojrzeniem na finansowe korzyści czerpane z kontrowersyjnych dziedzin, takich jak aborcja, in vitro czy eutanazja. Autor zadaje pytania o to, jakie mechanizmy finansowe kryją się za tzw. 'przemysłem śmierci', prezentując druzgoczące dowody na to, że niektóre współczesne praktyki mają swoje mroczne korzenie w historii.
W czasach II wojny światowej pojawiły się technologie i rozwiązania, które później znalazły niechlubne zastosowanie. Na przykład, IBM stworzył systemy identyfikacji więźniów w obozach koncentracyjnych, które stale doskonalono. Na wojennych zbrodniach swoje fortuny zbudowały takie marki jak Hugo Boss, Coco Chanel czy Siemens, a Bayer, znany wtedy jako IG Farben, produkował śmiercionośny cyklon B. Dzisiejsza rzeczywistość pokazuje, że tradycja wspierania destruktywnych działań przez wielkie korporacje nie zanikła.
Obecnie praktyki takie jak aborcja, antykoncepcja czy eutanazja są promowane na globalnym rynku, przyczyniając się do nieprzerwanego wzrostu zysków w sektorze farmaceutycznym, ubezpieczeniowym oraz wśród globalnych inwestorów giełdowych. Co ciekawe, wiele z tych firm, podobnie jak Hoechst AG, które dawniej produkowało cyklon B, dziś są zaangażowane w produkcję środków takich jak pigułka RU 486. Amerykańskie korporacje, które niegdyś popierały eugenikę, teraz otwarcie wspierają planowanie rodziny i aborcję, będące częścią dobrze funkcjonującego systemu zysków i strat na rynku globalnym.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Książka ta jest wstrząsającym, ale jakże konkretnym spojrzeniem na finansowe korzyści czerpane z kontrowersyjnych dziedzin, takich jak aborcja, in vitro czy eutanazja. Autor zadaje pytania o to, jakie mechanizmy finansowe kryją się za tzw. 'przemysłem śmierci', prezentując druzgoczące dowody na to, że niektóre współczesne praktyki mają swoje mroczne korzenie w historii.
W czasach II wojny światowej pojawiły się technologie i rozwiązania, które później znalazły niechlubne zastosowanie. Na przykład, IBM stworzył systemy identyfikacji więźniów w obozach koncentracyjnych, które stale doskonalono. Na wojennych zbrodniach swoje fortuny zbudowały takie marki jak Hugo Boss, Coco Chanel czy Siemens, a Bayer, znany wtedy jako IG Farben, produkował śmiercionośny cyklon B. Dzisiejsza rzeczywistość pokazuje, że tradycja wspierania destruktywnych działań przez wielkie korporacje nie zanikła.
Obecnie praktyki takie jak aborcja, antykoncepcja czy eutanazja są promowane na globalnym rynku, przyczyniając się do nieprzerwanego wzrostu zysków w sektorze farmaceutycznym, ubezpieczeniowym oraz wśród globalnych inwestorów giełdowych. Co ciekawe, wiele z tych firm, podobnie jak Hoechst AG, które dawniej produkowało cyklon B, dziś są zaangażowane w produkcję środków takich jak pigułka RU 486. Amerykańskie korporacje, które niegdyś popierały eugenikę, teraz otwarcie wspierają planowanie rodziny i aborcję, będące częścią dobrze funkcjonującego systemu zysków i strat na rynku globalnym.
