Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Ewangelia to nie żarty III
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Oddaję w Wasze ręce trzecią i ostatnią część owocu mojej refleksji składającą się z kolejnych pięćdziesięciu jeden rozdziałów, które skupiają się tym razem na ostatnich siedmiu rozdziałach Ewangelii Mateusza oraz innych tekstach nowo testamentalnych. Całość zdecydowałem się opisać w symbolicznej liczbie stu pięćdziesięciu trzech drobnych opowiadań. Liczbie odpowiadającej ilości ryb, jaką Szymon Piotr wyciągnął na brzeg niedługo po tym, jak spotkał Zmartwychwstałego Jezusa. Dlaczego św. Jan okazał się taki drobiazgowy, przekazując nam najdrobniejsze szczegóły tego niezwykłego połowu? Uczeni zastanawiają się do dzisiaj Mnie osobiście przekonuje wersja św. Hieronima, zdaniem którego Wielki Rybak miał po prostu wyciągnąć wszystkie znane ówcześnie gatunki ryb. To zaś oddawać miało jego misję w rodzącym się Kościele był przecież posłanym przez samego Chrystusa do łowienia wśród wszystkich narodów. Ufam zatem, że i moje rozważania trafią do wszystkich ludzi którzy zechcą się nad nimi pochylić.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Oddaję w Wasze ręce trzecią i ostatnią część owocu mojej refleksji składającą się z kolejnych pięćdziesięciu jeden rozdziałów, które skupiają się tym razem na ostatnich siedmiu rozdziałach Ewangelii Mateusza oraz innych tekstach nowo testamentalnych. Całość zdecydowałem się opisać w symbolicznej liczbie stu pięćdziesięciu trzech drobnych opowiadań. Liczbie odpowiadającej ilości ryb, jaką Szymon Piotr wyciągnął na brzeg niedługo po tym, jak spotkał Zmartwychwstałego Jezusa. Dlaczego św. Jan okazał się taki drobiazgowy, przekazując nam najdrobniejsze szczegóły tego niezwykłego połowu? Uczeni zastanawiają się do dzisiaj Mnie osobiście przekonuje wersja św. Hieronima, zdaniem którego Wielki Rybak miał po prostu wyciągnąć wszystkie znane ówcześnie gatunki ryb. To zaś oddawać miało jego misję w rodzącym się Kościele był przecież posłanym przez samego Chrystusa do łowienia wśród wszystkich narodów. Ufam zatem, że i moje rozważania trafią do wszystkich ludzi którzy zechcą się nad nimi pochylić.