InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Ksiądz Gabriele Amorth o swoim nauczycielu i mistrzu (fragment książki): „Oficjalną nominację na egzorcystę otrzymałem 22 listopada 1987 roku, ale nadal uważałem się za ucznia ojca Kandyda, z którym współpracowałem i u którego zasięgałem rady aż do jego śmierci. Zawsze będę wdzięczny kardynałowi Polettiemu, że pozwolił mi odkryć świat, którego nie znałem, a w którym obecnie widzę niezbędne uzupełnienie mojego kapłaństwa, ponieważ odpowiada to dokładnie określonej władzy i zobowiązaniu, jakie nałożył na mnie Boski Mistrz. Ponadto jestem wdzięczny kardynałowi, że powierzył mnie szkole bardzo doświadczonego egzorcysty, który przez sześć lat był dla mnie ukochanym nauczycielem. Jest to dziś przywilej zupełnie wyjątkowy. Nie kryję, że dla mnie jeszcze dzisiaj, po tylu latach, stanowi honor być uważanym za ucznia i kontynuatora ojca Kandyda. Dlatego zawsze przychodzili i przychodzą do mnie księża, którzy chcą być obecni przy moich egzorcyzmach i obserwować, jak stosuję metody ojca Kandyda.”
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Ksiądz Gabriele Amorth o swoim nauczycielu i mistrzu (fragment książki): „Oficjalną nominację na egzorcystę otrzymałem 22 listopada 1987 roku, ale nadal uważałem się za ucznia ojca Kandyda, z którym współpracowałem i u którego zasięgałem rady aż do jego śmierci. Zawsze będę wdzięczny kardynałowi Polettiemu, że pozwolił mi odkryć świat, którego nie znałem, a w którym obecnie widzę niezbędne uzupełnienie mojego kapłaństwa, ponieważ odpowiada to dokładnie określonej władzy i zobowiązaniu, jakie nałożył na mnie Boski Mistrz. Ponadto jestem wdzięczny kardynałowi, że powierzył mnie szkole bardzo doświadczonego egzorcysty, który przez sześć lat był dla mnie ukochanym nauczycielem. Jest to dziś przywilej zupełnie wyjątkowy. Nie kryję, że dla mnie jeszcze dzisiaj, po tylu latach, stanowi honor być uważanym za ucznia i kontynuatora ojca Kandyda. Dlatego zawsze przychodzili i przychodzą do mnie księża, którzy chcą być obecni przy moich egzorcyzmach i obserwować, jak stosuję metody ojca Kandyda.”