Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Dziennik ukraiński notatki z serca protestu
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Dziennik ukraiński to jak określił w podtytule autor Notatki z serca protestu. Kurkow od ponad trzydziestu lat pisze dzienniki, przekonany, że to one właśnie opisują aktualne wydarzenia i toczące się życie, lepiej niż wszystkie podręczniki historii. Mieszkając w samym centrum Kijowa, zaledwie kilkaset metrów od Majdanu, każdego dnia jest świadkiem dramatycznych wydarzeń, które zaczęły się na Ukrainie w listopadzie 2013 i trwają do dziś. Zdecydował się opublikować swoje półroczne zapiski, żeby zdać z nich szczegółową relację czytelnikom na całym świecie. Pisze: [...] z balkonu widzimy dym palących się barykad, słyszymy eksplozje granatów i strzały, w mieszkaniu, z którego regularnie wychodzimy, żeby pójść do pracy, na Majdan czy gdziekolwiek indziej. Przez cały ten czas życie się toczy, nie zatrzymuje się ani na chwilę. [...] Życie podczas rewolucji, życie w oczekiwaniu na wojnę, która także teraz, kiedy piszę te słowa, wydaje się bardzo bliska, o wiele bliższa, niż była jeszcze tydzień temu.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Dziennik ukraiński to jak określił w podtytule autor Notatki z serca protestu. Kurkow od ponad trzydziestu lat pisze dzienniki, przekonany, że to one właśnie opisują aktualne wydarzenia i toczące się życie, lepiej niż wszystkie podręczniki historii. Mieszkając w samym centrum Kijowa, zaledwie kilkaset metrów od Majdanu, każdego dnia jest świadkiem dramatycznych wydarzeń, które zaczęły się na Ukrainie w listopadzie 2013 i trwają do dziś. Zdecydował się opublikować swoje półroczne zapiski, żeby zdać z nich szczegółową relację czytelnikom na całym świecie. Pisze: [...] z balkonu widzimy dym palących się barykad, słyszymy eksplozje granatów i strzały, w mieszkaniu, z którego regularnie wychodzimy, żeby pójść do pracy, na Majdan czy gdziekolwiek indziej. Przez cały ten czas życie się toczy, nie zatrzymuje się ani na chwilę. [...] Życie podczas rewolucji, życie w oczekiwaniu na wojnę, która także teraz, kiedy piszę te słowa, wydaje się bardzo bliska, o wiele bliższa, niż była jeszcze tydzień temu.