Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Dotyk Matczynej Miłości. Rozmowy z Vicką
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Gdy planowałam wyjazd do Medjugorie, spodziewałam się jedynie natknąć na intensywną propagandę związaną z kultem maryjnym. Tymczasem zamiast tego trafiłam na silne, ewangeliczne przesłanie. Słowa Maryi, "Wróć do mojego Syna", były tam jak mantra – nieustannie przypominały o konieczności nawrócenia, spowiedzi, modlitwy, postu i przemiany życia. Było to czułe macierzyńskie wołanie, na które uczestnicy reagowali z pełnym oddaniem.
Po powrocie z Medjugorie, postanowiłam opisać moje doświadczenia związane z tym miejscem. To, co tam przeżyłam, było zgoła inne od moich oczekiwań. Byłam rozdarta pomiędzy opisaniem domniemanych objawień, w tym przytoczeniem słów wizjonerów, a przedstawieniem mojej własnej, osobistej historii i odkryć.
Uświadomienie sobie obecności Boga było dla mnie przełomowym momentem, zmuszającym mnie do refleksji nad moją odpowiedzią na to doświadczenie. Dotychczas uważałam się za chrześcijankę, lecz dopiero teraz zrozumiałam, że prawdziwe chrześcijaństwo polega na umieszczeniu Chrystusa w centrum swojego życia. Burza pytań rodzących się w moim sercu sprawiła, że zaczęłam odczuwać silne przyciąganie do wiary rzymskokatolickiej.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Gdy planowałam wyjazd do Medjugorie, spodziewałam się jedynie natknąć na intensywną propagandę związaną z kultem maryjnym. Tymczasem zamiast tego trafiłam na silne, ewangeliczne przesłanie. Słowa Maryi, "Wróć do mojego Syna", były tam jak mantra – nieustannie przypominały o konieczności nawrócenia, spowiedzi, modlitwy, postu i przemiany życia. Było to czułe macierzyńskie wołanie, na które uczestnicy reagowali z pełnym oddaniem.
Po powrocie z Medjugorie, postanowiłam opisać moje doświadczenia związane z tym miejscem. To, co tam przeżyłam, było zgoła inne od moich oczekiwań. Byłam rozdarta pomiędzy opisaniem domniemanych objawień, w tym przytoczeniem słów wizjonerów, a przedstawieniem mojej własnej, osobistej historii i odkryć.
Uświadomienie sobie obecności Boga było dla mnie przełomowym momentem, zmuszającym mnie do refleksji nad moją odpowiedzią na to doświadczenie. Dotychczas uważałam się za chrześcijankę, lecz dopiero teraz zrozumiałam, że prawdziwe chrześcijaństwo polega na umieszczeniu Chrystusa w centrum swojego życia. Burza pytań rodzących się w moim sercu sprawiła, że zaczęłam odczuwać silne przyciąganie do wiary rzymskokatolickiej.
