Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Delete
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czy mężczyźni naprawdę mają aż tak wiele do powiedzenia? A może lepiej w ogóle nie brać pod uwagę ich zdania? Ta historia udowodni Ci, że jeśli mężczyzna nie okazuje Ci należytej uwagi, najlepiej od razu o nim zapomnieć.
Młoda pani fotograf ma za sobą wiele nieudanych związków. Z początku winę upatrywała w sobie, skoro tak wielu mężczyzn decydowało się na przerwanie wspólnej przygody. W końcu jednak dochodzi do wniosku, że prawdziwymi sprawcami jej nieszczęścia byli niezdecydowani mężczyźni. Właśnie z tego powodu wpada na pomysł projektu#Delete i właśnie jemu najwięcej uwagi poświęca na swoim blogu. Nie chce, aby inne kobiety popełniały jej błędy i przejmowały się niedoszłymi partnerami, którzy okazują im lekceważenie. Podsuwa im jedno, kategoryczne rozwiązanie: zapomnieć, a potem na zawsze wyrzucić delikwenta ze swojego życia. Autorka projektu uważa, że mężczyźni nie zasługują na trwałe związki i żaden z nich nie powinien zostać wyróżniony. Większość zakłada przecież, że nic się nie stanie, jeśli wyśle wiadomość za dwa lub trzy dni, chce dzwonić do kobiety dopiero po upływie jakiegoś czasu, by przypadkiem ta nie pomyślała sobie za dużo. Co więcej, to nie kobieta jest na pierwszym miejscu w życiu faceta, a wszystko inne liczy się znacznie bardziej. Nie ma przecież co się angażować, skoro druga strona nie wykazuje inicjatywy.
Pani fotograf dumnie realizuje swoje założenia, jednak? do czasu. W pewnym momencie wysyła SMS pod bardzo niewłaściwy numer i wszystko w jednej chwili staje pod znakiem zapytania. Czy rzeczywiście żaden mężczyzna nie zasługuje na szansę od kobiety? A może istnieją tacy faceci, którym naprawdę zależy i są uparci w swoich dążeniach?
Autorką powieści "Delete" jest "Sandi Lynn. Debiutowała w 2013 roku książką "Na zawsze", która bardzo szybko znalazła się na listach bestsellerów takich magazynów, jak: "Wall Street Journal", "New York Times" oraz "USA Today". Zawsze chciała napisać, a potem wydać książkę, a pisanie to jej wielka życiowa pasja. Dotychczas udało jej się stworzyć około dwudziestu utworów literackich, a pierwszy z nich wydała sama. Specjalizuje się przede wszystkim w prozie z gatunku Young Adult. W Polsce na rynku ukazała się między innymi seria jej powieści "Miłość". Lynn, jak sama przyznaje, jest zdeklarowaną kawoholiczką, a najlepiej pisze jej się w kawiarniach. W tworzeniu uwielbia to, że dzięki jej powieściom kolejni ludzie mogą choć na chwilę zapomnieć o szarej codzienności.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czy mężczyźni naprawdę mają aż tak wiele do powiedzenia? A może lepiej w ogóle nie brać pod uwagę ich zdania? Ta historia udowodni Ci, że jeśli mężczyzna nie okazuje Ci należytej uwagi, najlepiej od razu o nim zapomnieć.
Młoda pani fotograf ma za sobą wiele nieudanych związków. Z początku winę upatrywała w sobie, skoro tak wielu mężczyzn decydowało się na przerwanie wspólnej przygody. W końcu jednak dochodzi do wniosku, że prawdziwymi sprawcami jej nieszczęścia byli niezdecydowani mężczyźni. Właśnie z tego powodu wpada na pomysł projektu#Delete i właśnie jemu najwięcej uwagi poświęca na swoim blogu. Nie chce, aby inne kobiety popełniały jej błędy i przejmowały się niedoszłymi partnerami, którzy okazują im lekceważenie. Podsuwa im jedno, kategoryczne rozwiązanie: zapomnieć, a potem na zawsze wyrzucić delikwenta ze swojego życia. Autorka projektu uważa, że mężczyźni nie zasługują na trwałe związki i żaden z nich nie powinien zostać wyróżniony. Większość zakłada przecież, że nic się nie stanie, jeśli wyśle wiadomość za dwa lub trzy dni, chce dzwonić do kobiety dopiero po upływie jakiegoś czasu, by przypadkiem ta nie pomyślała sobie za dużo. Co więcej, to nie kobieta jest na pierwszym miejscu w życiu faceta, a wszystko inne liczy się znacznie bardziej. Nie ma przecież co się angażować, skoro druga strona nie wykazuje inicjatywy.
Pani fotograf dumnie realizuje swoje założenia, jednak? do czasu. W pewnym momencie wysyła SMS pod bardzo niewłaściwy numer i wszystko w jednej chwili staje pod znakiem zapytania. Czy rzeczywiście żaden mężczyzna nie zasługuje na szansę od kobiety? A może istnieją tacy faceci, którym naprawdę zależy i są uparci w swoich dążeniach?
Autorką powieści "Delete" jest "Sandi Lynn. Debiutowała w 2013 roku książką "Na zawsze", która bardzo szybko znalazła się na listach bestsellerów takich magazynów, jak: "Wall Street Journal", "New York Times" oraz "USA Today". Zawsze chciała napisać, a potem wydać książkę, a pisanie to jej wielka życiowa pasja. Dotychczas udało jej się stworzyć około dwudziestu utworów literackich, a pierwszy z nich wydała sama. Specjalizuje się przede wszystkim w prozie z gatunku Young Adult. W Polsce na rynku ukazała się między innymi seria jej powieści "Miłość". Lynn, jak sama przyznaje, jest zdeklarowaną kawoholiczką, a najlepiej pisze jej się w kawiarniach. W tworzeniu uwielbia to, że dzięki jej powieściom kolejni ludzie mogą choć na chwilę zapomnieć o szarej codzienności.