InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Cukier w normie to druga pozycja z mojego nowohuckiego księgozbioru, tak zwanej trylogii
konsumpcyjnej. Pisząc ją, posiłkowałem się techniką cut-up, czyli po prostu literackim kolażem.
Wtedy jednak nie wiedziałem jeszcze, na czym polega ta technika (poza znajomością dzieł jej twórcy
W. Burroughsa), używałem jej intuicyjnie, tworzyłem nowe sensy z historii zaczerpniętych z
brukowców, opisujących historię pani Jadzi, która nie zdążyła zrobić rosołu, bo porwali ją kosmici. U
schyłku XX wieku słyszało się historie o piekarniach, które sprzedawały zatruty sporyszem chleb,
wiadomo, lepiej odchorować, niżby miało się zmarnować (i stuknąć po kieszeni). Cukier w normie to
historie społeczności bloku, która nażarła się zarażonego sporyszem chleba i halucynuje w najlepsze
pod niebem, na którym wiszą ciemne obłoki dzikiego kapitalizmu.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Cukier w normie to druga pozycja z mojego nowohuckiego księgozbioru, tak zwanej trylogii
konsumpcyjnej. Pisząc ją, posiłkowałem się techniką cut-up, czyli po prostu literackim kolażem.
Wtedy jednak nie wiedziałem jeszcze, na czym polega ta technika (poza znajomością dzieł jej twórcy
W. Burroughsa), używałem jej intuicyjnie, tworzyłem nowe sensy z historii zaczerpniętych z
brukowców, opisujących historię pani Jadzi, która nie zdążyła zrobić rosołu, bo porwali ją kosmici. U
schyłku XX wieku słyszało się historie o piekarniach, które sprzedawały zatruty sporyszem chleb,
wiadomo, lepiej odchorować, niżby miało się zmarnować (i stuknąć po kieszeni). Cukier w normie to
historie społeczności bloku, która nażarła się zarażonego sporyszem chleba i halucynuje w najlepsze
pod niebem, na którym wiszą ciemne obłoki dzikiego kapitalizmu.