InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Akcja powieści rozgrywa się zimą 1995 na terenie Bośni, podczas wojny rozrywającej dawną Jugosławię na osobne państwa. Do elektrowni w Kakanj, gdzie znalazło schronienie 500 wojennych uchodźców, chronionych przez oddział Błękitnych Hełmów, jedzie mały konwój pomocy humanitarnej. Dwie ciężarówki wiozą jedzenie, ubrania i leki.
Pięć osób tworzących zespół tego konwoju jest wśród nich jedna kobieta w niczym nie przypomina spotykanych zwykle wolontariuszy pomocy humanitarnej. Warunki podróży są bardzo trudne, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Napięcie między członkami konwoju rośnie, a tymczasem, aby dotrzeć szczęśliwie do celu podróży, jest niezwykle ważne, by od pierwszego punktu kontroli zachowywali całkowity spokój. W tych trudnych chwilach odkrywają siebie nawzajem, a także zaglądają w głąb siebie, odkrywając to co najlepsze i najgorsze.
Doświadczenia bohaterów podczas tej drogi stawiają przed nimi jeden z fundamentalnych dylematów naszej epoki: gdy wojna i okrutna przemoc zawitały do serca Europy, czy można jeszcze mówić o życzliwej neutralności pomocy humanitarnej? Czy nie nadszedł czas, by stając wobec cierpienia, chwycić za broń?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Akcja powieści rozgrywa się zimą 1995 na terenie Bośni, podczas wojny rozrywającej dawną Jugosławię na osobne państwa. Do elektrowni w Kakanj, gdzie znalazło schronienie 500 wojennych uchodźców, chronionych przez oddział Błękitnych Hełmów, jedzie mały konwój pomocy humanitarnej. Dwie ciężarówki wiozą jedzenie, ubrania i leki.
Pięć osób tworzących zespół tego konwoju jest wśród nich jedna kobieta w niczym nie przypomina spotykanych zwykle wolontariuszy pomocy humanitarnej. Warunki podróży są bardzo trudne, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Napięcie między członkami konwoju rośnie, a tymczasem, aby dotrzeć szczęśliwie do celu podróży, jest niezwykle ważne, by od pierwszego punktu kontroli zachowywali całkowity spokój. W tych trudnych chwilach odkrywają siebie nawzajem, a także zaglądają w głąb siebie, odkrywając to co najlepsze i najgorsze.
Doświadczenia bohaterów podczas tej drogi stawiają przed nimi jeden z fundamentalnych dylematów naszej epoki: gdy wojna i okrutna przemoc zawitały do serca Europy, czy można jeszcze mówić o życzliwej neutralności pomocy humanitarnej? Czy nie nadszedł czas, by stając wobec cierpienia, chwycić za broń?