Książka - Boży bojownicy. Trylogia husycka. Tom 2

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Boży bojownicy. Trylogia husycka. Tom 2

Boży bojownicy. Trylogia husycka. Tom 2

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Superprodukcja drugiej części słynnej Trylogii Husyckiej Andrzeja Sapkowskiego. Jedyny taki audiobook w Europie! Pełna treść książki zrealizowana w formie spektaklu dźwięku i wyobraźni! Świat dźwięków, który zniewoli każdego. 190 aktorów! 7 miesięcy nagrań! 5 miesięcy postprodukcji! Występują m.in.: Krzysztof Gosztyła, Anna Dereszowska, Lesław Żurek, Krzysztof Wakuliński, Henryk Talar, Artur Barciś, Magdalena Różczka, Kazimierz Kaczor, Adam Ferency, Krzysztof Banaszyk, Jacek Lenartowicz. ,,Trylogia husycka" to nieoficjalna nazwa trzech powieści fantastyczno-historycznych napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego. Tłem wydarzeń całej serii są wojny husyckie, a głównym bohaterem jest Reinmar z Bielawy (Lesław Żurek). W skład trylogii wchodzą: ,,Narrenturm", ,,Boży bojownicy", ,,Lux perpetua". ,,Audiobook ,,Boży bojownicy" to kontynuacja audiobooka ,,Narrenturm", który w 2009 wprowadził na polski rynek kategorię superprodukcji. jest pełną treścią książki zrealizowaną w formie spektaklu dźwięku i wyobraźni. Reżyseria: Janusz Kukuła - produkcje Teatru Polskiego Radia m.in. ,,Trylogia" Sienkiewicza, ,,Quo Vadis", audiobooki ,,Wiedźmin", ,,Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków". Muzyka: Adam Skorupa - kompozytor ścieżki dźwiękowej do uhonorowanej wieloma międzynarodowymi nagrodami gry komputerowej ,,Wiedźmin", uznany przez amerykański portal IGN najlepszym twórcą oryginalnej muzyki do gier komputerowych w 2007 roku. Czas trwania: 23 godz. 33 min.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Superprodukcja drugiej części słynnej Trylogii Husyckiej Andrzeja Sapkowskiego. Jedyny taki audiobook w Europie! Pełna treść książki zrealizowana w formie spektaklu dźwięku i wyobraźni! Świat dźwięków, który zniewoli każdego. 190 aktorów! 7 miesięcy nagrań! 5 miesięcy postprodukcji! Występują m.in.: Krzysztof Gosztyła, Anna Dereszowska, Lesław Żurek, Krzysztof Wakuliński, Henryk Talar, Artur Barciś, Magdalena Różczka, Kazimierz Kaczor, Adam Ferency, Krzysztof Banaszyk, Jacek Lenartowicz. ,,Trylogia husycka" to nieoficjalna nazwa trzech powieści fantastyczno-historycznych napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego. Tłem wydarzeń całej serii są wojny husyckie, a głównym bohaterem jest Reinmar z Bielawy (Lesław Żurek). W skład trylogii wchodzą: ,,Narrenturm", ,,Boży bojownicy", ,,Lux perpetua". ,,Audiobook ,,Boży bojownicy" to kontynuacja audiobooka ,,Narrenturm", który w 2009 wprowadził na polski rynek kategorię superprodukcji. jest pełną treścią książki zrealizowaną w formie spektaklu dźwięku i wyobraźni. Reżyseria: Janusz Kukuła - produkcje Teatru Polskiego Radia m.in. ,,Trylogia" Sienkiewicza, ,,Quo Vadis", audiobooki ,,Wiedźmin", ,,Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków". Muzyka: Adam Skorupa - kompozytor ścieżki dźwiękowej do uhonorowanej wieloma międzynarodowymi nagrodami gry komputerowej ,,Wiedźmin", uznany przez amerykański portal IGN najlepszym twórcą oryginalnej muzyki do gier komputerowych w 2007 roku. Czas trwania: 23 godz. 33 min.

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: - zł

Okładka: -

Ilość stron: 2

Rok wydania: 2012

Rozmiar: 125 x 140 mm

ID: 9788375780482

Wydawnictwo: SuperNowa

Inne książki: Pozostałe książki

Miękka , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 0.47 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 11.41 zł 39.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 10.86 zł 34.90 zł

Oprawa bro... , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 30.29 zł 49.00 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 32.55 zł 42.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana
Opinie użytkowników
4.5
4 oceny i 4 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Natalia K. w dniu 23.08.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
O ile „Narrenturm” dosłownie pochłonąłem, o tyle z częścią "Boży bojownicy" pod pewnymi względami trochę się zmagałem.<br> Gdybym miał streścić "Boży bojownicy" w jednym zdaniu, opisałbym ją jako "Średniowieczne ISIS i koleś, który próbuje to przetrwać". Co ciekawe, ta książka została napisana dużo wcześniej, na początku XXI wieku. Cóż, Sapkowski musiał mieć jakieś przeczucie.<br> W tej książce krew leje się dość swobodnie i obficie. Niemal od pierwszego rozdziału. Nie chodzi o to, że czytelnicy powinni spodziewać się czegoś innego - jeśli ktoś przypomni sobie zakończenie pierwszej książki w ramach trylogii husyckiej, nie powinien być zaskoczony. A przecież w pewnym sensie to, co działo się w pierwszej książce, to było nic w porównaniu z tą częścią „Narrenturm” jest lżejsza w tonie. Podczas lektury czytelnik otrzymuje elementy baśni i fantastyki w stylu Sapkowskiego, wschodnioeuropejskich wierzeń ludowych, wymyślnych strojów i średniowiecznej kuchni wschodnioeuropejskiej. A Reynevan jest nieustannie prowadzony przez jakieś łagodne dusze, krewnych lub Opatrzność.<br> Podczas gdy ta książka z każdą stroną stawała się coraz bardziej ponura i mroczna.<br> W zasadzie nie ma się co dziwić. Fabuła "Boży bojownicy" rozgrywa się w okresie, w którym dochodzi do rewolucji religijnej, a nawet wojny. I to ciągłe przeczucie z tyłu głowy - że toczy się wojna - dosłownie, na polu bitwy, albo gdzieś w sąsiednim księstwie, albo zaraz wybuchnie. Nie inaczej niż podczas burzy. Ciągłe napięcie wyczerpuje nie tylko bohaterów, ale i czytelników. Jedno jest pewne - trupów nie zabraknie.<br> Nie chodzi o to, że Sapkowski nie daje swoim bohaterom i czytelnikom jakiegoś ukojenia. Ponieważ akcja "Boży bojownicy" rozgrywa się jakieś dwa lata po wydarzeniach z „Narrenturm”, widzimy Reynevana i jego współtowarzyszy osiadłych gdzieś w Pradze i całkiem spokojnie podchodzących do swojego nowego, husyckiego stylu życia. <br> Reynevan postanawia pomóc swojemu przyjacielowi Samsonowi, jednak dość szybko odkrywa, że dobrymi chęciami wybrukowana jest droga do piekła. Zwłaszcza gdy człowiek znajdzie się w wirze wojen religijnych, odkryje, że wciąż jest prześladowany, i stanie się narzędziem politycznych intryg.<br> Czytając "Boży bojownicy", byłem dość zaskoczony pewnymi zmianami - zwłaszcza w dynamice niektórych postaci. Reynevan jest tutaj bardziej poważny, dojrzały i sponiewierany przez życie. Zmieniła się też dynamika w jego grupie - jednym ze wskaźników jest to, że inni znacznie rzadziej niż wcześniej wyżywają się na nim. Być może nie powinno to dziwić - w końcu Reynevan przeżył dwa lata wśród fanatyków religijnych, z których wielu było całkowicie zawziętych w swoich przekonaniach.<br> Ciekawe jest to, że w książce "Boży bojownicy" Sapkowski postanowił odciągnąć głównych bohaterów nieco dalej od głównej sceny i wydarzeń. Jednym ze sposobów, w jaki to robi, jest skupienie się na politycznych intrygach i religijnej demagogii. O ile te pierwsze były wciągające, pokręcone i często zapowiadały jakieś wielkie wydarzenia, które miały nastąpić w pewnym momencie w dalszej części opowieści, o tyle te drugie zaczęły mnie w pewnym momencie irytować. Zwłaszcza, gdy napotyka się kolejny wściekły monolog o większej sprawie. <br> Innym sposobem, w jaki to robi, jest skupienie się na budowaniu świata. O ile Sapkowskiemu udaje się cudownie stworzyć ponurą, mroczną atmosferę średniowiecza, o tyle niektóre aspekty zaczynają w pewnym momencie męczyć. Jest tylko tyle nazwisk i herbów, które można zapamiętać, a Sapkowski wlewa je bez przerwy. Choć uwielbiam budowanie świata i drobne szczegóły, tym razem było to trochę przytłaczające.<br> A jednak cała ta budowa świata ma pewne konsekwencje. W tej książce Sapkowski wciąż powstrzymuje niektóre bardzo intrygujące postacie, odkładając je na później. Co było trochę rozczarowujące. Wyciąga je, zdmuchuje z nich kurz, krótko demonstruje, by potwierdzić, że nie, nie zapomniał o nich, a potem chowa gdzieś z powrotem do szafy. Robi tak zarówno z niektórymi starymi, jak i nowymi postaciami. Ale chciałoby się wiedzieć o nich więcej!<br> Miłe jest to, że Sapkowski w drugiej części trylogii husyckiej nie zapomniał o elementach fantasy. W pewnym sensie jest w tej książce prawie więcej fantastyki niż w „Narrenturm”. Autor nie tylko wygodnie wykorzystuje ją do napędzania fabuły, ale w zabawny sposób czyni historię lżejszą, wywołując miejscami głośny śmiech. <br> A jednak. Mimo tych wszystkich kuszących wrażeń, książka „Boży bojownicy” nie należała do najłatwiejszych. Nie sprawia to jednak, że książka staje się przez to mniej interesująca.
Dodana przez Ela w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Trylogia husycka doczekała się kontynuacji w drugim tomie, który bazuje na udanej poprzedniej części i ponownie oferuje czytelnikom to, czego od niej oczekują - połączenie historii, fantastyki, humoru i barwnej obsady bohaterów. Druga część „Boży bojownicy” podąża w podobnym kierunku co część pierwsza „Narrenturm”. Muszę jednak od razu zaznaczyć zasadniczą różnicę między książkami. O ile starsza składała się z różnorodnych przygód rozgrywających się na tle wydarzeń historycznych, o tyle nowa część jest bardziej przesiąknięta historią i czerpie z niej więcej wątków. Mimo to Andrzejowi Sapkowskiemu udaje się zachować typowy dla siebie styl opowiadania, a trójka głównych bohaterów po raz kolejny urzeka urokiem i dowcipem.<br> Akcja lektury „Boży bojownicy” rozgrywa się w 1427 roku, dwa lata po wydarzeniach z „Narrenturm”. Zostawiliśmy Reinmara z Bieland i jego partnerów w chwili, gdy wyruszył w podróż do Czech, dlatego spotykamy go w Pradze - jej średniowieczny charakter zachwyci każdego miłośnika historycznych szczegółów. Istotnie, dbałość autora o autentyzm owocuje wiernym przedstawieniem różnych aspektów życia, jakie było kiedyś. Osobiście nie przepadam za opisami, ale w tym przypadku mi to nie przeszkadzało. Sapkowski potrafi je tak wkomponować w fabułę, że stanowią jej integralną część, a nie są tylko wypełniaczem tekstu. <br> Reinmar czuje się w Pradze jak w domu, w końcu to właśnie tutaj rozpoczęła się jego edukacyjna podróż. I to nie tylko w dziedzinie medycyny, ale także magii. Chociaż niebezpieczne praktyki często ratowały mu życie i doprowadziły go do czarownic bądź egzorcyzmów diabła. Muszę jednak od razu powiedzieć, że w Reinmarze nastąpił wewnętrzny rozwój. O ile w pierwszej części czasami sprawiał wrażenie lekkomyślnego młodzieńca, kierującego się idealistycznymi wyobrażeniami o miłości i honorze, o tyle teraz jest bardziej rozważny i świadomy konsekwencji swoich czynów. Nie oznacza to jednak, że przestaje ściągać na siebie kłopoty. Jako husycki zwiadowca odwiedza wiele miejsc, spotyka różnych ludzi i trafia do niewoli. Jest to motyw dość często pojawiający się w trylogii, ale Sapkowskiemu udaje się za każdym razem podejść do niego w inny sposób, dzięki czemu nie traci on na aktualności. Dzięki połączeniu przygód Reinmara z prawdziwymi wydarzeniami historycznymi, czytelnicy stają się świadkami błyskotliwej opowieści o społeczeństwie, krwi, magii i psychicznym świecie bohaterów.<br> Trylogia husycka obala powszechne przekonanie, że średniowiecze było okresem czystej ciemności. Przynajmniej u jego schyłku istniały różne nurty tęskniące za kształceniem, poszerzaniem wiedzy i odkrywaniem poza granicami ludzkiego umysłu. Z drugiej strony, na kartach książki krew płynie niekiedy strumieniami, Andrzej Sapkowski nie boi się jawnie przedstawiać negatywnych elementów epoki. Ciekawym elementem jego stylu jest okazjonalne odwoływanie się do losów niektórych bohaterów. Dzięki temu, choć wiesz, co się z nimi stanie, nie masz pojęcia, w jakich okolicznościach. Każdy rozdział jest wprowadzony krótką charakterystyką, która nie zdradza wszystkiego, ale funkcjonalnie wabi do dalszej lektury. Cała produkcja nowego wydania jest wzorcową pracą wydawcy - od wspaniałej okładki, przez jakość papieru, po obróbkę edytorską. Rzeczywiście, to smutny fakt, że współczesne książki zawierają wiele błędów, ale „Boży bojownicy” wykuwają drogę większej jasności tekstu. Ta powieść to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika dobrej lektury, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę, jak ładnie będą się prezentować obok siebie wszystkie tomy serii.
Dodana przez Jasiek w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
O ile „Narrenturm” dosłownie pochłonąłem, o tyle z częścią "Boży bojownicy" pod pewnymi względami trochę się zmagałem.<br> Gdybym miał streścić "Boży bojownicy" w jednym zdaniu, opisałbym ją jako "Średniowieczne ISIS i koleś, który próbuje to przetrwać". Co ciekawe, ta książka została napisana dużo wcześniej, na początku XXI wieku. Cóż, Sapkowski musiał mieć jakieś przeczucie.<br> W tej książce krew leje się dość swobodnie i obficie. Niemal od pierwszego rozdziału. Nie chodzi o to, że czytelnicy powinni spodziewać się czegoś innego - jeśli ktoś przypomni sobie zakończenie pierwszej książki w ramach trylogii husyckiej, nie powinien być zaskoczony. A przecież w pewnym sensie to, co działo się w pierwszej książce, to było nic w porównaniu z tą częścią „Narrenturm” jest lżejsza w tonie. Podczas lektury czytelnik otrzymuje elementy baśni i fantastyki w stylu Sapkowskiego, wschodnioeuropejskich wierzeń ludowych, wymyślnych strojów i średniowiecznej kuchni wschodnioeuropejskiej. A Reynevan jest nieustannie prowadzony przez jakieś łagodne dusze, krewnych lub Opatrzność.<br> Podczas gdy ta książka z każdą stroną stawała się coraz bardziej ponura i mroczna.<br> W zasadzie nie ma się co dziwić. Fabuła "Boży bojownicy" rozgrywa się w okresie, w którym dochodzi do rewolucji religijnej, a nawet wojny. I to ciągłe przeczucie z tyłu głowy - że toczy się wojna - dosłownie, na polu bitwy, albo gdzieś w sąsiednim księstwie, albo zaraz wybuchnie. Nie inaczej niż podczas burzy. Ciągłe napięcie wyczerpuje nie tylko bohaterów, ale i czytelników. Jedno jest pewne - trupów nie zabraknie.<br> Nie chodzi o to, że Sapkowski nie daje swoim bohaterom i czytelnikom jakiegoś ukojenia. Ponieważ akcja "Boży bojownicy" rozgrywa się jakieś dwa lata po wydarzeniach z „Narrenturm”, widzimy Reynevana i jego współtowarzyszy osiadłych gdzieś w Pradze i całkiem spokojnie podchodzących do swojego nowego, husyckiego stylu życia. <br> Reynevan postanawia pomóc swojemu przyjacielowi Samsonowi, jednak dość szybko odkrywa, że dobrymi chęciami wybrukowana jest droga do piekła. Zwłaszcza gdy człowiek znajdzie się w wirze wojen religijnych, odkryje, że wciąż jest prześladowany, i stanie się narzędziem politycznych intryg.<br> Czytając "Boży bojownicy", byłem dość zaskoczony pewnymi zmianami - zwłaszcza w dynamice niektórych postaci. Reynevan jest tutaj bardziej poważny, dojrzały i sponiewierany przez życie. Zmieniła się też dynamika w jego grupie - jednym ze wskaźników jest to, że inni znacznie rzadziej niż wcześniej wyżywają się na nim. Być może nie powinno to dziwić - w końcu Reynevan przeżył dwa lata wśród fanatyków religijnych, z których wielu było całkowicie zawziętych w swoich przekonaniach.<br> Ciekawe jest to, że w książce "Boży bojownicy" Sapkowski postanowił odciągnąć głównych bohaterów nieco dalej od głównej sceny i wydarzeń. Jednym ze sposobów, w jaki to robi, jest skupienie się na politycznych intrygach i religijnej demagogii. O ile te pierwsze były wciągające, pokręcone i często zapowiadały jakieś wielkie wydarzenia, które miały nastąpić w pewnym momencie w dalszej części opowieści, o tyle te drugie zaczęły mnie w pewnym momencie irytować. Zwłaszcza, gdy napotyka się kolejny wściekły monolog o większej sprawie. <br> Innym sposobem, w jaki to robi, jest skupienie się na budowaniu świata. O ile Sapkowskiemu udaje się cudownie stworzyć ponurą, mroczną atmosferę średniowiecza, o tyle niektóre aspekty zaczynają w pewnym momencie męczyć. Jest tylko tyle nazwisk i herbów, które można zapamiętać, a Sapkowski wlewa je bez przerwy. Choć uwielbiam budowanie świata i drobne szczegóły, tym razem było to trochę przytłaczające.<br> A jednak cała ta budowa świata ma pewne konsekwencje. W tej książce Sapkowski wciąż powstrzymuje niektóre bardzo intrygujące postacie, odkładając je na później. Co było trochę rozczarowujące. Wyciąga je, zdmuchuje z nich kurz, krótko demonstruje, by potwierdzić, że nie, nie zapomniał o nich, a potem chowa gdzieś z powrotem do szafy. Robi tak zarówno z niektórymi starymi, jak i nowymi postaciami. Ale chciałoby się wiedzieć o nich więcej!<br> Miłe jest to, że Sapkowski w drugiej części trylogii husyckiej nie zapomniał o elementach fantasy. W pewnym sensie jest w tej książce prawie więcej fantastyki niż w „Narrenturm”. Autor nie tylko wygodnie wykorzystuje ją do napędzania fabuły, ale w zabawny sposób czyni historię lżejszą, wywołując miejscami głośny śmiech. <br> A jednak. Mimo tych wszystkich kuszących wrażeń, książka „Boży bojownicy” nie należała do najłatwiejszych. Nie sprawia to jednak, że książka staje się przez to mniej interesująca.
Dodana przez Gabriela K. w dniu 26.06.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Trylogia husycka doczekała się kontynuacji w drugim tomie, który bazuje na udanej poprzedniej części i ponownie oferuje czytelnikom to, czego od niej oczekują - połączenie historii, fantastyki, humoru i barwnej obsady bohaterów. Druga część „Boży bojownicy” podąża w podobnym kierunku co część pierwsza „Narrenturm”. Muszę jednak od razu zaznaczyć zasadniczą różnicę między książkami. O ile starsza składała się z różnorodnych przygód rozgrywających się na tle wydarzeń historycznych, o tyle nowa część jest bardziej przesiąknięta historią i czerpie z niej więcej wątków. Mimo to Andrzejowi Sapkowskiemu udaje się zachować typowy dla siebie styl opowiadania, a trójka głównych bohaterów po raz kolejny urzeka urokiem i dowcipem.<br> Akcja lektury „Boży bojownicy” rozgrywa się w 1427 roku, dwa lata po wydarzeniach z „Narrenturm”. Zostawiliśmy Reinmara z Bieland i jego partnerów w chwili, gdy wyruszył w podróż do Czech, dlatego spotykamy go w Pradze - jej średniowieczny charakter zachwyci każdego miłośnika historycznych szczegółów. Istotnie, dbałość autora o autentyzm owocuje wiernym przedstawieniem różnych aspektów życia, jakie było kiedyś. Osobiście nie przepadam za opisami, ale w tym przypadku mi to nie przeszkadzało. Sapkowski potrafi je tak wkomponować w fabułę, że stanowią jej integralną część, a nie są tylko wypełniaczem tekstu. <br> Reinmar czuje się w Pradze jak w domu, w końcu to właśnie tutaj rozpoczęła się jego edukacyjna podróż. I to nie tylko w dziedzinie medycyny, ale także magii. Chociaż niebezpieczne praktyki często ratowały mu życie i doprowadziły go do czarownic bądź egzorcyzmów diabła. Muszę jednak od razu powiedzieć, że w Reinmarze nastąpił wewnętrzny rozwój. O ile w pierwszej części czasami sprawiał wrażenie lekkomyślnego młodzieńca, kierującego się idealistycznymi wyobrażeniami o miłości i honorze, o tyle teraz jest bardziej rozważny i świadomy konsekwencji swoich czynów. Nie oznacza to jednak, że przestaje ściągać na siebie kłopoty. Jako husycki zwiadowca odwiedza wiele miejsc, spotyka różnych ludzi i trafia do niewoli. Jest to motyw dość często pojawiający się w trylogii, ale Sapkowskiemu udaje się za każdym razem podejść do niego w inny sposób, dzięki czemu nie traci on na aktualności. Dzięki połączeniu przygód Reinmara z prawdziwymi wydarzeniami historycznymi, czytelnicy stają się świadkami błyskotliwej opowieści o społeczeństwie, krwi, magii i psychicznym świecie bohaterów.<br> Trylogia husycka obala powszechne przekonanie, że średniowiecze było okresem czystej ciemności. Przynajmniej u jego schyłku istniały różne nurty tęskniące za kształceniem, poszerzaniem wiedzy i odkrywaniem poza granicami ludzkiego umysłu. Z drugiej strony, na kartach książki krew płynie niekiedy strumieniami, Andrzej Sapkowski nie boi się jawnie przedstawiać negatywnych elementów epoki. Ciekawym elementem jego stylu jest okazjonalne odwoływanie się do losów niektórych bohaterów. Dzięki temu, choć wiesz, co się z nimi stanie, nie masz pojęcia, w jakich okolicznościach. Każdy rozdział jest wprowadzony krótką charakterystyką, która nie zdradza wszystkiego, ale funkcjonalnie wabi do dalszej lektury. Cała produkcja nowego wydania jest wzorcową pracą wydawcy - od wspaniałej okładki, przez jakość papieru, po obróbkę edytorską. Rzeczywiście, to smutny fakt, że współczesne książki zawierają wiele błędów, ale „Boży bojownicy” wykuwają drogę większej jasności tekstu. Ta powieść to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika dobrej lektury, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę, jak ładnie będą się prezentować obok siebie wszystkie tomy serii.
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info