Boże, daj orgazm. Jak być sobą w seksie

Książka ta została napisana w ciekawy sposób. Temat wciąga od pierwszych stron. Autorka opisuje tutaj przeżycia kilku kobiet, które opowiedziały jej o swoich przeżyciach, myślach, odczuciach związanych ze zbliżeniem ze swoim partnerem.<br> <br> I muszę się zgodzić, że temat sek*su był tematem tabu w młodości. Rodzice nie potrafili rozmawiać ze swoimi dziećmi na ten temat, to był temat wstydliwy, o którym nie powinno się mówić. A nawet w szkole nie było to dobrze wyjaśniane. <br> <br> I jak autorka słusznie zauważyła w książce, jak ją czytałam to faktycznie to sobie uświadomiłam, że sek*s był potępiany przez księży. Kościół zawsze się pojawiał w rozmowach, jak już się o nich mówiło, to był wstyd, z którego należało się wyspowiadać. Nawet erotyczne myśli były negowane i potępiane. <br> <br> Ten wstyd, który został w nas zasiany od małego, wprowadza nas w poczucie niskiej wartości. Przez niego kobiety nie potrafią w pełni się otworzyć i cieszyć z przyjemności, którą może nieść zbliżenie.<br> <br> Autorka w tej książce radzi, jak pozbyć się ograniczeń i stać się sobą w sypialni. Znajdziemy w niej pytania, które mają pomóc nam otworzyć się i polubić siebie, swoje ciało, myśli i pragnienia.<br> <br> "Rany, czyli traumy, nie pozwalają zachować kobiecego spokoju i kobiecej miłości do siebie i świata."<br> <br> Tą książkę powinien przeczytać każdy! Daje do myślenia!