InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Gdy sto lat temu, jesienią 1913 roku, sopoccy Żydzi ustanawiali swoją Gminę Synagogalną, rozpoczynali budowę synagogi, zakładali własny cmentarz nie przypuszczali, że ich spokojne życie w nadmorskim kurorcie trwać będzie jedynie dwadzieścia lat, że świat, który z poświeceniem i mozołem budowali ulegnie zagładzie.
Nie zostawili sztambuchów, ni dzienników, nie spisali wspomnień, nie zgromadzili archiwów. Pamięć o nich pozostała jedynie w księgach metrykalnym, starych gazetach, na nielicznych fotografiach i... w szeptach, które usłyszeć można na zrujnowanym sopockim kirkucie.
A teraz również w tej książce.
"W uszach dźwięczały mi słowa, pod powiekami przesuwały się obrazy, na twarzy czułem zimny dotyk. Głosy wołały do mnie w różnych językach, przekrzykiwały się i wzajemnie zagłuszały. Z trudem potrafiłem z tego szumu wyłowić pojedyncze słowa rosyjskie, niemieckie, polskie, hebrajskie, ukraińskie, lub te w mame loszn. Musiałem nasilić uwagę, by słowa zaczęły układać się w zdania. Musiałem nasilić uwagę, by wszystkie głosy zliczyć: jeden, drugi, trzeci, dwunasty, dwudziesty piąty, trzydziesty pierwszy, trzydziesty szósty... Trzydzieści sześć głosów, jak trzydziestu sześciu cadikim, którzy - nierozpoznani - żyją gdzieś pomiędzy nami w każdym pokoleniu. A dzięki nim istnieje wciąż nasz świat, bo gdyby choć jednego z nich zabrakło, ilość zła nagromadzona w ludziach przewyższałaby ilość dobra i świat musiałby zginąć."
Mieczysław Abramowicz (ur. 1952), ukończył Wydział Reżyserii Teatru Lalek PWST w Białymstoku, w latach 1997-2002 kustosz Muzeum Opowieści w Nadbałtyckim Centrum Kultury, obecnie specjalista w Dziale Teatralnym Muzeum Narodowego w Gdańsku, autor serii wystaw pt."Żydzi gdańscy", rzecznik prasowy gdańskiej gminy żydowskiej. Historyk Gdańska, autor licznych artykułów z dziejów gdańskich Żydów i teatru żydowskiego (publikowanych m.in. w kwartalniku "Był sobie Gdańsk" i miesięczniku "30 dni"), redaktor naukowy "Dziejów Żydów gdańskich" Samuela Echta (2012). Autor sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych. Jego książka "Każdy przyniósł, co miał najlepszego" (2005) uzyskała nominacje do nagród Literackich Nike, Angelus i Gdynia. Laureat nagrody Prezydenta Miasta Gdańska w dziedzinie kultury (1998). Pomorskiej Nagrody Artystycznej (2004, 2005), nagrody Miasta Gdańska "Splendor Gedanensis" (2006).
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Gdy sto lat temu, jesienią 1913 roku, sopoccy Żydzi ustanawiali swoją Gminę Synagogalną, rozpoczynali budowę synagogi, zakładali własny cmentarz nie przypuszczali, że ich spokojne życie w nadmorskim kurorcie trwać będzie jedynie dwadzieścia lat, że świat, który z poświeceniem i mozołem budowali ulegnie zagładzie.
Nie zostawili sztambuchów, ni dzienników, nie spisali wspomnień, nie zgromadzili archiwów. Pamięć o nich pozostała jedynie w księgach metrykalnym, starych gazetach, na nielicznych fotografiach i... w szeptach, które usłyszeć można na zrujnowanym sopockim kirkucie.
A teraz również w tej książce.
"W uszach dźwięczały mi słowa, pod powiekami przesuwały się obrazy, na twarzy czułem zimny dotyk. Głosy wołały do mnie w różnych językach, przekrzykiwały się i wzajemnie zagłuszały. Z trudem potrafiłem z tego szumu wyłowić pojedyncze słowa rosyjskie, niemieckie, polskie, hebrajskie, ukraińskie, lub te w mame loszn. Musiałem nasilić uwagę, by słowa zaczęły układać się w zdania. Musiałem nasilić uwagę, by wszystkie głosy zliczyć: jeden, drugi, trzeci, dwunasty, dwudziesty piąty, trzydziesty pierwszy, trzydziesty szósty... Trzydzieści sześć głosów, jak trzydziestu sześciu cadikim, którzy - nierozpoznani - żyją gdzieś pomiędzy nami w każdym pokoleniu. A dzięki nim istnieje wciąż nasz świat, bo gdyby choć jednego z nich zabrakło, ilość zła nagromadzona w ludziach przewyższałaby ilość dobra i świat musiałby zginąć."
Mieczysław Abramowicz (ur. 1952), ukończył Wydział Reżyserii Teatru Lalek PWST w Białymstoku, w latach 1997-2002 kustosz Muzeum Opowieści w Nadbałtyckim Centrum Kultury, obecnie specjalista w Dziale Teatralnym Muzeum Narodowego w Gdańsku, autor serii wystaw pt."Żydzi gdańscy", rzecznik prasowy gdańskiej gminy żydowskiej. Historyk Gdańska, autor licznych artykułów z dziejów gdańskich Żydów i teatru żydowskiego (publikowanych m.in. w kwartalniku "Był sobie Gdańsk" i miesięczniku "30 dni"), redaktor naukowy "Dziejów Żydów gdańskich" Samuela Echta (2012). Autor sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych. Jego książka "Każdy przyniósł, co miał najlepszego" (2005) uzyskała nominacje do nagród Literackich Nike, Angelus i Gdynia. Laureat nagrody Prezydenta Miasta Gdańska w dziedzinie kultury (1998). Pomorskiej Nagrody Artystycznej (2004, 2005), nagrody Miasta Gdańska "Splendor Gedanensis" (2006).