Bo to złe kobiety były. Intrygantki i diablice

Kobiety, które w historii zapisały się jako nieprzeciętnie wpływowe, manipulujące i pozbawione skrupułów, często wywołując skandale w kręgach rodzinnych, narodowych czy międzynarodowych. Żyjąc w różnych epokach, od czasów dynastii Jagiellonów po erę PRL-u, potrafiły sprytnie przemieszczać się w sferach politycznych jako intrygantki, oszustki czy agentki obcych państw.

Barbara Giżanka znalazła sposób na Zygmunta Augusta, posługując się swoim niezwykłym podobieństwem do Barbary Radziwiłłówny, co tylko potwierdza jej manipulacyjne zdolności.

Barbara Brezianka była kobietą pełną tajemnic. Przed sądem uznano ją za winną otrucia swego teścia oraz podejrzeń o zamordowanie swojego trzeciego męża, przy czym nie wyklucza się, że mogła mieć związek z przedwczesnym zgonem dwóch poprzednich partnerów.

Agnieszka Machówna, dziewczyna o wyjątkowej urodzie i sprycie, z sukcesem udawała szlachciankę, na co nabrał się nawet sam cesarz Leopold z Austrii.

Zofia Wittowa, kobieta o niezwykle skomplikowanym życiorysie, była najpierw niewolnicą sułtana, potem szpiegiem i żoną Józefa Witta, po czym znalazła się u boku Szczęsnego Potockiego, nie stroniąc od relacji z jego synem.