Bez słowa

"Bez słowa" to debiut literacki Rosie Walsh. Pełna ciepła i emocji historia, która mogła się przytrafić każdemu, choć nie każdy musiałby ją przeżyć w taki sposób.

Sarah ma za sobą nieudane małżeństwo. Jej związek trwał wiele lat, a wspólnie z mężem prowadzili fundację, która pomaga chorym dzieciom. Obecnie wciąż się tym zajmują, dlatego kobieta jest mocno zestresowana, gdy muszą się spotykać lub rozmawiać. W końcu, by odreagować, decyduje się wyjechać na trochę do Anglii, do rodziny. Tam na jej drodze pojawia się Eddie.

Kobieta długo nie może uwierzyć, że spotkała kogoś właśnie takiego. Bo Eddie wydaje się mężczyzną ze wszech miar idealnym. Zaprasza ją do siebie, a Sarah spędza u niego najcudowniejszy tydzień w życiu. Potem muszą się niestety rozstać, ponieważ Eddie ma plany, ale mają oczywiście utrzymywać ze sobą stały kontakt. Sarah nie posiada się ze szczęścia, ponieważ jest przekonana, że właśnie odnalazła miłość swojego życia, a mężczyzna raczej też nie jest wobec niej obojętny.

Niestety, Eddie nie dotrzymuje umowy. Mimo obietnic, że na pewno się odezwie, nie robi tego ani razu. Przyjaciele Sarah po pewnym czasie zaczynają jej radzić, by odpuściła sobie mężczyznę, gdyż najwyraźniej albo ją oszukał, albo znalazł szczęście u boku innej kobiety. Ona jednak nie zamierza się poddać i rozpoczyna poszukiwania. Jednocześnie wciąż nosi w sercu dziwny niepokój, gdyż wydaje jej się, że milczenie Eddiego nie jest normalne, że musiało stać się coś niedobrego. Wkrótce przekonuje się, jak niewiele się pomyliła?

Rosie Walsh jest pisarką skupiającą się na literaturze obyczajowej z delikatnie zarysowanym wątkiem romantycznym. Wcześniej publikowała jeszcze pod pseudonimem Lucy Robinson.