Książka - Azyl. Zapiski stalkera

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Azyl. Zapiski stalkera

Azyl. Zapiski stalkera

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Katastrofa elektrowni atomowej w Czarnobylu zmieniła krajobraz Europy w połowie lat 80’ XX wieku. Obszar, uznany pierwotnie za skażony promieniowaniem z czasem zaczął przyciągać turystów spragnionych ekstremalnych wrażeń. Do Czarnobyla i Prypeci od lat organizowane są wycieczki, a sektor usługowy w tym zakresie obejmuje coraz większą bazę noclegową. Oficjalnie, wstęp do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia wymaga przepustki lub skorzystania z oferty lokalnych przewodników. Obszar elektrowni atomowej w Czarnobylu nie został otoczony murem – z nielegalnych ścieżek prowadzących do Zony korzystają od lat tzw. Stalkerzy. W ten sposób określa się ludzi samodzielnie eksploatujących obszar Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia.  

Jak wyjaśnia Tomasz Ilnicki we wstępie do reportażu „Azyl. Zapiski stalkera”, zainteresowanie katastrofa w Czarnobylu początkowo inspirowane było ulubioną grą video: Call of Duty 4: Modern Warfare. Polski podróżnik i pasjonat historii przedstawia relację z sześciu pobytów w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. Reportaż „Azyl. Zapiski stalkera” to zapis podróży po uliczkach Prypeci i zakamarkach elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Tomasz Ilnicki przedstawia sposoby na dostanie się do Zony, opisuje również jakie przygotowania należy podjąć, aby bezpiecznie eksploatować obszar uznawany za niebezpieczny dla zdrowia i życia człowieka. Polski podróżnik zwraca uwagę na konieczność przestrzegania kilku podstawowych zasad. Ubiór powinien gwarantować brak ekspozycji na promieniowanie, stąd zakazany wśród stalkerów są krótkie spodenki, sukienki czy sandały. Jak zauważa polski podróżnik,szczególną ostrożność należy zachować przy kontaktach z glebą. O ile w powietrzu pomiar promieniowania nie stanowi zagrożenia dla człowieka, o tyle na przy glebie może przekraczać kilkukrotnie  bezpieczną dawkę.

Książka „Azyl. Zapiski stalkera” zawiera mapę Czarnobyla, krótkie wprowadzenie topograficzne oraz aneks przedstawiający ogólną specyfikę reaktora jądrowego w Czarnobylu. Atutem reportażu pozostają fotografie wykonane przez Tomasza Ilnickiego w czasie podróży do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Zdjęcia przedstawiają Zonę taką, jaka ona jest: bez zbędnych filtrów i niepotrzebnego retuszu. Czarnobyl i Prypeć żyją własnym życiem, mienią się kolorami, przykuwają uwagę odwiedzających aurą tajemnicy. Zapiski w czasie podróży do Zony w połączeniu z bogatą dokumentacją fotograficzną umożliwiły polskiego podróżnikowi oddane niezwykłego klimatu Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. 

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Katastrofa elektrowni atomowej w Czarnobylu zmieniła krajobraz Europy w połowie lat 80’ XX wieku. Obszar, uznany pierwotnie za skażony promieniowaniem z czasem zaczął przyciągać turystów spragnionych ekstremalnych wrażeń. Do Czarnobyla i Prypeci od lat organizowane są wycieczki, a sektor usługowy w tym zakresie obejmuje coraz większą bazę noclegową. Oficjalnie, wstęp do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia wymaga przepustki lub skorzystania z oferty lokalnych przewodników. Obszar elektrowni atomowej w Czarnobylu nie został otoczony murem – z nielegalnych ścieżek prowadzących do Zony korzystają od lat tzw. Stalkerzy. W ten sposób określa się ludzi samodzielnie eksploatujących obszar Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia.  

Jak wyjaśnia Tomasz Ilnicki we wstępie do reportażu „Azyl. Zapiski stalkera”, zainteresowanie katastrofa w Czarnobylu początkowo inspirowane było ulubioną grą video: Call of Duty 4: Modern Warfare. Polski podróżnik i pasjonat historii przedstawia relację z sześciu pobytów w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. Reportaż „Azyl. Zapiski stalkera” to zapis podróży po uliczkach Prypeci i zakamarkach elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Tomasz Ilnicki przedstawia sposoby na dostanie się do Zony, opisuje również jakie przygotowania należy podjąć, aby bezpiecznie eksploatować obszar uznawany za niebezpieczny dla zdrowia i życia człowieka. Polski podróżnik zwraca uwagę na konieczność przestrzegania kilku podstawowych zasad. Ubiór powinien gwarantować brak ekspozycji na promieniowanie, stąd zakazany wśród stalkerów są krótkie spodenki, sukienki czy sandały. Jak zauważa polski podróżnik,szczególną ostrożność należy zachować przy kontaktach z glebą. O ile w powietrzu pomiar promieniowania nie stanowi zagrożenia dla człowieka, o tyle na przy glebie może przekraczać kilkukrotnie  bezpieczną dawkę.

Książka „Azyl. Zapiski stalkera” zawiera mapę Czarnobyla, krótkie wprowadzenie topograficzne oraz aneks przedstawiający ogólną specyfikę reaktora jądrowego w Czarnobylu. Atutem reportażu pozostają fotografie wykonane przez Tomasza Ilnickiego w czasie podróży do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Zdjęcia przedstawiają Zonę taką, jaka ona jest: bez zbędnych filtrów i niepotrzebnego retuszu. Czarnobyl i Prypeć żyją własnym życiem, mienią się kolorami, przykuwają uwagę odwiedzających aurą tajemnicy. Zapiski w czasie podróży do Zony w połączeniu z bogatą dokumentacją fotograficzną umożliwiły polskiego podróżnikowi oddane niezwykłego klimatu Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. 

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 7.90 zł

Okładka: Miękka

Ilość stron: 242

Rok wydania: 2017

Rozmiar: 145 x 205 mm

ID: 9788365419286

Autorzy: Tomasz Ilnicki

Wydawnictwo: Sorus

Powiązane tagi:

Książki o Czarnobylu

Inne książki: Tomasz Ilnicki

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 42.00 zł 49.90 zł

Inne książki: Historia świata

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 13.58 zł 34.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana
Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 23.80 zł 135.04 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 13.00 zł 58.00 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 32.92 zł 49.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 15.82 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 18.47 zł 44.90 zł

Opinie użytkowników
5.0
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

850 zł

Dodana przez Joanna w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Cenie ludzi z pasją. Takich, co to są w stanie na głowie stanąć, aby zrealizować swoje marzenia i cele w życiu. Nigdy nie jest to łatwe, ale może tym bardziej należy doceniać ludzi, którzy żyją po swojemu. Co powiedziałybyście drogie panie na faceta, który zamiast na Zanzibar proponuje wakacyjny turnus w Czarnobylu? Polski podróżnik i fotograf, Tomasz Ilnicki był w Czarnobylu sześć razy. Za każdym razem kierowana nim potrzeba eksploatacji Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Zapytacie dlaczego? Jedno zbierają znaczki, inni latają w kosmos, a Tomasz Ilnicki czuje adrenalinę, &nbsp;gdy zapuszcza się na obszarze Zonę. To, co zobaczył podczas swoich podróży do Czarnobyla, udokumentował w formie zapisków i opatrzył bogatą bibliografią w reportażu „Azyl. Zapiski stalkera”. Fragmentami czułam, jak gdybym podążała krok po kroku za polskim podróżnikiem i łamała wszystkie przepisy tego świata. Autor reportażu odwiedzał Czarnobyl, zanim stało się to popularne i bezpieczniejsze. Tym samym podczas lektury książki „Azyl. Zapiski stalkera” czułam dreszczyk emocji! &nbsp;</p><p>Książka „Azyl. Zapiski stalkera” ukazała się w 2017 roku nakładem wydawnictwa Sorus. Potrzebowałam piec lat, aby na nią trafić, jednak już pierwsze słowa na wstępie książki wywołały we mnie przyjemne skojarzenia. Tomasz Ilnicki wyjaśnia, że inspiracją dla zainteresowania się tematem Zony była... gra wideo. Któż z nas nie grał w Call of Duty? Nie byłam miłośniczką strzelanek, ale czasami lubiłam z bratem pograć i temat Zony rzeczywiście pojawił się w jednej z części. Poruszanie się po czarnobylskiej elektrowni jądrowej w pomieszczeniach z charakterystycznymi, czerwonymi neonami wywoływało poczucie rychłej starcia na śmierć i życie. Stad tez rozumiem fascynację autora reportażu „Azyl. Zapiski stalkera” tematem Czarnobyla, pozostaje jednak pełna podziwu, jak wiele był w stanie poświęcić w przeszłości, abym dostać się nielegalnie na teren byłej elektrowni. Oficjalne zwiedzanie z przewodnikiem było możliwe już w połowie lat 90’ XX wieku, jednak zasady w tym zakresie wykluczały swobodna eksploatacje terenu. Spodziewacie się, ze w takiej sytuacji stalkerzy byli jednymi ludźmi w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia? Otóż okazuje się, że nie. Autor opisuje https://******.**. kim są Samosioły. Termin mi nieznany, a kryją się za nim ludzie. Jacy? Zwykli, mieszkający zazwyczaj w okolicy Czarnobyla przed awarią reaktora nr 4. Zostali ewakuowani, ale wrócili do Zony. Dlaczego? Nie potrafili odnaleźć się w świecie poza Czarnobylem, gdzie często w przeszłości żyli ich ojcowe i dziadowie. Obecność Samosiołów w okolicach Czarnobyla to tajemnica poliszynela. Nie jest za to tajemnicą, że mimo zakazu uprawy ziemi w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia, ludzie Ci nie tylko sadzą owoce i warzywa, ale również pędzą lokalny specjał na bazie alkoholu. Nie wiem, jak wy, ale ja nawet na najlepszej imprezie nie chciałbym skosztować czarnobylskiego samogonu. &nbsp;</p><p>Jak zauważa Tomasz Ilnicki, obecna eksploatacja Czarnobyla i Zony nie ma wiele wspólnego z dzikim odkrywaniem tego obszaru przez stalkerów w przeszłości. Po premierze serialu „Czarnobyl” turystyka w Zonie rozwinęła się na krótko, lecz bardzo intensywnie. Przerwała ją wojna Rosji z Ukrainą. Producenci z HBO apelowali, aby z rozsądkiem eksploatował obszar czarnobylskiej elektrowni atomowej. Zrobili to po głośnym zdjęciu dziewczyny, która półnago leżała na poduszkach wpatrzona w zatrzymaną w czasie Prypeć. Amatorzy podobnych fotek nie znajda nic dla siebie w reportażu „Azyl. Zapiski stalkera”. Tomasz Ilnicki przedstawia na zdjęciach Czarnobylską Strefę Wykluczenia taką, jaka ona jest: chłodną i przerażająca, ale jednocześnie tajemniczą i fascynującą. Niektóre fotografie bloków wywołują wrażenie niepokoju. Zupełnie jak gdyby mieszkańcy po prostu znikli. Od razu sprostuję: nie jest tak, że na balkonach wiszą prześcieradła, a w telewizji Gorbaczow uspokaja ludzi. Szabrownicy zrobili swoje i to krótko po wybuchu reaktora nr 4 w Czarnobylu. Tym samym fotografie Tomasz Ilnicki w reportażu „Azyl. Zapiski stalkera” stanowią w większym stopniu świadectwo apokalipsy, aniżeli opuszczonego miasta. Ciekawostką jest fakt, że kiedy 26 kwietnia 1986 roku mieszkańcy Prypeci i Czarnobyla byli ewakuowani, zapewniano ich, że to tymczasowe rozwiązanie i wkrótce wrócą do domów. Po lektorze reportażu Tomasz Ilnicki mam wrażenie, że współczesna Czarnobylska Strefa Wykluczenia to dom dla wariatów poszukujących wrażeń, takich jak autor książki „Azyl. Zapiski stalkera”. Nie dla zdjęć z Instagrama, ale magii i tajemnicy, jaką skrywa Zona w oczach polskiego podróżnika i fotografa. Reportaż to owoc zainteresowania tematem, który w mojej ocenie może przyczynić się do pogłębienia fascynacji czarnobylska elektrownia atomową. Na pewno pozwala przyjrzeć się Zonie z bliska. A bliżej się nie da, aniżeli przedstawione to zostało w reportażu Tomasza Ilnickiego. Chyba że macie odwagę sami jechać i spróbować odkryć sekrety Prypeci i Czarnobyla ?.</p>
Dodana przez Mariola w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Słowo „stalker” w przeszłości nie miało pejoratywnego charakteru. Nie w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. W ten sposób określano ludzi, którzy zapuszczali się do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Powiecie, że to nic takiego? Przed inwazją Rosji na Ukrainę liczba turystów, którzy odwiedzili Czarnobyl, przekroczyła 130 tysięcy. Dużo, jeśli wziąć pod uwagę, że Zona wciąż stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców. Zanim zorganizowane wycieczki w poszukiwaniu adrenaliny stały się modne, na świecie było niewielu miłośników podobnej rozrywki. Jednym z nich był Tomasz Ilnicki autor reportażu „Azyl. Zapiski stalkera”. Polski podróżnik i fotograf sześciokrotnie miał okazję zobaczyć Czarnobyl i Prypeć. Reportaż stanowi doskonale wprowadzenie do tematyki awarii w czarnobylskiej elektrowni jądrowej z perspektywy człowieka, który uczynił eksploatację zony swoja życiową pasją. Owocem tej obsesji stała się książką„Azyl. Zapiski stalkera”, wzbogacona o liczne fotografie. Reportaż dla ludzi o mocnych nerwach! &nbsp;</p><p>Tomasz Ilnicki umieścił mapkę Czarnobyla w reportażu „Azyl. Zapiski stalkera” co znaczenie ułatwia „Poruszanie się” po Zonie. Dobry reportaż przemyca informacje i przedstawia wciągającą opowieść. Publikacja Tomasza Ilnickiego to znakomity reportaż - na każdej stronie czuć pasje, z jaka autor opowiada o tajemnicach Czarnobyla i Prypeci. A tych jest wiele: począwszy od historii miasta i jego założenia w 1970 roku, przez awarię reaktora, nieudolną ewakuację i zakłamywanie rzeczywistości przez radzieckie władze. Piorunujące wrażenie zrobiły na mnie opisy Prypeci, gdzie jak podaje autor, żyło około 45 tysięcy mieszkańców w 1986 roku, w zestawieniu z fotografiami bieżącymi, często sugerującymi, że czas w tym miejscu zatrzymał się na zawsze. Dobrym przykładem jest tu opis jednego z pomieszczeń, gdzie znajdują się kombinezony strażaków używane w czasie katastrofy do gaszenia pożaru. Zbliżenie dozymetru, czyli urządzenia podającego wartość promieniowania, znaczenie przewyższało dopuszczalne normy. Nic się w tym zakresie nie zmieniło w ciągu blisko czterech dekad, stad tez autor reportażu „Azyl. Zapiski stalkera” przedstawia szczegółowe zasady bezpieczeństwa, jakie odwiedzający Zonę powinni bezwzględnie stosować. Tomasz Ilnicki opisuje, że choć w powietrzu promieniowanie mieści się w normie, to woda i grunty zbierały promieniotwórczy opad przez ostatnie dekady i zbliżane się do nich to fatalny pomysł. Pojawiają się również sugestie, aby nie ubierać sukienek, co może bawić, ale po chwili zastanowienia wydaje się uzasadnione. Ekspozycja jakieś większej części ciała na potencjał radiacji w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia pozostaje kwestia bezpieczeństwa dla zdrowia i życia człowieka. Jak zatem się ubrać, jeśli w przyszłości będziecie chcieli odwiedzić Zonę? Polecam lekturę reportażu„Azyl. Zapiski stalkera”, Tomasz Ilnicki dzieli się w nim wieloma praktycznymi spostrzeżeniami w tym zakresie. &nbsp;</p><p>Literatura grozy proponuje szereg książek związanych z czarnobylską elektrownią jądrową i jej ponurą historią. Reportaże z kolei często uwzględniają prawdę historyczną, oferują jednak meczącą metodologię i nadmiar informacji uzasadnionych dziedziną energetyki jądrowej. „Azyl. Zapiski stalkera” to zapis doświadczeń Tomasza Ilnickiego w bezpośrednim eksploatowaniu Zony. Polski podróżnik i fotograf poświęcił temu zagadnieniu niemal cale swoje życie, a dołączone do publikacji zdjęcia pozwalają spojrzeć na czarnobylską elektrownię jądrową, zupełnie jak gdyby czytelnik miał przed własnymi oczami owianą złą sławą Zonę! Dla kogo reportaż Tomasza Ilnickiego? Dla czytelników o mocnych nerwach, których odkrywanie tajemnic i pozostałości po elektrowni atomowej w Czarnobylu kręci i wciąga! Nie znam nikogo, kto były w Czarnobylu, a relacja polskiego podróżnika napisana w pierwszoosobowej narracji prawie ten stan rzeczy zmienia ?. &nbsp;</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 40 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 40 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier InPost

Kurier InPost

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

DPD Pickup Punkt Odbioru

DPD Pickup Punkt Odbioru

10.99 zł

Darmowa dostawa od 40 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info