Anioł stróż

Rewelacyjna powieść mojego wspaniałego autora, Nicholasa Sparksa. Byłam zakochana w historii, która oprócz tego, że jest historią miłosną ma również w sobie wątek kryminalny. Lektura tej książki była miłym zaskoczeniem. Pasjonująca narracja, trzymająca w napięciu, emocjonująca, pełna porywów serca, smutku, straty, napięcia oraz niebezpieczeństwa, która sprawiła, że uroniłam kilka łez. Pisarstwo tego autora wyróżnia się prostotą, jasnością, pięknem, energią, urokiem, własnym stylem pisania, który przenosi nas w głąb swoich stron. <br> <br> "Anioł Stróż" to książka o Julii bardzo młodej, owdowiałej kobiecie, która straciła męża chorującego na raka. Myślę, że bycie wdową byłoby dla niej bardzo trudne. Stracić najlepszego przyjaciela, powiernika, osobę na którą najbardziej się liczy i z którą spędziło się wiele wspólnego czasu dzieląc smutki i osiągnięcia, wspierając się w zdrowiu i chorobie, wyobrażając sobie powiększenie rodziny, chcąc kupić dom swoich marzeń, zestarzeć się razem siedząc na werandzie i trzymając pomarszczone dłonie. Cóż, niestety nie było tak w przypadku Julie i jej męża. Wyobrażam sobie, że kiedy się zakochujesz myślisz o swojej przyszłości z tą osobą. Czasami tak się nie dzieje z powodu choroby i śmierci. Osoba, która odeszła z naszego życia pragnie abyś mógł zakochać się ponownie i znaleźć kogoś kto sprawi, że będziesz szczęśliwy. Kiedy bierzesz ślub składasz przysięgę i obiecujesz, że jej dotrzymasz. Mąż Julii po swej śmierci podarował jej prezent. Pieska, który miał jej dotrzymywać towarzystwa oraz ją chronić przed wszelkim złem tego świata! Po jakimś czasie pies pomógł jej pogodzić się z tym co się stało i zachęcił ją do znalezienia kogoś kogo mogłaby na nowo pokochać. Zaczęła spotykać się z Richardem mężczyzną, który moim zdaniem był bardzo natarczywy. Julie zdała sobie sprawę i zdecydowała, że nie chce już z nim być. Po czasie zaczęła spotykać się z Mike'm bardzo wyjątkową osobą, ponieważ był jednym z najbliższych przyjaciół jej zmarłego męża. Byli razem bardzo szczęśliwi lecz Richard nadal nie dawał dziewczynie spokoju. Miał obsesję na jej punkcie. To było dla niej za dużo. Okazuje się, że mężczyzna nie do końca był tym za kogo się podawał. Ukradł tożsamość innego człowiekowi, którego zabił. Julie i Mike decydują się odejść aby uniknąć kłopotów, a także aby zapobiec narażeniu się na większe niebezpieczeństwo. Mężczyzna zapłacił za wszystkie szkody jakie wyrządził.<br> <br> Polecam Wam lekturę tej historii, która mnie: urzekła, oczarowała, zadziwiła i olśniła. Co więcej mogę powiedzieć o Nicholasie Sparksie CZYTAJCIE książki tego Wielkiego Pana Literatury. Jestem uzależniona od książek Nicholasa Sparksa :)

Chciałabym żebyście wiedzieli, że ta powieść jest moją najukochańszą książką jaką kiedykolwiek czytałam. Historia jest strasznie poruszająca, łapiąca za serce, po prostu jest super!!<br> Już na samym początku Julie Barenson zostaje dotknięta przez los. W wieku 25 lat jest już wdową, ponieważ traci męża Jima z powodu guza mózgu. Nie jest jej łatwo się z tym pogodzić, ponieważ Jim zawsze był przy niej. Nie od razu zostali parą, ale mimo to ta miłość była najlepszym co mogło ją spotkać. Pierwsze święta bez Jima były dla Julii bardzo trudne i nie chciała nikogo widzieć ani mieć wokół siebie. Kiedy dzwoni dzwonek do drzwi jest zaskoczona. Młody człowiek włożył jej do ręki paczkę z ostrzeżeniem, żeby nią nie potrząsała. Kiedy otworzyła przesyłkę nie mogła uwierzyć własnym oczom. W pudełku siedział mały szczeniaczek, a w środku był list od jej zmarłego męża. Mały zwierzak miał być jej aniołem stróżem. I tak Singer ma w tej historii dużą rolę. Jednak dopiero po czterech latach Julie jest gotowa na ponowne spotkanie z mężczyzną. Jest nim młody przystojny mężczyzna Richard Franklin. Zrobi wszystko żeby się do niej zalecać. Kupuje jej biżuterię, chodzi do opery, leci balonem oraz zabiera ją na kolację do wykwintnych restauracji.<br> Ona już wie, że jej najlepszy przyjaciel Mike Harris jest nią również zainteresowany, ale po prostu nie chce dopuszczać do siebie takiej myśli, ponieważ był najlepszym przyjacielem jej zmarłego męża. Z czasem kobieta jednak uświadamia sobie, że czuje więcej do Mike'a niż do Richarda dlatego chce zerwać z inżynierem. Mężczyzna nie nie może się z tym pogodzić i ją prześladuje. Bez względu na to gdzie jest i co robi Richard jest blisko niej. Cała sprawa staje się coraz bardziej dotkliwa.<br> Bardzo lubię wszystkich bohaterów, dobrze wpasowują się w tę historię. Czy to Mike, który kocha muzykę, ale nie ma do niej zbytniego talentu, Richard, który wydaje się być wymarzonym mężczyzną, ale jest jego całkowitym przeciwieństwem, czy Julie, która po prostu chce być znowu szczęśliwa po stracie męża. Wszystkie postacie czynią tę historię czymś wyjątkowym.<br> <br> Nicholasowi Sparksowi znowu udało się mnie złapać za serce. Trochę romansu, a jednocześnie napięcia, super świetna mieszanka moim zdaniem. Nie możesz nie czytać dalej, aby nie dowiedzieć się co dalej stanie się z Julie, Richardem i Mikiem. Książka rewelacyjna, zdecydowanie polecam. 5/5

Rewelacyjna powieść mojego wspaniałego autora, Nicholasa Sparksa. Byłam zakochana w historii, która oprócz tego, że jest historią miłosną ma również w sobie wątek kryminalny. Lektura tej książki była miłym zaskoczeniem. Pasjonująca narracja, trzymająca w napięciu, emocjonująca, pełna porywów serca, smutku, straty, napięcia oraz niebezpieczeństwa, która sprawiła, że uroniłam kilka łez. Pisarstwo tego autora wyróżnia się prostotą, jasnością, pięknem, energią, urokiem, własnym stylem pisania, który przenosi nas w głąb swoich stron. <br> <br> "Anioł Stróż" to książka o Julii bardzo młodej, owdowiałej kobiecie, która straciła męża chorującego na raka. Myślę, że bycie wdową byłoby dla niej bardzo trudne. Stracić najlepszego przyjaciela, powiernika, osobę na którą najbardziej się liczy i z którą spędziło się wiele wspólnego czasu dzieląc smutki i osiągnięcia, wspierając się w zdrowiu i chorobie, wyobrażając sobie powiększenie rodziny, chcąc kupić dom swoich marzeń, zestarzeć się razem siedząc na werandzie i trzymając pomarszczone dłonie. Cóż, niestety nie było tak w przypadku Julie i jej męża. Wyobrażam sobie, że kiedy się zakochujesz myślisz o swojej przyszłości z tą osobą. Czasami tak się nie dzieje z powodu choroby i śmierci. Osoba, która odeszła z naszego życia pragnie abyś mógł zakochać się ponownie i znaleźć kogoś kto sprawi, że będziesz szczęśliwy. Kiedy bierzesz ślub składasz przysięgę i obiecujesz, że jej dotrzymasz. Mąż Julii po swej śmierci podarował jej prezent. Pieska, który miał jej dotrzymywać towarzystwa oraz ją chronić przed wszelkim złem tego świata! Po jakimś czasie pies pomógł jej pogodzić się z tym co się stało i zachęcił ją do znalezienia kogoś kogo mogłaby na nowo pokochać. Zaczęła spotykać się z Richardem mężczyzną, który moim zdaniem był bardzo natarczywy. Julie zdała sobie sprawę i zdecydowała, że nie chce już z nim być. Po czasie zaczęła spotykać się z Mike'm bardzo wyjątkową osobą, ponieważ był jednym z najbliższych przyjaciół jej zmarłego męża. Byli razem bardzo szczęśliwi lecz Richard nadal nie dawał dziewczynie spokoju. Miał obsesję na jej punkcie. To było dla niej za dużo. Okazuje się, że mężczyzna nie do końca był tym za kogo się podawał. Ukradł tożsamość innego człowiekowi, którego zabił. Julie i Mike decydują się odejść aby uniknąć kłopotów, a także aby zapobiec narażeniu się na większe niebezpieczeństwo. Mężczyzna zapłacił za wszystkie szkody jakie wyrządził.<br> <br> Polecam Wam lekturę tej historii, która mnie: urzekła, oczarowała, zadziwiła i olśniła. Co więcej mogę powiedzieć o Nicholasie Sparksie CZYTAJCIE książki tego Wielkiego Pana Literatury. Jestem uzależniona od książek Nicholasa Sparksa :)

Książka, moim zdaniem, jest podobna do "Spójrz na mnie". Mężczyzna, który ma dwójkę przyjaciół i stara się o względy kobiety. Bohaterowie są również do siebie podobni.<br> Sama opowieść jest jednak ciekawa. Dwudziestopięcioletnia wdowa po śmierci swojego męża otrzymuje młodego doga niemieckiego, którego nazywa Śpiewak. Kilka lat później Julie jest gotowa na nową miłość i to właśnie jej pies daje jej znać komu powinna zaufać, a komu nie.<br> Powieść nie należy do zaskakujących, nawet mimo lekkiego wątku "kryminalnego".<br> Mike i Julie zdobyli w małym stopniu moją sympatię, ale to nie ich relacja zdobyła moje serce. Byli, bo byli. Za to relację Mike'a i Henry'ego pokochałam! Po prostu czekałam na jakiekolwiek sceny z nimi. Sparks idealnie pokazuje braterską miłość.<br> To, co nie podobało mi się w książce to pies, a właściwie jego zachowanie. Uważam, że autora bardzo poniosło, gdy tworzył ten psi ideał, no bo błagam, jak nietresowany dog może na komendę 'Przynieś mi telefon', przynieść go z drugiego pokoju? Śpiewak wydawał mi się tak bardzo ludzki, że tylko czekałam aż powie „Julie, to ja - twój zmarły mąż”.<br> Książkę jednak czytało mi się przyjemnie ze względu na styl autora, który uwielbiam. Do tego Sparks trafia w moje poczucie humoru.

Chciałabym żebyście wiedzieli, że ta powieść jest moją najukochańszą książką jaką kiedykolwiek czytałam. Historia jest strasznie poruszająca, łapiąca za serce, po prostu jest super!!<br> Już na samym początku Julie Barenson zostaje dotknięta przez los. W wieku 25 lat jest już wdową, ponieważ traci męża Jima z powodu guza mózgu. Nie jest jej łatwo się z tym pogodzić, ponieważ Jim zawsze był przy niej. Nie od razu zostali parą, ale mimo to ta miłość była najlepszym co mogło ją spotkać. Pierwsze święta bez Jima były dla Julii bardzo trudne i nie chciała nikogo widzieć ani mieć wokół siebie. Kiedy dzwoni dzwonek do drzwi jest zaskoczona. Młody człowiek włożył jej do ręki paczkę z ostrzeżeniem, żeby nią nie potrząsała. Kiedy otworzyła przesyłkę nie mogła uwierzyć własnym oczom. W pudełku siedział mały szczeniaczek, a w środku był list od jej zmarłego męża. Mały zwierzak miał być jej aniołem stróżem. I tak Singer ma w tej historii dużą rolę. Jednak dopiero po czterech latach Julie jest gotowa na ponowne spotkanie z mężczyzną. Jest nim młody przystojny mężczyzna Richard Franklin. Zrobi wszystko żeby się do niej zalecać. Kupuje jej biżuterię, chodzi do opery, leci balonem oraz zabiera ją na kolację do wykwintnych restauracji.<br> Ona już wie, że jej najlepszy przyjaciel Mike Harris jest nią również zainteresowany, ale po prostu nie chce dopuszczać do siebie takiej myśli, ponieważ był najlepszym przyjacielem jej zmarłego męża. Z czasem kobieta jednak uświadamia sobie, że czuje więcej do Mike'a niż do Richarda dlatego chce zerwać z inżynierem. Mężczyzna nie nie może się z tym pogodzić i ją prześladuje. Bez względu na to gdzie jest i co robi Richard jest blisko niej. Cała sprawa staje się coraz bardziej dotkliwa.<br> Bardzo lubię wszystkich bohaterów, dobrze wpasowują się w tę historię. Czy to Mike, który kocha muzykę, ale nie ma do niej zbytniego talentu, Richard, który wydaje się być wymarzonym mężczyzną, ale jest jego całkowitym przeciwieństwem, czy Julie, która po prostu chce być znowu szczęśliwa po stracie męża. Wszystkie postacie czynią tę historię czymś wyjątkowym.<br> <br> Nicholasowi Sparksowi znowu udało się mnie złapać za serce. Trochę romansu, a jednocześnie napięcia, super świetna mieszanka moim zdaniem. Nie możesz nie czytać dalej, aby nie dowiedzieć się co dalej stanie się z Julie, Richardem i Mikiem. Książka rewelacyjna, zdecydowanie polecam. 5/5