InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Ksiązka jest (opatrzonym komentarzami autora) zapisem rozmów Henryka Piecucha z pułkownikiem Anatolem Fejginem, który w latach 1947-1950 był zastępcą szefa Głównego Zarządu
Informacji Wojska Polskiego, a później, do 1954 r., dyrektorem Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Autor rozmawiał z płk. Fejginem kilkadziesiąt razy w jego mieszkaniu przy ul. Filtrowej w Warszawie w latach 80. i 90. XX wieku. Jest przekonany, że Fejgin traktował komunizm jak religię. Stąd w tekście książki autor zapisuje jego personalia tak: Anatol
pułkownik Fejgin. On po prostu pasjonował się komunizmem. Jego przewodnikiem po ideologii
był Lenin wiecznie żywy. PułkownikFejgin, wspominając swoich najwybitniejszych wychowanków
generałów: W. Jaruzelskiego, Cz. Kiszczaka czy E. Bułę opowiada Piecuchowi, jak religia komunistyczna (którą Partia najpierw PPR, później PZPR wykorzystała do budowy państwa doskonałego) tworzyła nowego człowieka i jaką rolę w tym procesie odegrały służby specjalne.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Ksiązka jest (opatrzonym komentarzami autora) zapisem rozmów Henryka Piecucha z pułkownikiem Anatolem Fejginem, który w latach 1947-1950 był zastępcą szefa Głównego Zarządu
Informacji Wojska Polskiego, a później, do 1954 r., dyrektorem Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Autor rozmawiał z płk. Fejginem kilkadziesiąt razy w jego mieszkaniu przy ul. Filtrowej w Warszawie w latach 80. i 90. XX wieku. Jest przekonany, że Fejgin traktował komunizm jak religię. Stąd w tekście książki autor zapisuje jego personalia tak: Anatol
pułkownik Fejgin. On po prostu pasjonował się komunizmem. Jego przewodnikiem po ideologii
był Lenin wiecznie żywy. PułkownikFejgin, wspominając swoich najwybitniejszych wychowanków
generałów: W. Jaruzelskiego, Cz. Kiszczaka czy E. Bułę opowiada Piecuchowi, jak religia komunistyczna (którą Partia najpierw PPR, później PZPR wykorzystała do budowy państwa doskonałego) tworzyła nowego człowieka i jaką rolę w tym procesie odegrały służby specjalne.