Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
NOWE EKSKLUZYWNE WYDANIE WIELKIEGO BESTSELLERA!
UWIELBIANA SERIA O LOU CLARK W NOWEJ ODSŁONIE!
"Każdy z nas ma tylko jedno życie. Mamy obowiązek wycisnąć z niego najwięcej, jak się da".
Lou ma opinię ekscentryczki. Jej kolekcja wielokolorowych butów wzbudza sensację, a niezliczone gafy wywołują pobłażliwy uśmiech u bliskich. Wszystkich zaskakuje więc, że Lou dostaje posadę opiekunki Willa, bogatego bankiera, który cudem przeżył dramatyczny wypadek.
Szybko okazuje się, że praca Lou to nie tylko parzenie herbaty i podawanie lekarstw. Jej zadanie jest dużo ważniejsze. Sytuację komplikuje fakt, że między nią a Willem rodzi się wielkie uczucie, które na zawsze odmieni życie obojga.
Czytelniczki na całym świecie uznały "Zanim się pojawiłeś" za jedną z najzabawniejszych i zarazem najbardziej poruszających powieści wszech czasów. Ogromnym sukcesem był także oparty na książce film z Emilią Clarke i Samem Claflinem w rolach głównych.
Historia, która stała się światowym fenomenem
Pierwszy tom bestsellerowego cyklu Jojo Moyes o Lou Clark
"- To było najlepsze pół roku w moim życiu - powiedziałam mu.
Na dłuższą chwilę zapadła cisza.
- To dość zabawne, Clark, ale w moim też".
JOJO MOYES to Jedna z najpopularniejszych na świecie autorek powieści dla kobiet. Zanim zaczęła pisać książki, pracowała jako dziennikarka. Jej powieści regularnie zdobywają szczyty list bestsellerów i są wydawane w 39 krajach. Najbardziej popularna z nich, "Zanim się pojawiłeś", otwiera uwielbiany cykl książek o Lou Clark. Doczekała się również filmowej adaptacji z Emilią Clarke i Samem Claflinem w rolach głównych.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
63.90 zł
nowa
- nowa książka
Wysyłka w ciągu 48h + czas dostawy
jak nowa
dobry
widoczne ślady używania
Dostępna ilość 8
Uwaga została 1 szt.
Posiadamy 8 szt.
Dostępna ilość
69.99
63.90
NOWE EKSKLUZYWNE WYDANIE WIELKIEGO BESTSELLERA!
UWIELBIANA SERIA O LOU CLARK W NOWEJ ODSŁONIE!
"Każdy z nas ma tylko jedno życie. Mamy obowiązek wycisnąć z niego najwięcej, jak się da".
Lou ma opinię ekscentryczki. Jej kolekcja wielokolorowych butów wzbudza sensację, a niezliczone gafy wywołują pobłażliwy uśmiech u bliskich. Wszystkich zaskakuje więc, że Lou dostaje posadę opiekunki Willa, bogatego bankiera, który cudem przeżył dramatyczny wypadek.
Szybko okazuje się, że praca Lou to nie tylko parzenie herbaty i podawanie lekarstw. Jej zadanie jest dużo ważniejsze. Sytuację komplikuje fakt, że między nią a Willem rodzi się wielkie uczucie, które na zawsze odmieni życie obojga.
Czytelniczki na całym świecie uznały "Zanim się pojawiłeś" za jedną z najzabawniejszych i zarazem najbardziej poruszających powieści wszech czasów. Ogromnym sukcesem był także oparty na książce film z Emilią Clarke i Samem Claflinem w rolach głównych.
Historia, która stała się światowym fenomenem
Pierwszy tom bestsellerowego cyklu Jojo Moyes o Lou Clark
"- To było najlepsze pół roku w moim życiu - powiedziałam mu.
Na dłuższą chwilę zapadła cisza.
- To dość zabawne, Clark, ale w moim też".
JOJO MOYES to Jedna z najpopularniejszych na świecie autorek powieści dla kobiet. Zanim zaczęła pisać książki, pracowała jako dziennikarka. Jej powieści regularnie zdobywają szczyty list bestsellerów i są wydawane w 39 krajach. Najbardziej popularna z nich, "Zanim się pojawiłeś", otwiera uwielbiany cykl książek o Lou Clark. Doczekała się również filmowej adaptacji z Emilią Clarke i Samem Claflinem w rolach głównych.
Szczegóły
Inne wydania książki
Opinie
Inne książki tego autora
Książki z tej samej kategorii
Dostawa i płatność
Szczegóły
Cena: 63.90 zł
Okładka: Twarda, barwione brzegi
Ilość stron: 480
Rok wydania: 2024
Rozmiar: 144 x 205 mm
ID: 9788324099962
Autorzy: Jojo Moyes
Wydawnictwo: JednymSłowem, Znak JednymSłowem
Inne wydania książki: Zanim się pojawiłeś (barwione brzegi)
11.11 zł
dobry
-
11.11 zł
dobry
-
8.50 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 28.79 zł 39.90 zł
15.44 zł
jak nowa
-
15.44 zł
jak nowa
Taniej o 15.96 zł 31.40 zł
4.58 zł
dobry
-
4.58 zł
dobry
Taniej o 11.41 zł 15.99 zł
9.57 zł
widoczne ślady używania
-
14.74 zł
jak nowa
-
12.02 zł
dobry
-
9.57 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 25.33 zł 34.90 zł
28.79 zł
jak nowa
-
28.79 zł
jak nowa
Taniej o 14.11 zł 42.90 zł
63.90 zł
nowa
-
63.90 zł
nowa
Taniej o 6.09 zł 69.99 zł
Inne książki: Jojo Moyes
12.22 zł
jak nowa
-
12.22 zł
jak nowa
-
8.09 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 27.68 zł 39.90 zł
28.25 zł
jak nowa
-
28.25 zł
jak nowa
-
27.28 zł
dobry
-
23.12 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 11.65 zł 39.90 zł
23.98 zł
dobry
-
23.98 zł
dobry
Taniej o 10.33 zł 34.31 zł
18.76 zł
dobry
-
21.45 zł
jak nowa
-
18.76 zł
dobry
-
12.86 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 16.94 zł 35.70 zł
8.50 zł
widoczne ślady używania
-
11.11 zł
dobry
-
8.50 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 31.40 zł 39.90 zł
12.32 zł
jak nowa
-
12.32 zł
jak nowa
-
10.46 zł
dobry
Taniej o 27.58 zł 39.90 zł
23.68 zł
jak nowa
-
23.68 zł
jak nowa
Inne książki: Pozostałe książki
10.12 zł
dobry
-
12.41 zł
jak nowa
-
10.12 zł
dobry
Taniej o 28.88 zł 39.00 zł
41.31 zł
dobry
-
41.31 zł
dobry
-
32.87 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 67.69 zł 109.00 zł
4.66 zł
dobry
-
5.47 zł
jak nowa
-
4.66 zł
dobry
-
3.57 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 35.24 zł 39.90 zł
8.60 zł
dobry
-
11.40 zł
jak nowa
-
8.60 zł
dobry
Taniej o 36.30 zł 44.90 zł
4.44 zł
jak nowa
-
4.44 zł
jak nowa
-
4.20 zł
dobry
-
3.28 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 35.46 zł 39.90 zł
6.91 zł
jak nowa
-
6.91 zł
jak nowa
-
6.00 zł
dobry
-
4.57 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 32.99 zł 39.90 zł
34.53 zł
jak nowa
-
34.53 zł
jak nowa
-
30.57 zł
dobry
Taniej o 2.37 zł 36.90 zł
Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!
W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.
Dowiedz się więcejWartość nagród w tym miesiącu
750 zł
Poznajcie Lou Clark, dwudziestosześcioletnią dziewczynę z małego miasteczka, zadowoloną ze swojego prostego życia. Jest to jedna z najbardziej uroczych postaci, jakie kiedykolwiek spotkałam. Dowcipna, skromna, zdeterminowana i nieco dziecinna. Jeden sześciomiesięczny kontrakt na pracę w charakterze opiekunki osoby sparaliżowanej zmienia jej sposób postrzegania świata…
Poznajcie również Willa Traynora, 35-letniego inteligentnego, zabawnego i bogatego Anglika. Tak się składa, że od wypadku motocyklowego, który dwa lata temu wstrząsnął jego życiem, jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Niektórzy mogą twierdzić, że jest słaby, ale ja mam inne zdanie. Siła, z jaką uparcie opowiadał sarkastyczne dowcipy, dociekał kultury, a czasem zachowywał się jak dżentelmen, była zdumiewająca. Gdybym ja była na jego miejscu popadłabym w bezdenną depresję.
Will kochał przyrodę, jazdę na nartach, pływanie, bieganie, wspinaczkę, a teraz nagle los odebrał mu to wszystko. Był dyrektorem generalnym w potężnej firmie, decydował o wszystkim, miał piękną dziewczynę i przyjaciół. A teraz nasz bohater żyje w swojej własnej wersji piekła, maskując zmiażdżone marzenia o wolności i beznadziejną rozpacz wahaniami nastroju nieustannie znosząc niesamowity ból. Na dodatek wszyscy oprócz niego samego podejmują decyzje dotyczące jego przyszłości, ponieważ ten fatalny wypadek pozbawił go wolnej woli. Życie powoli i ironicznie pozbawiało go życia.
Związek między tymi dwoma postaciami był dziecinnie prosty. Była nienawiść i wzajemna pogarda. Potem była słodka, rozrzewniająca przyjaźń. I w końcu pojawił się taki delikatny, słodko-gorzki romans. Ale tak naprawdę nie ten rozwój był najważniejszy. To był indywidualny rozwój, jaki wywołali w sobie nawzajem. Lou zapewniła Willowi niespodziewaną ilość szczęścia i radości, ale to Will rozwinął jej skrzydła i nauczył ją latać. Zainspirował jej marzenia. Od książek i filmów po bardziej szczegółowe tematy, takie jak kariera i samo życie, Will otworzył jej oczy na całą masę nieskończonych możliwości.
Muszę także wspomnieć o kilku postaciach drugoplanowych, ale tylko o tych, które zasługują na wyróżnienie. Rodzina Lou była wspaniałym przykładem prostej, a zarazem tętniącej życiem rodziny. Bardzo podobała mi się ich dynamika, pełne zrozumienie i wspaniałe wsparcie, jakie wszyscy sobie nawzajem okazywali. Nie jest to bynajmniej rodzina idealna, ale kochają się bezwarunkowo i to właśnie czyni ich niezwykłymi.
Nathan był kolejną wspaniałą postacią, która wnosiła trochę tak potrzebnego, choć czasem miażdżącego realizmu w idealistyczne idee Lou. Cieszę się, że nawiązała się między nimi przyjaźń, ale też, że połączyli siły w trosce o dobro Willa.
Camilla Traynor była moją kolejną ulubienicą. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak bolesne musi być patrzenie na to, jak twoje dziecko przeżywa tę tragiczną próbę życia. Nie twierdzę, że jej zimna postawa jest w porządku, ale nie winię jej też za to, że radzi sobie na swój sposób, w ostatecznym rozrachunku jest tylko cierpiącą matką. Szczególnie jedna scena (ta na lotnisku, dla tych, którzy czytali książkę) złamała mi serce. Jeśli dodamy do tego rozdział, w którym autorka dała nam wgląd w jej myśli, to w zasadzie można mnie nazwać jej fanką.
Koniec tej książki mnie zaskoczył. Łzy spływały po moich policzkach, ale byłam zaskakująco zadowolona. Rozumiałam, dlaczego wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej, rozumiałam powody, jakie kierowały naszymi bohaterami. Nie przeszkadzało mi to oczywiście w użalaniu się nad niesprawiedliwością życia. Krótko mówiąc, poza (realistycznym) cudem, który obecnie jest niemożliwy, to zakończenie, choć słodko-gorzkie, było najlepszym sposobem na zamknięcie tej historii. Nie czytałam jeszcze innych recenzji, więc nie wiem, czy inni mają takie samo zdanie, ale podziwiam Jojo Moyes za to, że miała odwagę napisać tak realistyczne, mocne i głęboko wzruszające zakończenie.
“Zanim się pojawiłeś” to idealna lektura na deszczowy letni dzień. Ta książka jest smutna, a jednocześnie pełna życia. Podnosząca na duchu i jednocześnie rozdzierająca duszę. Uważam jej przesłanie i istotę, za najważniejszy aspekt tej powieści: że życie jest wspaniałe, o ile można je przeżyć na własnych warunkach, i że w ostatecznym rozrachunku dobrze jest postawić własne szczęście na pierwszym miejscu. Dobrze jest stawiać siebie przed innymi. I za tę lekcję dziękuję Ci z całego serca, Willu Traynorze.
Poznajcie Lou Clark, dwudziestosześcioletnią dziewczynę z małego miasteczka, zadowoloną ze swojego prostego życia. Jest to jedna z najbardziej uroczych postaci, jakie kiedykolwiek spotkałam. Dowcipna, skromna, zdeterminowana i nieco dziecinna. Jeden sześciomiesięczny kontrakt na pracę w charakterze opiekunki osoby sparaliżowanej zmienia jej sposób postrzegania świata…
Poznajcie również Willa Traynora, 35-letniego inteligentnego, zabawnego i bogatego Anglika. Tak się składa, że od wypadku motocyklowego, który dwa lata temu wstrząsnął jego życiem, jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Niektórzy mogą twierdzić, że jest słaby, ale ja mam inne zdanie. Siła, z jaką uparcie opowiadał sarkastyczne dowcipy, dociekał kultury, a czasem zachowywał się jak dżentelmen, była zdumiewająca. Gdybym ja była na jego miejscu popadłabym w bezdenną depresję.
Will kochał przyrodę, jazdę na nartach, pływanie, bieganie, wspinaczkę, a teraz nagle los odebrał mu to wszystko. Był dyrektorem generalnym w potężnej firmie, decydował o wszystkim, miał piękną dziewczynę i przyjaciół. A teraz nasz bohater żyje w swojej własnej wersji piekła, maskując zmiażdżone marzenia o wolności i beznadziejną rozpacz wahaniami nastroju nieustannie znosząc niesamowity ból. Na dodatek wszyscy oprócz niego samego podejmują decyzje dotyczące jego przyszłości, ponieważ ten fatalny wypadek pozbawił go wolnej woli. Życie powoli i ironicznie pozbawiało go życia.
Związek między tymi dwoma postaciami był dziecinnie prosty. Była nienawiść i wzajemna pogarda. Potem była słodka, rozrzewniająca przyjaźń. I w końcu pojawił się taki delikatny, słodko-gorzki romans. Ale tak naprawdę nie ten rozwój był najważniejszy. To był indywidualny rozwój, jaki wywołali w sobie nawzajem. Lou zapewniła Willowi niespodziewaną ilość szczęścia i radości, ale to Will rozwinął jej skrzydła i nauczył ją latać. Zainspirował jej marzenia. Od książek i filmów po bardziej szczegółowe tematy, takie jak kariera i samo życie, Will otworzył jej oczy na całą masę nieskończonych możliwości.
Muszę także wspomnieć o kilku postaciach drugoplanowych, ale tylko o tych, które zasługują na wyróżnienie. Rodzina Lou była wspaniałym przykładem prostej, a zarazem tętniącej życiem rodziny. Bardzo podobała mi się ich dynamika, pełne zrozumienie i wspaniałe wsparcie, jakie wszyscy sobie nawzajem okazywali. Nie jest to bynajmniej rodzina idealna, ale kochają się bezwarunkowo i to właśnie czyni ich niezwykłymi.
Nathan był kolejną wspaniałą postacią, która wnosiła trochę tak potrzebnego, choć czasem miażdżącego realizmu w idealistyczne idee Lou. Cieszę się, że nawiązała się między nimi przyjaźń, ale też, że połączyli siły w trosce o dobro Willa.
Camilla Traynor była moją kolejną ulubienicą. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak bolesne musi być patrzenie na to, jak twoje dziecko przeżywa tę tragiczną próbę życia. Nie twierdzę, że jej zimna postawa jest w porządku, ale nie winię jej też za to, że radzi sobie na swój sposób, w ostatecznym rozrachunku jest tylko cierpiącą matką. Szczególnie jedna scena (ta na lotnisku, dla tych, którzy czytali książkę) złamała mi serce. Jeśli dodamy do tego rozdział, w którym autorka dała nam wgląd w jej myśli, to w zasadzie można mnie nazwać jej fanką.
Koniec tej książki mnie zaskoczył. Łzy spływały po moich policzkach, ale byłam zaskakująco zadowolona. Rozumiałam, dlaczego wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej, rozumiałam powody, jakie kierowały naszymi bohaterami. Nie przeszkadzało mi to oczywiście w użalaniu się nad niesprawiedliwością życia. Krótko mówiąc, poza (realistycznym) cudem, który obecnie jest niemożliwy, to zakończenie, choć słodko-gorzkie, było najlepszym sposobem na zamknięcie tej historii. Nie czytałam jeszcze innych recenzji, więc nie wiem, czy inni mają takie samo zdanie, ale podziwiam Jojo Moyes za to, że miała odwagę napisać tak realistyczne, mocne i głęboko wzruszające zakończenie.
“Zanim się pojawiłeś” to idealna lektura na deszczowy letni dzień. Ta książka jest smutna, a jednocześnie pełna życia. Podnosząca na duchu i jednocześnie rozdzierająca duszę. Uważam jej przesłanie i istotę, za najważniejszy aspekt tej powieści: że życie jest wspaniałe, o ile można je przeżyć na własnych warunkach, i że w ostatecznym rozrachunku dobrze jest postawić własne szczęście na pierwszym miejscu. Dobrze jest stawiać siebie przed innymi. I za tę lekcję dziękuję Ci z całego serca, Willu Traynorze.
Ponad rok zajęło mi zebranie się na odwagę, by przeczytać tą powieść. Szokujące zakończenie poznałam dużo wcześniej, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o tej książce, a moja pierwsza reakcja brzmiała: "Nie, nie mogę jej przeczytać!". Jednak wciąż miałam tą historię z tyłu głowy, a ciekawość coraz bardziej brała nade mną górę. Otwierałam nawet książkę, po czym tchórzyłam i odkładałam ją z powrotem. W końcu jednak nadszedł taki moment, w którym pogodziłam się psychicznie z tą historią i doszłam do wniosku, że jestem gotowa by ją przeczytać. I chcę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że w końcu się na nią zdecydowałam, bo opowieść o Lou i Willu na zawsze pozostanie w moim sercu.
“Zanim się pojawiłeś” opowiada o dwudziestosześcioletniej dziewczynie imieniem Lou, która desperacko poszukuje pracy i przyjmuje posadę prywatnej opiekunki młodego niepełnosprawnego mężczyzny, pochodzącego z zamożnej rodziny. Will Traynor, miał kiedyś bardzo satysfakcjonujące życie - był wysoko postawionym biznesmenem, uprawiał sporty ekstremalne, miał piękną dziewczynę i przyjaciół. Wszystko to jednak nagle i tragicznie skończyło się w dniu, w którym padł ofiarą wypadku, w wyniku którego większość jego ciała została sparaliżowana. W obliczu medycznej diagnozy, że nigdy nie odzyska pełnej sprawności, zmienił się jego sposób patrzenia na życie. Podjął szokującą, a jednocześnie zrozumiałą decyzję, którą uznał za właściwą dla siebie, ku rozpaczy swojej rodziny. I tu właśnie do akcji wkroczył Lou.
To było naprawdę tragiczne, patrzeć na człowieka, który miał tak wiele energii, a teraz jest tak mocno i trwale ograniczony. Był uwięziony we własnym ciele i jako czytelnik mogłam naprawdę poczuć jego beznadziejną frustrację i wściekłość. Lou była pierwszą osobą, która od czasu wypadku wniosła w jego życie chwile radości. Jednak początki ich znajomości nie były takie proste. Will był wybuchowy, humorzasty i nie miał ochoty na nawiązanie z nią jakiejkolwiek przyjaźni. Ale z upływem dni wszystko powoli zaczęło się między nimi zmieniać…
Nie wiem jednak, jak wiele powinnam Wam o niej powiedzieć. Z jednej strony w pełni szanuję i rozumiem korzyści płynące z podążania za taką historią w ciemno, ale z drugiej strony, gdybym to ja stanęła przed takim wyborem, chciałabym wiedzieć, czego się spodziewać. Więc jeśli nie chcesz wiedzieć nic więcej o tej historii przed przeczytaniem, możesz po prostu zatrzymać się tutaj. ALE.... jeśli chcesz poznać zakończenie - czytaj dalej.
Zasadniczo, przed rozpoczęciem książki Will podjął niezłomną, jasną decyzję, że nie chce kontynuować życia w swoim stanie. Nie była to decyzja pochopna czy niestabilna, podjęta z powodu depresji czy gniewu, ale raczej oparta na faktach medycznych i osobistym wyborze. Louisa dowiedziała się o tym stosunkowo wcześnie i była przerażona. Postanowiła zrobić wszystko, co w jej mocy, by przekonać Willa do zmiany decyzji. Myślę, że to bardzo naturalna reakcja, chcieć trzymać się nadziei na lepszą przyszłość i wierzyć, że musi być jakieś inne, alternatywne wyjście. Nie chcę bezpośrednio zdradzać zakończenia, ale jednocześnie chcę was ostrzec, że to nie jest bajka, a boleśnie prawdziwa i szczera historia.
Nie ma tu nagłej tragedii ani zwrotów akcji na końcu. To raczej osobisty wybór dokonany dzięki realistycznemu spojrzeniu na życie. Trzeba przyznać, że to boleśnie łamie serce, ale czuję, że biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich znalazł się Will i to, czego chciał od życia, było to właściwe zakończenie dla osoby, dla której miało to największe znaczenie. Nie będę kłamać, że przed przeczytaniem tej książki nie miałam wątpliwości co do jej moralności, opierającej się po prostu na mojej naturalnej reakcji. Ale patrząc wstecz, było to niesprawiedliwe, ponieważ nie znałam złożoności i szczegółów tej sytuacji. Myślę, że z natury chcemy wszystko naprawić, a łatwiej jest trzymać się wyimaginowanej nadziei, gdy nie jest się osobą, która znalazła się w pułapce. Kochać kogoś na tyle, by postawić jego szczęście na pierwszym miejscu, nawet kosztem własnego, to niezwykle bezinteresowny i ogromnie odważny akt. Serce mnie boli, gdy to mówię, i nadal nie mogę o tym myśleć bez łez napływających do oczu, ale... to naprawdę skończyło się tak, jak tylko mogło się skończyć.
W tej historii zawarto wiele cennych lekcji życiowych - jak znaleźć cel w życiu, jak podążać za swoimi pasjami, nie marnować ani chwili - i mam wrażenie, że ta historia przypomina o tym, że należy doceniać każdą minutę i cenić każdą rzecz, którą tak łatwo uznajemy za pewnik.
Styl pisarski Jojo Moyes jest lekki, ale jednocześnie pełen emocji. Autorka potrafi w jednym momencie rozśmieszyć czytelnika, by w następnym poruszyć go do łez. Opisy są żywe i barwne, a dialogi naturalne i pełne życia, co sprawia, że książka czyta się szybko i przyjemnie. "Zanim się pojawiłeś" to nie tylko historia miłosna, ale również refleksja nad sensem życia, wyborami, jakie podejmujemy, oraz granicami ludzkiej wolności. Moyes w delikatny sposób podejmuje temat eutanazji, zmuszając czytelnika do przemyślenia własnych poglądów na ten trudny temat.
Ponad rok zajęło mi zebranie się na odwagę, by przeczytać tą powieść. Szokujące zakończenie poznałam dużo wcześniej, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o tej książce, a moja pierwsza reakcja brzmiała: "Nie, nie mogę jej przeczytać!". Jednak wciąż miałam tą historię z tyłu głowy, a ciekawość coraz bardziej brała nade mną górę. Otwierałam nawet książkę, po czym tchórzyłam i odkładałam ją z powrotem. W końcu jednak nadszedł taki moment, w którym pogodziłam się psychicznie z tą historią i doszłam do wniosku, że jestem gotowa by ją przeczytać. I chcę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że w końcu się na nią zdecydowałam, bo opowieść o Lou i Willu na zawsze pozostanie w moim sercu.
“Zanim się pojawiłeś” opowiada o dwudziestosześcioletniej dziewczynie imieniem Lou, która desperacko poszukuje pracy i przyjmuje posadę prywatnej opiekunki młodego niepełnosprawnego mężczyzny, pochodzącego z zamożnej rodziny. Will Traynor, miał kiedyś bardzo satysfakcjonujące życie - był wysoko postawionym biznesmenem, uprawiał sporty ekstremalne, miał piękną dziewczynę i przyjaciół. Wszystko to jednak nagle i tragicznie skończyło się w dniu, w którym padł ofiarą wypadku, w wyniku którego większość jego ciała została sparaliżowana. W obliczu medycznej diagnozy, że nigdy nie odzyska pełnej sprawności, zmienił się jego sposób patrzenia na życie. Podjął szokującą, a jednocześnie zrozumiałą decyzję, którą uznał za właściwą dla siebie, ku rozpaczy swojej rodziny. I tu właśnie do akcji wkroczył Lou.
To było naprawdę tragiczne, patrzeć na człowieka, który miał tak wiele energii, a teraz jest tak mocno i trwale ograniczony. Był uwięziony we własnym ciele i jako czytelnik mogłam naprawdę poczuć jego beznadziejną frustrację i wściekłość. Lou była pierwszą osobą, która od czasu wypadku wniosła w jego życie chwile radości. Jednak początki ich znajomości nie były takie proste. Will był wybuchowy, humorzasty i nie miał ochoty na nawiązanie z nią jakiejkolwiek przyjaźni. Ale z upływem dni wszystko powoli zaczęło się między nimi zmieniać…
Nie wiem jednak, jak wiele powinnam Wam o niej powiedzieć. Z jednej strony w pełni szanuję i rozumiem korzyści płynące z podążania za taką historią w ciemno, ale z drugiej strony, gdybym to ja stanęła przed takim wyborem, chciałabym wiedzieć, czego się spodziewać. Więc jeśli nie chcesz wiedzieć nic więcej o tej historii przed przeczytaniem, możesz po prostu zatrzymać się tutaj. ALE.... jeśli chcesz poznać zakończenie - czytaj dalej.
Zasadniczo, przed rozpoczęciem książki Will podjął niezłomną, jasną decyzję, że nie chce kontynuować życia w swoim stanie. Nie była to decyzja pochopna czy niestabilna, podjęta z powodu depresji czy gniewu, ale raczej oparta na faktach medycznych i osobistym wyborze. Louisa dowiedziała się o tym stosunkowo wcześnie i była przerażona. Postanowiła zrobić wszystko, co w jej mocy, by przekonać Willa do zmiany decyzji. Myślę, że to bardzo naturalna reakcja, chcieć trzymać się nadziei na lepszą przyszłość i wierzyć, że musi być jakieś inne, alternatywne wyjście. Nie chcę bezpośrednio zdradzać zakończenia, ale jednocześnie chcę was ostrzec, że to nie jest bajka, a boleśnie prawdziwa i szczera historia.
Nie ma tu nagłej tragedii ani zwrotów akcji na końcu. To raczej osobisty wybór dokonany dzięki realistycznemu spojrzeniu na życie. Trzeba przyznać, że to boleśnie łamie serce, ale czuję, że biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich znalazł się Will i to, czego chciał od życia, było to właściwe zakończenie dla osoby, dla której miało to największe znaczenie. Nie będę kłamać, że przed przeczytaniem tej książki nie miałam wątpliwości co do jej moralności, opierającej się po prostu na mojej naturalnej reakcji. Ale patrząc wstecz, było to niesprawiedliwe, ponieważ nie znałam złożoności i szczegółów tej sytuacji. Myślę, że z natury chcemy wszystko naprawić, a łatwiej jest trzymać się wyimaginowanej nadziei, gdy nie jest się osobą, która znalazła się w pułapce. Kochać kogoś na tyle, by postawić jego szczęście na pierwszym miejscu, nawet kosztem własnego, to niezwykle bezinteresowny i ogromnie odważny akt. Serce mnie boli, gdy to mówię, i nadal nie mogę o tym myśleć bez łez napływających do oczu, ale... to naprawdę skończyło się tak, jak tylko mogło się skończyć.
W tej historii zawarto wiele cennych lekcji życiowych - jak znaleźć cel w życiu, jak podążać za swoimi pasjami, nie marnować ani chwili - i mam wrażenie, że ta historia przypomina o tym, że należy doceniać każdą minutę i cenić każdą rzecz, którą tak łatwo uznajemy za pewnik.
Dodaj swoją opinię
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.
Czy chcesz zostawić tylko ocenę?
Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.
Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.
Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.
Sposoby dostawy
Płatne z góry
InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
ORLEN Paczka
11.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
DPD Pickup Punkt Odbioru
11.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Kurier GLS
14.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Kurier DPD
14.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Kurier InPost
14.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Pocztex Kurier
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Kurier GLS - kraje UE
69.00 zł
Odbiór osobisty (Dębica)
3.00 zł
Płatne przy odbiorze
Kurier GLS pobranie
23.99 zł
Sposoby płatności
Płatność z góry
Przedpłata
Zwykły przelew