InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pisząc tamten strumień świadomości bo tak trzeba go nazwać nigdy nie przysłaniał mi cel, by ujrzał on kiedyś światło dzienne. Proces wylewania się tych historii na papier traktowałem w gruncie rzeczy jako formę terapii. Po długim czasie, kiedy udało się postawić ostatnią kropkę, kiedy myślałem, że zamknąłem pewien etap swojego życia, zaczęła na początku nieśmiało przebijać się myśl o wypuszczeniu tego w świat
Jest to rozdział w moim życiu największych rozczarowań i bólów, a każdy z nich był tak mocny, że zapowiadał nieuchronny koniec świata.
Rozdział największej romantyczności i uniesień.
Rozdział, w którym to absolutnie nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, jaką drogę wybrać i w jakim kierunku się rozwinąć.
Niewątpliwie rozdział, w którym moje wnętrze nie było jeszcze ulepione, a przylepiało się do niego wszystko.
Patrząc na to z perspektywy czasu, widzę, jak bardzo byłem kruchy i samotny, tęskniący za czymś czego nie potrafiłem nazwać, za sztampami i wmawianymi sloganami: praca, kariera, miłość.
A teraz myślę sobie, że warto to wszystko walić.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pisząc tamten strumień świadomości bo tak trzeba go nazwać nigdy nie przysłaniał mi cel, by ujrzał on kiedyś światło dzienne. Proces wylewania się tych historii na papier traktowałem w gruncie rzeczy jako formę terapii. Po długim czasie, kiedy udało się postawić ostatnią kropkę, kiedy myślałem, że zamknąłem pewien etap swojego życia, zaczęła na początku nieśmiało przebijać się myśl o wypuszczeniu tego w świat
Jest to rozdział w moim życiu największych rozczarowań i bólów, a każdy z nich był tak mocny, że zapowiadał nieuchronny koniec świata.
Rozdział największej romantyczności i uniesień.
Rozdział, w którym to absolutnie nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, jaką drogę wybrać i w jakim kierunku się rozwinąć.
Niewątpliwie rozdział, w którym moje wnętrze nie było jeszcze ulepione, a przylepiało się do niego wszystko.
Patrząc na to z perspektywy czasu, widzę, jak bardzo byłem kruchy i samotny, tęskniący za czymś czego nie potrafiłem nazwać, za sztampami i wmawianymi sloganami: praca, kariera, miłość.
A teraz myślę sobie, że warto to wszystko walić.