Książka - Zapisane w kościach

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 5.84 zł

Okładka: Twarda

Ilość stron: 278

Rok wydania: 2007

Rozmiar: 145 x 210 mm

ID: 9788324127757

Autorzy: Simon Beckett

Wydawnictwo: Amber

Inne książki: Simon Beckett

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 12.79 zł 39.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 21.17 zł 39.80 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 0.05 zł 5.49 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 28.63 zł 39.80 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 2.58 zł 14.99 zł

Miękka , W magazynie
Używana
Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż

Inne książki: Pozostałe książki

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 0.64 zł 44.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 3.29 zł 34.90 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 22.40 zł 37.91 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 28.15 zł 34.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Miękka , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Opinie użytkowników
4.8
6 ocen i 6 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

850 zł

Dodana przez Kamila S. w dniu 31.01.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
W książce "Zapisane w kościach", solidnej kontynuacji swojej debiutanckiej powieści "Chemia śmierci", autor Simon Beckett nadal skutecznie wykorzystuje swoje prawdziwe doświadczenia antropologiczne, pracując z Billem Bassem ze słynnej farmy ciał w Tennessee. W przeciwieństwie do wielu konkurentów w zatłoczonym gatunku thrillerów medycznych, którzy koncentrowali się na dreszczyku emocji i suspensie kosztem nauki i medycyny, Beckett pisze solidny kryminalistyczny proces sądowy z mnóstwem interesujących szczegółów dotyczących takich drobiazgów, jak tempo rozkładu ludzkich ciał w różnych warunkach, charakter ran przed i pośmiertnych oraz drobne różnice między ranami ciętymi i kłutymi oraz ich wpływ na tkanki miękkie i kości. Nie zapomniał też o suspensie, zwrotach akcji, fałszywych tropach i zaskakujących zakończeniach!<br> Antropolog sądowy David Hunter został wysłany na Runa, zapomniany przez Boga jałowy skrawek lądu w odległych Hebrydach Zewnętrznych na mroźnym Atlantyku na północ od Szkocji, aby zbadać sprawę śmierci tak dziwacznej, że pierwszą przyczyną, jaka przychodzi wszystkim do głowy, jest samozapłon. Kiedy wściekły arktyczny sztorm uniemożliwia wszelką komunikację ze stałym lądem i w końcu pojawiają się wskazówki, które dowodzą, że śmierć była w rzeczywistości morderstwem, gra - jak powiedziałby Sherlock Holmes - zdecydowanie się rozpoczęła! Hunter, odcięty od wszelkiej możliwej pomocy ze strony swoich kolegów z policji w Wielkiej Brytanii i Szkocji, jest zmuszony prowadzić śledztwo w sprawie morderstwa z jedyną pomocą dostępną na wyspie - Neila Frasera, nieszczęśliwego, wściekłego oficera, który nie chce niczego więcej, niż pozostać w cieniu do emerytury, spokojnie pijąc w drodze do zapomnienia, oraz Andrew Brody'ego, rozgoryczonego byłego śledczego, który odszedł na odosobnienie na Runie po tajemniczym, nierozwiązanym zniknięciu swojej córki wiele lat wcześniej.<br> Książka "Zapisane w kościach" to zdecydowanie nie jest powieść w stylu Agathy Christie. Podobieństwo do powieści "I nie było już nikogo" jest oczywiste, ponieważ liczba ciał na wyspie, na której panuje fatalna pogoda, rośnie, a jedynymi podejrzanymi są pozostali mieszkańcy, którzy z rosnącym strachem i podejrzliwością spoglądają przez ramię. Ale żaden potencjalny czytelnik nie powinien odnieść mylnego wrażenia, że sugeruję, iż "Zapisane w kościach" jest wtórne. Absolutnie nie! Charakteryzacja jest wspaniała, relacje są tak nerwowe i mroczne, jak w żadnym innym dostępnym obecnie thrillerze, dialogi są naturalne i wiarygodne, zwroty akcji są przebiegłe i... to zakończenie zostawi każdego czytelnika z uśmiechem, wiedząc, że trzecia część z serii Davida Huntera jest już dostępna. <br> Gorąco polecam.
Dodana przez Milena w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Pierwszy tom serii David Hunter przeczytałam w styczniu 2017 roku i byłam zachwycona. Właściwie chciałam wcześniej przeczytać kolejne tomy i kupiłam kilka książek - ale jak to zawsze bywa, gdy nieprzeczytane książki piętrzą się ku niebu, kontynuowałem lekturę dopiero w tym roku. Jednak już po kilku rozdziałach zadałam sobie pytanie, dlaczego tak długo z tym zwlekałam, przy całym moim zamiłowaniu do literatury kryminologicznej?<br> Ponieważ drugi tom "Zapisane w kościach" zdołał mnie całkowicie przekonać i teraz na pewno nie pozwolę, by minęły kolejne lata, zanim przeczytam następne tomy!<br> Podobnie jak w pierwszej części, Beckett konstruuje swoją zagadkę morderstwa umiejętnie i wielowarstwowo.<br> Oczywiście historię tę ponownie poznajemy z nietypowego i niezwykle interesującego punktu widzenia antropologa sądowego Davida Huntera, a w tym tomie znów chodzi nie tylko o samo morderstwo, ale także o jego skutki dla najbliższych mu osób.<br> Sprawa ponownie rozgrywa się w małej społeczności przysięgłych, co pozwala autorowi w pełni wykorzystać jego doskonałe wyczucie dynamiki międzyludzkiej. Napięcie wzrasta, gdy odizolowana wyspa zostaje całkowicie odcięta od świata zewnętrznego przez gwałtowną burzę.<br> Napięcie jest budowane w sposób niezwykle inteligentny i subtelny - nawet gdy dochodzi do wrzenia.<br> Beckett nie stosuje tanich chwytów. Bez trudu udowadnia, że suspens i ambicja nie muszą się wzajemnie wykluczać, rezygnując z bezinteresownych aktów przemocy, nie przemilczając ani nie rozmywając twarzy śmierci. Po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem nieoczekiwanych zwrotów akcji, które nie są wymyślone ani nieprawdopodobne.<br> I znów David Hunter jest tym obcym, który widzi wspólnotę z zewnątrz. Kto patrzy na śmierć beznamiętnym okiem, a jednocześnie ma doświadczenie tragedii śmierci z własnej historii osobistej.<br> Jest on wspaniałą postacią, a pozostałe postacie są również wiarygodnie i kompleksowo napisane.<br> Styl pisania doskonale pasuje do atmosfery książki i osobowości jej bohatera. Język jest jasny, ale nie stonowany, klimatyczny, ale nie efekciarski.<br> Powinna to być szybka sprawa, na dzień lub dwa. Prawdopodobnie nie było to nawet morderstwo, tylko wypadek. Ale kiedy David Hunter przybywa na wyspę Runa jako ekspert medycyny sądowej i bada ciało, które zostało spalone nie do poznania, szybko dochodzi do wniosku, że nie ma mowy o wypadku... I że morderca nadal przebywa na wyspie. Wtedy burza odcina Runę od świata zewnętrznego....<br> Dlaczego czekałam aż tyle zanim przeczytałam ten drugi tom? Książka jest tak samo okazała jak pierwszy! Niezwykły bohater, wyjątkowy styl pisania i doskonały suspens.
Dodana przez Alex w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
W książce "Zapisane w kościach", solidnej kontynuacji swojej debiutanckiej powieści "Chemia śmierci", autor Simon Beckett nadal skutecznie wykorzystuje swoje prawdziwe doświadczenia antropologiczne, pracując z Billem Bassem ze słynnej farmy ciał w Tennessee. W przeciwieństwie do wielu konkurentów w zatłoczonym gatunku thrillerów medycznych, którzy koncentrowali się na dreszczyku emocji i suspensie kosztem nauki i medycyny, Beckett pisze solidny kryminalistyczny proces sądowy z mnóstwem interesujących szczegółów dotyczących takich drobiazgów, jak tempo rozkładu ludzkich ciał w różnych warunkach, charakter ran przed i pośmiertnych oraz drobne różnice między ranami ciętymi i kłutymi oraz ich wpływ na tkanki miękkie i kości. Nie zapomniał też o suspensie, zwrotach akcji, fałszywych tropach i zaskakujących zakończeniach!<br> Antropolog sądowy David Hunter został wysłany na Runa, zapomniany przez Boga jałowy skrawek lądu w odległych Hebrydach Zewnętrznych na mroźnym Atlantyku na północ od Szkocji, aby zbadać sprawę śmierci tak dziwacznej, że pierwszą przyczyną, jaka przychodzi wszystkim do głowy, jest samozapłon. Kiedy wściekły arktyczny sztorm uniemożliwia wszelką komunikację ze stałym lądem i w końcu pojawiają się wskazówki, które dowodzą, że śmierć była w rzeczywistości morderstwem, gra - jak powiedziałby Sherlock Holmes - zdecydowanie się rozpoczęła! Hunter, odcięty od wszelkiej możliwej pomocy ze strony swoich kolegów z policji w Wielkiej Brytanii i Szkocji, jest zmuszony prowadzić śledztwo w sprawie morderstwa z jedyną pomocą dostępną na wyspie - Neila Frasera, nieszczęśliwego, wściekłego oficera, który nie chce niczego więcej, niż pozostać w cieniu do emerytury, spokojnie pijąc w drodze do zapomnienia, oraz Andrew Brody'ego, rozgoryczonego byłego śledczego, który odszedł na odosobnienie na Runie po tajemniczym, nierozwiązanym zniknięciu swojej córki wiele lat wcześniej.<br> Książka "Zapisane w kościach" to zdecydowanie nie jest powieść w stylu Agathy Christie. Podobieństwo do powieści "I nie było już nikogo" jest oczywiste, ponieważ liczba ciał na wyspie, na której panuje fatalna pogoda, rośnie, a jedynymi podejrzanymi są pozostali mieszkańcy, którzy z rosnącym strachem i podejrzliwością spoglądają przez ramię. Ale żaden potencjalny czytelnik nie powinien odnieść mylnego wrażenia, że sugeruję, iż "Zapisane w kościach" jest wtórne. Absolutnie nie! Charakteryzacja jest wspaniała, relacje są tak nerwowe i mroczne, jak w żadnym innym dostępnym obecnie thrillerze, dialogi są naturalne i wiarygodne, zwroty akcji są przebiegłe i... to zakończenie zostawi każdego czytelnika z uśmiechem, wiedząc, że trzecia część z serii Davida Huntera jest już dostępna. <br> Gorąco polecam.
Dodana przez Violetta K. w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>„Zapisane w kościach” to iście klimatyczna powieść, taka jakie niezwykle cenię sobie czytać. Częściowo przypominała mi jedną z najpopularniejszych książek powszechnie szanowanej Agathy Christie – „I nie było już nikogo” – gdyż i tutaj bohaterowie padają ofiarą mordercy, który realizuje swoje mordercze zamiary na odizolowanej od wszystkiego wyspie.</p><p>W niniejszej powieści David znów musi stawić czoła tajemniczej śmierci. Tym razem morderstwo ma miejsce na wyspie położonej na Oceanie Atlantyckim. Komisarz uważa, że ta śmierć to zwykły wypadek i przydziela do tej sprawy dwóch policjantów i Davida. Jednakże David po pierwszych oględzinach stawia sprawę jasne - ta śmierć to morderstwo. Właśnie w chwili, gdy ma zamiar prosić o pomoc z lądu, zrywa się burza i nie można wysłać zespołu badającego miejsce zbrodni. Na domiar złego linie telefoniczne i energetyczne są zerwane. Nie mogą w żaden sposób połączyć się z lądem.</p><p>Wykorzystując tę sytuację, morderca próbuje zniszczyć dowody i atakuje ponownie. Warunki pogodowe mają znaczny wpływ na fabułę i nadają opowieści specyficzny klimat, lecz przede wszystkim doceniłam fakt, że głównym bohaterem nie jest kolejny zmęczony życiem detektyw, ale młody kryminalistyk na początku swojej kariery. Simon Beckett dostarcza w tej powieści świetnie skonstruowaną fabułę, dałam się w nią wciągnąć, a zakończenie pozostawiło mnie w całkowitym osłupieniu. Po takiej lekturze ma się ochotę na więcej i więcej Becketta.</p><p>Właśnie wtedy, gdy wydaje się, że główny wątek jest już zakończony i po prostu spokojnie się skończy, dzieje się coś zaskakującego (choć nie do końca tak niespodziewanego, jeśli dobrze zinterpretuje się wskazówki), co sugeruje, że historia o Runie może nie być tak kompletna, jak można by się spodziewać.</p><p>Po raz kolejny wciągnęłam się w historię niemal od pierwszej strony. Jakim pisarzem potrafi być ten człowiek. Ośmielę się nawet zaliczyć Becketta do moich ulubionych autorów! Również w tej książce, słowo w słowo podobała mi się jego sugestywna narracja w urzekającym otoczeniu. Z pewnością nie stroni się tu również od kryminalistyki, choć jest ona inna niż w pierwszej książce. Absolutnie nie mniej przyjemna, po prostu inna. W każdym „Zapisane w kościach” jest w 100% godne polecenia.</p>
Dodana przez Oliwia L. w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Książkę nabyłam na wyprzedaży zupełnie nie biorąc pod uwagę, że może to być część jakiejś serii. Nie znałam również Simona Becketta. Zaczęłam więc czytać „Zapisane w kościach” na ślepo, lecz gotowa na dobrą rozrywkę. Finalnie tak właśnie określiłabym moje wrażenia: po prostu dobra zabawa.</p><p>Więc „Zapisane w kościach” stanowi część większej serii o antropologu sądowym Davidzie Hunterze, a całe zamieszanie to praca Brytyjczyka Simona Becketta. Fikcyjna wyspa Runa należy do Hebrydów Zewnętrznych, niewielkiej grupy wysp oddalonych o około 60 kilometrów od stałego lądu, a więc znajduje się na zadupiu świata. Książkę czyta się bardzo dobrze: wydarzenia (które, jak zakładam, miały miejsce w poprzednim tomie tj. „Chemia śmierci”) są regularnie przypomniane i zręcznie streszczane przez pisarza, jednocześnie nie zaburzając narracji drugiej części. Postacie i sceneria są bardzo mocną stroną „Zapisane w kościach”. Simon Beckett nie wykazuje się ogólnie jakąś znaczą oryginalnością w wyborze scenerii i głównych bohaterów, ale to szczerze mówiąc nie ma żadnego znaczenia, bo ten mały wyspiarski świat sprawdza się bardzo dobrze. Nie chcąc zdradzać zbyt wiele, oczywiście „Zapisane w kościach” nie kończy się na wspomnianej na początku ofierze, dzięki czemu przez cały czas napięcie utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Jest to również zasługa tego, że autor umiejętnie wykorzystuje zalety swojej scenerii: jest chłodno i niegościnnie, a potęguje to burzliwa pogoda. Beckett raz po raz gra też czynnikiem samotności. Bohater musi więc potykać się w środku nocy po opuszczonych wiejskich drogach, mijać upiorne kurhany lub zmagać się z gęstą mgłą czy zacinającym deszczem. Konstelacja postaci również działa doskonale i oferuje mnóstwo potencjału konfliktu, dzięki czemu nigdy nie pojawia się nuda.</p><p>Czynnikiem obciążającym wydawało mi się wszechwiedzące ego głównego bohatera. Historia jest zresztą opowiadana własnym głosem Huntera, a niektóre epizody są opisane przez bohatera z najdrobniejszymi szczegółami, mimo że nie jest on obecny na miejscu. Problem to również zakończenie. Choć tempo jest prędkie, narracja zdecydowanie nieprzewidywalna, zakończenie pod pewnymi względami niespodziewane, to ostatnie dwie strony pozostawiają, niestety, gorzki posmak w ustach. Krótko mówiąc, zakończenie jest celowo pozostawione w zawieszeniu, niekompletne. To moim zdaniem niezbyt przyjemne zaproszenie do zakupu sequela „Szepty śmierci”, by przekonać się, jak i tym razem Hunter zostanie uratowany.</p><p>Koniec końców warto kupić taniej na skupszopie, ale za 40 zł nie polecałabym :D</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Kurier GLS

Kurier GLS

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier InPost

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

DPD Pickup Punkt Odbioru

DPD Pickup Punkt Odbioru

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info