Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Zapach trzciny
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Po opuszczeniu obszaru zabudowanego, kierowca delikatnie nacisnął pedał gazu, wtapiając się w ciemność lasu, który - mimo deszczowej aury - wydawał się przytulnym otoczeniem. Nieznacznie opuścił okno, by pozwolić świeżemu powietrzu wypełnić wnętrze samochodu, jednocześnie nie wpuszczając do środka kropli deszczu. Owego wieczoru uderzył go brak zapachu, którego doświadczył w tym miejscu. Żywiczne sosny miały unikalny aromat, różniący się od tego znanego z innych regionów jak Mazowsze, Pomorze czy Śląsk. Był to bukiet żywicy, mokrej ściółki i grzybów, wzbogacony trudnym do uchwycenia komponentem, który przywoływał wspomnienia ognisk, niczym subtelny kardamon w wykwintnych perfumach. To była esencja nostalgii. Podróże do miejsc związanych z dzieciństwem nigdy nie stawały się monotonnością, mimo że jeszcze niedawno odbywał tę trasę kilka razy w roku, a zdarzało się nawet częściej. To nigdy nie była zwykła jazda. Zawsze to była podróż w przeszłość.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Po opuszczeniu obszaru zabudowanego, kierowca delikatnie nacisnął pedał gazu, wtapiając się w ciemność lasu, który - mimo deszczowej aury - wydawał się przytulnym otoczeniem. Nieznacznie opuścił okno, by pozwolić świeżemu powietrzu wypełnić wnętrze samochodu, jednocześnie nie wpuszczając do środka kropli deszczu. Owego wieczoru uderzył go brak zapachu, którego doświadczył w tym miejscu. Żywiczne sosny miały unikalny aromat, różniący się od tego znanego z innych regionów jak Mazowsze, Pomorze czy Śląsk. Był to bukiet żywicy, mokrej ściółki i grzybów, wzbogacony trudnym do uchwycenia komponentem, który przywoływał wspomnienia ognisk, niczym subtelny kardamon w wykwintnych perfumach. To była esencja nostalgii. Podróże do miejsc związanych z dzieciństwem nigdy nie stawały się monotonnością, mimo że jeszcze niedawno odbywał tę trasę kilka razy w roku, a zdarzało się nawet częściej. To nigdy nie była zwykła jazda. Zawsze to była podróż w przeszłość.
