Wysadzić Rosję. Kulisy intryg FSB

W książce, której publikacja jest zakazana w Rosji, autorzy przedstawiają wstrząsający obraz kraju kontrolowanego przez służby specjalne. Opowieść sięga lat 90. XX wieku, kiedy to Federacja Rosyjska zaczęła przypominać dawne czasy ZSRR. Tekst analizuje, jak doszło do tego, że Czeczeni, wcześniej widziani jako szlachetni bojownicy o wolność, zostali uznani za terrorystów. Istotną kwestią poruszaną w książce jest również kariera bezbarwnego dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa, który wkrótce stał się prezydentem.

Autorzy, z których jeden był doświadczonym oficerem radzieckich i rosyjskich służb specjalnych, a drugi wybitnym historykiem, sugerują, że wszystko zaczęło się w 1994 roku. Rosyjskie służby specjalne miały wzniecić kampanię terrorystyczną, przypisywaną Czeczenom, co doprowadziło do pierwszej wojny czeczeńskiej i sprzyjało wyborom prezydenckim. Na poparcie tej tezy przytaczają wiele dowodów, które ujawniają, jak seria ataków bombowych na budynki mieszkalne w 1999 roku, przed drugą wojną czeczeńską i kolejnymi wyborami, była częścią tego mrocznego scenariusza. Ta seria wydarzeń miała na celu terror wśród społeczeństwa i umożliwienie wzrostu władzy dawnym członkom KGB.

Szczególną wagę mają osobiste doświadczenia jednego z autorów, który stracił życie za ujawnienie tych informacji. Jego śmierć była bolesna i długotrwała — trucizna osłabiała jego ciało przez trzy tygodnie, aż do momentu, gdy 13 listopada zdiagnozowano u niego chorobę popromienną. W trakcie przesłuchania przez inspektora Brenta Hyatta z Scotland Yardu, autor wskazał rosyjskiego prezydenta jako osobę podejrzaną o zlecenie jego otrucia. Ten dramatyczny fragment książki pochodzi z posłowia Krystyny Kurczab-Redlich.