Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Przedstawię wam historię, która, choć trudna do uwierzenia, prawdopodobnie nie zakończy się szczęśliwie, a może w ogóle nie mieć końca. Jest to opowieść o tym, jak w Polsce można przeprowadzić ogromny przekręt. Analizowanie artykułów prasowych, książek i filmów dotyczących afer, takich jak Amber Gold, prowadzi do smutnej konkluzji: wiele z nich nie doszłoby do skutku, gdyby państwo poprzez swoje organy nadzoru i ścigania skutecznie kontrolowało rynek finansowy. Silne instytucje takie jak KNF, służby, prokuratura i sądy miałyby potencjał, aby zneutralizować działania oszustów już na wczesnym etapie, a jeśli nawet to by się nie udało, mogłyby próbować odzyskać pieniądze i wymierzyć surową karę, nie pozwalając na bezkarność.
Afera GetBack, o której będzie mowa, została praktycznie zapomniana, mimo że straty wyniosły prawie 3 miliardy złotych, dotykając blisko 10 tysięcy wierzycieli. GetBack zajmował się skupowaniem wierzytelności po zawyżonych cenach, co było tajemnicą poliszynela wśród finansistów. Wszyscy na tym korzystali — banki oraz pracownicy odpowiedzialni za sprzedaż, których chciwość okazała się silniejsza niż zdrowy rozsądek. Słyszę głosy, że w sprawę zamieszane są wpływowe osoby, zbyt silne, aby można było je ruszyć, co rodzi pytania o nieuchwytność tych, których zwykło się nazywać "grubymi rybami" — bankowców, finansistów, urzędników czy polityków.
W tym ogromnym skandalu widać, jak prywatne interesy przenikają do struktur państwowych, z interesem prywatnym wygrywającym nad dobrem publicznym. Ludzie zaangażowani w tę aferę dążą przede wszystkim do zdobycia wpływów, władzy i pieniędzy. Niektórzy z nich potrzebują jedynie poczucia władzy, gdyż finansowo są już zabezpieczeni. Osłabiają oni fundamenty naszej ekonomicznej wolności oraz zaufania do państwa i demokracji, stanowiąc zagrożenie bardziej złożone i niebezpieczne niż tradycyjna mafia.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Przedstawię wam historię, która, choć trudna do uwierzenia, prawdopodobnie nie zakończy się szczęśliwie, a może w ogóle nie mieć końca. Jest to opowieść o tym, jak w Polsce można przeprowadzić ogromny przekręt. Analizowanie artykułów prasowych, książek i filmów dotyczących afer, takich jak Amber Gold, prowadzi do smutnej konkluzji: wiele z nich nie doszłoby do skutku, gdyby państwo poprzez swoje organy nadzoru i ścigania skutecznie kontrolowało rynek finansowy. Silne instytucje takie jak KNF, służby, prokuratura i sądy miałyby potencjał, aby zneutralizować działania oszustów już na wczesnym etapie, a jeśli nawet to by się nie udało, mogłyby próbować odzyskać pieniądze i wymierzyć surową karę, nie pozwalając na bezkarność.
Afera GetBack, o której będzie mowa, została praktycznie zapomniana, mimo że straty wyniosły prawie 3 miliardy złotych, dotykając blisko 10 tysięcy wierzycieli. GetBack zajmował się skupowaniem wierzytelności po zawyżonych cenach, co było tajemnicą poliszynela wśród finansistów. Wszyscy na tym korzystali — banki oraz pracownicy odpowiedzialni za sprzedaż, których chciwość okazała się silniejsza niż zdrowy rozsądek. Słyszę głosy, że w sprawę zamieszane są wpływowe osoby, zbyt silne, aby można było je ruszyć, co rodzi pytania o nieuchwytność tych, których zwykło się nazywać "grubymi rybami" — bankowców, finansistów, urzędników czy polityków.
W tym ogromnym skandalu widać, jak prywatne interesy przenikają do struktur państwowych, z interesem prywatnym wygrywającym nad dobrem publicznym. Ludzie zaangażowani w tę aferę dążą przede wszystkim do zdobycia wpływów, władzy i pieniędzy. Niektórzy z nich potrzebują jedynie poczucia władzy, gdyż finansowo są już zabezpieczeni. Osłabiają oni fundamenty naszej ekonomicznej wolności oraz zaufania do państwa i demokracji, stanowiąc zagrożenie bardziej złożone i niebezpieczne niż tradycyjna mafia.
