InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jeśli czytając tę książkę, masz wrażenie, że to historia o Tobie, to masz rację.
To opowieść o tym, że najbardziej znienawidzić można kogoś, kogo się kocha.
Opowieść o miłości, którą każdy z nas przeżył, przeżywa lub chciałby przeżyć.
Pełna słów, których żałujemy, myśli, których się boimy, czynów, których się wstydzimy i momentów, które rozbawią nas do łez.
Zabójcza mieszanka sarkazmu i szczerości.
Zabawna.
Emocjonująca.
Szczera.
Czy na końcu jest happyend?
Mieliśmy mieć tatuowane obrączki. Jak na zawsze, to na zawsze, prawda? Trwałość to trwałość. Gdy w złości chcesz ściągnąć kawałek złota z palca i rzucić go o ścianę, przypominasz sobie, że to miało być na stałe, prawda? Mieliśmy mieć tatuowane obrączki. Kreska, kropka, nieważne. Może linia z EKG oznaczająca bicie naszego serca? Może nasze imię, nieważne. Miało być na zawsze, pod skórą, w nas. I nic z tego, kurna mać
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jeśli czytając tę książkę, masz wrażenie, że to historia o Tobie, to masz rację.
To opowieść o tym, że najbardziej znienawidzić można kogoś, kogo się kocha.
Opowieść o miłości, którą każdy z nas przeżył, przeżywa lub chciałby przeżyć.
Pełna słów, których żałujemy, myśli, których się boimy, czynów, których się wstydzimy i momentów, które rozbawią nas do łez.
Zabójcza mieszanka sarkazmu i szczerości.
Zabawna.
Emocjonująca.
Szczera.
Czy na końcu jest happyend?
Mieliśmy mieć tatuowane obrączki. Jak na zawsze, to na zawsze, prawda? Trwałość to trwałość. Gdy w złości chcesz ściągnąć kawałek złota z palca i rzucić go o ścianę, przypominasz sobie, że to miało być na stałe, prawda? Mieliśmy mieć tatuowane obrączki. Kreska, kropka, nieważne. Może linia z EKG oznaczająca bicie naszego serca? Może nasze imię, nieważne. Miało być na zawsze, pod skórą, w nas. I nic z tego, kurna mać