Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wszyscy patrzymy na ten sam księżyc
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jeśli podczas lektury tej książki odnosisz wrażenie, że opowiada ona Twoją historię, to prawdopodobnie masz rację. Jest to przejmująca opowieść o tym, jak można najbardziej znienawidzić osobę, którą się kiedyś kochało. Historia takiej miłości, której doświadczył, doświadcza lub chciałby doświadczyć każdy z nas. Książka jest pełna refleksji nad słowami, których się żałuje, myślami, które wzbudzają lęk, uczynkami budzącymi wstyd oraz chwilami, które potrafią do łez rozbawić. To niezwykła mieszanka sarkazmu z brutalną szczerością. Jest zabawna, emocjonująca i bezkompromisowo szczera. Czy na końcu czeka nas szczęśliwe zakończenie?
Mieliśmy plany na zawsze, które miały być uwiecznione w formie tatuowanych obrączek. Bo gdy coś ma być wieczne, to musi być na zawsze, prawda? Gdy w gniewie chcesz zedrzeć z palca symbol miłości i cisnąć nim o ścianę, przypominasz sobie, że to miało być wieczne. Rozważaliśmy tatuaże – kreski, kropki, a może linie z EKG symbolizujące bicie naszych serc. Może nasze imiona... Niezależnie od formy, miało być to coś trwałego, zakorzenionego głęboko w nas. I nic z tego, niestety.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jeśli podczas lektury tej książki odnosisz wrażenie, że opowiada ona Twoją historię, to prawdopodobnie masz rację. Jest to przejmująca opowieść o tym, jak można najbardziej znienawidzić osobę, którą się kiedyś kochało. Historia takiej miłości, której doświadczył, doświadcza lub chciałby doświadczyć każdy z nas. Książka jest pełna refleksji nad słowami, których się żałuje, myślami, które wzbudzają lęk, uczynkami budzącymi wstyd oraz chwilami, które potrafią do łez rozbawić. To niezwykła mieszanka sarkazmu z brutalną szczerością. Jest zabawna, emocjonująca i bezkompromisowo szczera. Czy na końcu czeka nas szczęśliwe zakończenie?
Mieliśmy plany na zawsze, które miały być uwiecznione w formie tatuowanych obrączek. Bo gdy coś ma być wieczne, to musi być na zawsze, prawda? Gdy w gniewie chcesz zedrzeć z palca symbol miłości i cisnąć nim o ścianę, przypominasz sobie, że to miało być wieczne. Rozważaliśmy tatuaże – kreski, kropki, a może linie z EKG symbolizujące bicie naszych serc. Może nasze imiona... Niezależnie od formy, miało być to coś trwałego, zakorzenionego głęboko w nas. I nic z tego, niestety.
