Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wieszać czy nie wieszać?
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sztuka to przestrzeń wolna od obiektywnych miar i wag – trudno ją uchwycić w cyfry czy porównania. Przyciąganie do sztuki, podobnie jak do literatury, jest sprawą osobistą, ukształtowaną przez indywidualne upodobania. Mimo że krytyka artystyczna i literacka stworzyła zestaw standardów oraz kryteriów uważanych za autorytatywne, często wydają się one sztuczne i zależne od tymczasowych trendów czy autorytetów. Przyjęcie ich oznaczałoby zaakceptowanie, że od czasu Szekspira nie pojawił się żaden dramaturg jego miary, co przecież przeczy zasadom ludzkiej historii i rozwoju. Porównywanie współczesnych twórców do Szekspira bywa postrzegane jako niestosowne, podobnie jak wyjście na ulicę bez odpowiednich dodatków.
Zresztą, czy nie jest tak, że pisarze tacy jak Balzak są cenieni przede wszystkim za zdolność do uchwycenia istoty ludzkich spraw w swoich dziełach? A przecież od jego czasu pojawiły się dziesiątki, jeśli nie setki, autorów, którzy równie udanie, a czasem wręcz lepiej, eksplorują podobne tematy. Krytyka literacka, w ramach ustalonych konwencji, nierzadko wydaje się być procesem jałowym i niewdzięcznym. Idealnie byłoby, gdyby oceniający skupiał się tylko na utworze, bez wiedzy o tożsamości autora. Taki stan rzeczy mógłby przynieść szczerze zaskakujące przewartościowania w świecie literackiej krytyki.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Sztuka to przestrzeń wolna od obiektywnych miar i wag – trudno ją uchwycić w cyfry czy porównania. Przyciąganie do sztuki, podobnie jak do literatury, jest sprawą osobistą, ukształtowaną przez indywidualne upodobania. Mimo że krytyka artystyczna i literacka stworzyła zestaw standardów oraz kryteriów uważanych za autorytatywne, często wydają się one sztuczne i zależne od tymczasowych trendów czy autorytetów. Przyjęcie ich oznaczałoby zaakceptowanie, że od czasu Szekspira nie pojawił się żaden dramaturg jego miary, co przecież przeczy zasadom ludzkiej historii i rozwoju. Porównywanie współczesnych twórców do Szekspira bywa postrzegane jako niestosowne, podobnie jak wyjście na ulicę bez odpowiednich dodatków.
Zresztą, czy nie jest tak, że pisarze tacy jak Balzak są cenieni przede wszystkim za zdolność do uchwycenia istoty ludzkich spraw w swoich dziełach? A przecież od jego czasu pojawiły się dziesiątki, jeśli nie setki, autorów, którzy równie udanie, a czasem wręcz lepiej, eksplorują podobne tematy. Krytyka literacka, w ramach ustalonych konwencji, nierzadko wydaje się być procesem jałowym i niewdzięcznym. Idealnie byłoby, gdyby oceniający skupiał się tylko na utworze, bez wiedzy o tożsamości autora. Taki stan rzeczy mógłby przynieść szczerze zaskakujące przewartościowania w świecie literackiej krytyki.
