Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Warszawski `Domek w Kołomnie`
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W latach 1934-1936 w Warszawie, przy ul. Chocimskiej 35 działał polsko-rosyjski klub dyskusyjny ,,Domek w Kołomnie", założony przez białego emigranta, wybitnego krytyka, Dymitra Fiłosowa. Do zarządu klubu należeli między innymi: Rafał Marceli Bluth, Józef Czapski i Jerzy Stempowski. ,,Dotychczas Warszawa nie miała większego szczęścia do dyskusji literackich. Nie wiadomo właściwie, dlaczego, pomimo istnienia u nas tylu instytucji i zrzeszeń literackich, nie udawało się dotąd nikomu zorganizować udanych wieczorów dyskusyjnych, na których publiczność, oprócz wysłuchania prelegenta, miałaby też coś ciekawego do powiedzenia. ,,Domek w Kołomnie" miał być próbą stworzenia terenu dla takich wieczorów." Jerzy Stempowski ,,Z ciemnego przedpokoju, gdzie goście się rozbierali, wchodziło się w lewo do sporego dwuokiennego pokoju, słabo oświetlonego jedynie lampą u sufitu i ascetycznie umeblowanego długim stołem i kilkunastoma krzesłami." Halina Micińska-Kenarowa ,,Pamiętam takie niesamowite upały, jakieś dzikie, skwarne lato, jak ten stary, zmęczony człowiek [Dymitr Fiłosow] z błyskiem w oczach powiedział: ,,Przynajmniej ten klub nam się udał".
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W latach 1934-1936 w Warszawie, przy ul. Chocimskiej 35 działał polsko-rosyjski klub dyskusyjny ,,Domek w Kołomnie", założony przez białego emigranta, wybitnego krytyka, Dymitra Fiłosowa. Do zarządu klubu należeli między innymi: Rafał Marceli Bluth, Józef Czapski i Jerzy Stempowski. ,,Dotychczas Warszawa nie miała większego szczęścia do dyskusji literackich. Nie wiadomo właściwie, dlaczego, pomimo istnienia u nas tylu instytucji i zrzeszeń literackich, nie udawało się dotąd nikomu zorganizować udanych wieczorów dyskusyjnych, na których publiczność, oprócz wysłuchania prelegenta, miałaby też coś ciekawego do powiedzenia. ,,Domek w Kołomnie" miał być próbą stworzenia terenu dla takich wieczorów." Jerzy Stempowski ,,Z ciemnego przedpokoju, gdzie goście się rozbierali, wchodziło się w lewo do sporego dwuokiennego pokoju, słabo oświetlonego jedynie lampą u sufitu i ascetycznie umeblowanego długim stołem i kilkunastoma krzesłami." Halina Micińska-Kenarowa ,,Pamiętam takie niesamowite upały, jakieś dzikie, skwarne lato, jak ten stary, zmęczony człowiek [Dymitr Fiłosow] z błyskiem w oczach powiedział: ,,Przynajmniej ten klub nam się udał".