Terrorysta. Michał Wójcik w rozmowie z Józefem Piłsudskim

Nie w pełni znamy postać Józefa Piłsudskiego. Obraz, który zwykle pojawia się na plakatach z okazji rocznic — z jego charakterystycznym sumiastym wąsem, krzaczastymi brwiami i wojowniczą postawą — nie oddaje całej prawdy o nim. W rzeczywistości już jako trzydziestolatek był on człowiekiem podupadłym na zdrowiu, a zapuszczony wąs miał za zadanie ukryć brak zębów. Nasze wyobrażenie o nim jako wizjonerze, proroku i niepokonanym przywódcy to konstrukcja stworzona na podstawie naszych marzeń. Taki obraz nie do końca odpowiada rzeczywistości, choć czasami faktycznie taki bywał.

W rzeczywistości Piłsudski był pełen sprzeczności. Często bywał zawzięty, drobiazgowy, agresywny i pełen złości. Był uparty i stronił od kompromisów. Choć często mówił o potrzebie narodowej jedności, jego działania często jej zaprzeczały, ponieważ Polska, którą sobie wymarzył, musiała być jego wizją. Ktokolwiek miał zdanie odrębne, mógł liczyć się z agresją — czy to werbalną, czy fizyczną. Podczas przewrotu majowego zginęło trzystu Polaków — Piłsudski bez wahania użył siły wojskowej na ulicach. Nie cofał się przed dramatycznymi decyzjami.

Piłsudski naznaczył swoją historię terrorem; dawni współpracownicy o tym wiedzieli, lecz przez lata milczeli. Organizował zamachy na pociągi, podkładał bomby, a jego ludzie często podejmowali śmiertelnie niebezpieczne misje. Co można mu zarzucić, kiedy jego działania doprowadziły do powstania niepodległej Polski? Bez jego determinacji i gwałtownego temperamentu II Rzeczpospolita mogła by się w ogóle nie narodzić.

Dajmy Piłsudskiemu szansę, by opowiedział o sobie sam. Pozwólmy, by jego własne słowa stały się świadectwem prawdziwego jego charakteru. Przed Wami wywiad z marszałkiem, gdzie jego myśli i styl przemawiają wprost do czytelnika. Drodzy czytelnicy, przedstawiamy rzeczywistego Józefa Piłsudskiego.