Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Sakiewka i życie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jacques Le Goff, znany francuski historyk specjalizujący się w średniowieczu, w niniejszym eseju podejmuje temat z odrobiną większej swobody niż w swoich innych pracach, pomimo że nie jest to temat lekki - w grę wchodzi piekło lub przynajmniej czyściec. Autor dogłębnie analizuje postać lichwiarza w średniowiecznym społeczeństwie, ukazując go jako osobę z jednej strony wzbudzającą niechęć poprzez ówczesne normy, a z drugiej strony nieco heroiczną z perspektywy naszych czasów. Lichwiarz był bowiem uwięziony między kościelnym potępieniem a rolą, jaką odgrywał w procesie narodzin kapitalizmu. Średniowieczny światopogląd, silnie ugruntowany w religii, odrzucał jako niemoralne zarabianie przez obrót pieniędzmi, które same w sobie nic nie produkują, w przeciwieństwie do sił natury. Kościół od dawna nie darzył zaufaniem praktyk pożyczania i pobierania odsetek, co tworzyło paradoks, bo zarówno świeccy, jak i duchowni często korzystali z pożyczek. W miarę poszukiwania kompromisu "wynaleziono" dla lichwiarzy czyściec, co pozwalało im na kontynuowanie dochodowego interesu przy jednoczesnym zachowaniu szansy na miejsce w raju, choć może nieco opóźnione. Ten aspekty finansowej działalności, choć wydaje się anegdotyczny, zawiera w sobie zalążki gospodarki, która przyczyniła się do upadku feudalizmu i stała się fundamentem nowoczesności. Le Goff podsumowuje swoje rozważania stwierdzeniem: "Inicjatorami kapitalizmu są lichwiarze" – ci, którzy handlowali czasem i kupowali przyszłość.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jacques Le Goff, znany francuski historyk specjalizujący się w średniowieczu, w niniejszym eseju podejmuje temat z odrobiną większej swobody niż w swoich innych pracach, pomimo że nie jest to temat lekki - w grę wchodzi piekło lub przynajmniej czyściec. Autor dogłębnie analizuje postać lichwiarza w średniowiecznym społeczeństwie, ukazując go jako osobę z jednej strony wzbudzającą niechęć poprzez ówczesne normy, a z drugiej strony nieco heroiczną z perspektywy naszych czasów. Lichwiarz był bowiem uwięziony między kościelnym potępieniem a rolą, jaką odgrywał w procesie narodzin kapitalizmu. Średniowieczny światopogląd, silnie ugruntowany w religii, odrzucał jako niemoralne zarabianie przez obrót pieniędzmi, które same w sobie nic nie produkują, w przeciwieństwie do sił natury. Kościół od dawna nie darzył zaufaniem praktyk pożyczania i pobierania odsetek, co tworzyło paradoks, bo zarówno świeccy, jak i duchowni często korzystali z pożyczek. W miarę poszukiwania kompromisu "wynaleziono" dla lichwiarzy czyściec, co pozwalało im na kontynuowanie dochodowego interesu przy jednoczesnym zachowaniu szansy na miejsce w raju, choć może nieco opóźnione. Ten aspekty finansowej działalności, choć wydaje się anegdotyczny, zawiera w sobie zalążki gospodarki, która przyczyniła się do upadku feudalizmu i stała się fundamentem nowoczesności. Le Goff podsumowuje swoje rozważania stwierdzeniem: "Inicjatorami kapitalizmu są lichwiarze" – ci, którzy handlowali czasem i kupowali przyszłość.
