Rywale

Weston Lockwood i Sophia Sterling dorastali w zamożnych rodzinach, które były właścicielami jednych z najlepiej prosperujących hoteli w Stanach Zjednoczonych. Choć chodzili do tych samych szkół i obracali się w tych samych kręgach towarzyskich, ich rodziny zawsze były w stanie wojny z powodu waśni, która trwała pół wieku. Wszystko zaczęło się, gdy ich dziadkowie zakochali się w tej samej kobiecie. Byli najlepszymi przyjaciółmi i partnerami w interesach, którzy żywili do siebie urazę i kontynuowali ją z każdym pokoleniem. Wzajemne gardzenie sobą stało się tradycją, w której wychowano ich do wzajemnej nienawiści.
Kiedy kobieta, o którą toczy się spór, umiera i pozostawia swój luksusowy hotel obojgu dziadkom, Weston i Sophia zostają wysłani do Nowego Jorku, by pomóc w przeprowadzeniu zmian i zająć się wszystkim. Obie rodziny są współwłaścicielami hotelu, i chcą mieć nad nim kontrolę. W międzyczasie będą prowadzić go wspólnie i muszą znaleźć sposób na miłe spędzenie czasu. Problem w tym, że ścierają się na każdym kroku. Od lat łączy ich miłość i nienawiść, są jak ogień i woda, ale jedno, co ich łączyło, to miłość do hotelarstwa. To mieli we krwi.
Weston jest aroganckim playboyem, któremu sprawia przyjemność wkurzanie Sophie. Za każdym razem, gdy się złoszczą, robi się między nimi gorąco. On był wręcz grzeszny, ale ona wiedziała, że musi zachować profesjonalizm i trzymać się od niego z daleka. Nic dobrego nie mogło wyniknąć z tego szaleństwa między nimi, ale wkrótce ich wzajemne przyciąganie staje się przytłaczające. To zły pomysł, ale kiedy iskry już zapłoną, nawiązuje się między nimi więź, a wzajemne przyciąganie jest zbyt trudne, by mu się oprzeć.
Żadne z nich nie może pozwolić, by emocje przeszkodziły im w prowadzeniu interesów, i muszą wymyślić, jak rozwiązać ten bałagan, który odziedziczyli. Czy Lockwood i Sterling, których przeznaczeniem było gardzić sobą nawzajem jeszcze przed narodzinami, mogą kiedykolwiek odłożyć na bok dzielące ich różnice? Kiedy dwaj rywale uświadamiają sobie, że przeszli od nienawiści do czegoś prawdziwego, sprawy zaczynają się komplikować.
„Rywale” autorstwa Vi Keeland to seksowny, współczesny romans między wrogami a kochankami, pełen napięcia, humoru, niezaprzeczalnej chemii, fantastycznych przekomarzań i niespodziewanej miłości. Uwielbiam tę historię!!! To było łatwe pięć gwiazdek i po raz kolejny przypomniał mi, dlaczego kocham książki tej autorki! Vi Keeland dostarcza pysznej rywalizacji z wszystkimi uczuciami!

Weston Lockwood i Sophia Sterling dorastali w zamożnych rodzinach, które były właścicielami jednych z najlepiej prosperujących hoteli w Stanach Zjednoczonych. Choć chodzili do tych samych szkół i obracali się w tych samych kręgach towarzyskich, ich rodziny zawsze były w stanie wojny z powodu waśni, która trwała pół wieku. Wszystko zaczęło się, gdy ich dziadkowie zakochali się w tej samej kobiecie. Byli najlepszymi przyjaciółmi i partnerami w interesach, którzy żywili do siebie urazę i kontynuowali ją z każdym pokoleniem. Wzajemne gardzenie sobą stało się tradycją, w której wychowano ich do wzajemnej nienawiści.
Kiedy kobieta, o którą toczy się spór, umiera i pozostawia swój luksusowy hotel obojgu dziadkom, Weston i Sophia zostają wysłani do Nowego Jorku, by pomóc w przeprowadzeniu zmian i zająć się wszystkim. Obie rodziny są współwłaścicielami hotelu, i chcą mieć nad nim kontrolę. W międzyczasie będą prowadzić go wspólnie i muszą znaleźć sposób na miłe spędzenie czasu. Problem w tym, że ścierają się na każdym kroku. Od lat łączy ich miłość i nienawiść, są jak ogień i woda, ale jedno, co ich łączyło, to miłość do hotelarstwa. To mieli we krwi.
Weston jest aroganckim playboyem, któremu sprawia przyjemność wkurzanie Sophie. Za każdym razem, gdy się złoszczą, robi się między nimi gorąco. On był wręcz grzeszny, ale ona wiedziała, że musi zachować profesjonalizm i trzymać się od niego z daleka. Nic dobrego nie mogło wyniknąć z tego szaleństwa między nimi, ale wkrótce ich wzajemne przyciąganie staje się przytłaczające. To zły pomysł, ale kiedy iskry już zapłoną, nawiązuje się między nimi więź, a wzajemne przyciąganie jest zbyt trudne, by mu się oprzeć.
Żadne z nich nie może pozwolić, by emocje przeszkodziły im w prowadzeniu interesów, i muszą wymyślić, jak rozwiązać ten bałagan, który odziedziczyli. Czy Lockwood i Sterling, których przeznaczeniem było gardzić sobą nawzajem jeszcze przed narodzinami, mogą kiedykolwiek odłożyć na bok dzielące ich różnice? Kiedy dwaj rywale uświadamiają sobie, że przeszli od nienawiści do czegoś prawdziwego, sprawy zaczynają się komplikować.
„Rywale” autorstwa Vi Keeland to seksowny, współczesny romans między wrogami a kochankami, pełen napięcia, humoru, niezaprzeczalnej chemii, fantastycznych przekomarzań i niespodziewanej miłości. Uwielbiam tę historię!!! To było łatwe pięć gwiazdek i po raz kolejny przypomniał mi, dlaczego kocham książki tej autorki! Vi Keeland dostarcza pysznej rywalizacji z wszystkimi uczuciami!

„Rywale” to niezależny współczesny romans, którego bohaterami są potomkowie dwóch rywalizujących ze sobą rodzin. Sophia Sterling i Weston Lockwood to współcześni Romeo i Julia (oczywiście bez tragicznego zakończenia!) w branży hotelarskiej.
Rodziny obu bohaterów nienawidzą się od czasów ich dziadków, więc mimo że dorastali w tym samym środowisku, często chodzili do tych samych miejsc, a nawet do tej samej szkoły, zawsze zachowywali dystans. Z jednym wyjątkiem, ale od tego czasu minęło już wiele lat.
Kiedy Sterling i Lockwood otrzymują w spadku te same udziały w luksusowym hotelu w Nowym Jorku, rozpoczyna się walka o to, która z tych dwóch dynastii zwycięży i zostanie wspólnikiem większościowym, podczas gdy Sophia i Weston są skazani na częste spotkania i współpracę przy prowadzeniu hotelu.
Vi Keeland jest królową romansów, zwłaszcza gdy w grę wchodzi miłość-nienawiść i rywalizacja. Jej pióro jest zawsze potwierdzeniem, w rzeczywistości uwielbiam tę historię.
Związek Sophii i Westona rozpoczyna się szybko na poziomie fizycznym, napięcie i pociąg seksualny między nimi szybko prowadzi do bardzo gorących scen, ale z pewnymi ograniczeniami. Nie jest to jednak miłość natychmiastowa, uczucia pojawiają się stopniowo, tak jak lubię. Patrzenie, jak się rodzą i rosną, to moja ulubiona część romansu.
Bardzo polubiłam głównych bohaterów, są dobrze scharakteryzowani, autorka stworzyła dla nich idealną chemię od pierwszej sceny.
Sophia jest niezależną kobietą i ciężko pracuje, chce udowodnić swojej rodzinie, że mimo iż nie jest mężczyzną, jest bardziej kompetentna w swojej pracy. I z pewnością tak jest. Jest inteligentną, uczciwą i przejrzystą dziewczyną.
Weston jest przystojny i arogancki, ale w miły sposób. Jest to postać, którą poznaje się powoli, poprzez jej rozdziały i zwierzenia. Słysząc o jego przeszłości i problemach, chciałam go przytulić. Naprawdę mnie przekonał!
Jeśli uwielbiasz wrogów miłości, "Rywale" to jedna z tych lektur obowiązkowych, spośród ostatnich powieści Vi Keeland ta książka stała się jedną z moich ulubionych. Epilog jest naprawdę romantyczny, chwyta za serce i sprawia, że w powietrzu czuć wiosnę;-)

„Rywale” to niezależny współczesny romans, którego bohaterami są potomkowie dwóch rywalizujących ze sobą rodzin. Sophia Sterling i Weston Lockwood to współcześni Romeo i Julia (oczywiście bez tragicznego zakończenia!) w branży hotelarskiej.
Rodziny obu bohaterów nienawidzą się od czasów ich dziadków, więc mimo że dorastali w tym samym środowisku, często chodzili do tych samych miejsc, a nawet do tej samej szkoły, zawsze zachowywali dystans. Z jednym wyjątkiem, ale od tego czasu minęło już wiele lat.
Kiedy Sterling i Lockwood otrzymują w spadku te same udziały w luksusowym hotelu w Nowym Jorku, rozpoczyna się walka o to, która z tych dwóch dynastii zwycięży i zostanie wspólnikiem większościowym, podczas gdy Sophia i Weston są skazani na częste spotkania i współpracę przy prowadzeniu hotelu.
Vi Keeland jest królową romansów, zwłaszcza gdy w grę wchodzi miłość-nienawiść i rywalizacja. Jej pióro jest zawsze potwierdzeniem, w rzeczywistości uwielbiam tę historię.
Związek Sophii i Westona rozpoczyna się szybko na poziomie fizycznym, napięcie i pociąg seksualny między nimi szybko prowadzi do bardzo gorących scen, ale z pewnymi ograniczeniami. Nie jest to jednak miłość natychmiastowa, uczucia pojawiają się stopniowo, tak jak lubię. Patrzenie, jak się rodzą i rosną, to moja ulubiona część romansu.
Bardzo polubiłam głównych bohaterów, są dobrze scharakteryzowani, autorka stworzyła dla nich idealną chemię od pierwszej sceny.
Sophia jest niezależną kobietą i ciężko pracuje, chce udowodnić swojej rodzinie, że mimo iż nie jest mężczyzną, jest bardziej kompetentna w swojej pracy. I z pewnością tak jest. Jest inteligentną, uczciwą i przejrzystą dziewczyną.
Weston jest przystojny i arogancki, ale w miły sposób. Jest to postać, którą poznaje się powoli, poprzez jej rozdziały i zwierzenia. Słysząc o jego przeszłości i problemach, chciałam go przytulić. Naprawdę mnie przekonał!
Jeśli uwielbiasz wrogów miłości, "Rywale" to jedna z tych lektur obowiązkowych, spośród ostatnich powieści Vi Keeland ta książka stała się jedną z moich ulubionych. Epilog jest naprawdę romantyczny, chwyta za serce i sprawia, że w powietrzu czuć wiosnę;-)