Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Przemoc i agresja w szkole
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W szkolnych murach spotykamy różnorodne formy przemocy. Należą do nich zarówno te wbudowane w system edukacyjny, jak przemoc symboliczna, jak i te wynikające z relacji rodzinnych czy rówieśniczych. Przenikanie się tych obszarów sprawia, że odróżnienie przemocy akceptowanej, która może być uznawana za legalną i konieczną w socjalizacji, od przemocy nieakceptowanej społecznie, nielegalnej i destrukcyjnej, staje się niezwykle skomplikowane. Kluczowe wyzwanie stanowi przemoc niewidoczna, kryjąca się zarówno przed systemem prawnym, jak i wzrokiem obserwatorów. Jak ją zidentyfikować? Prawdopodobnie przemyka się na granicy tego, co społecznie akceptowalne, a co już nie. Ta niewidzialna przemoc pojawia się zwłaszcza w momencie, kiedy nauczyciele i pedagodzy zapominają zadać sobie istotne pytania: czy mamy do czynienia jedynie z niewinnym flirtem, czy to już molestowanie? Czy nieformalny rytuał wprowadzenia pierwszoroczniaków przekracza granicę i staje się przemocą? Czy podniesiony głos to jeszcze upomnienie, czy już forma psychicznego znęcania się nad uczniem?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W szkolnych murach spotykamy różnorodne formy przemocy. Należą do nich zarówno te wbudowane w system edukacyjny, jak przemoc symboliczna, jak i te wynikające z relacji rodzinnych czy rówieśniczych. Przenikanie się tych obszarów sprawia, że odróżnienie przemocy akceptowanej, która może być uznawana za legalną i konieczną w socjalizacji, od przemocy nieakceptowanej społecznie, nielegalnej i destrukcyjnej, staje się niezwykle skomplikowane. Kluczowe wyzwanie stanowi przemoc niewidoczna, kryjąca się zarówno przed systemem prawnym, jak i wzrokiem obserwatorów. Jak ją zidentyfikować? Prawdopodobnie przemyka się na granicy tego, co społecznie akceptowalne, a co już nie. Ta niewidzialna przemoc pojawia się zwłaszcza w momencie, kiedy nauczyciele i pedagodzy zapominają zadać sobie istotne pytania: czy mamy do czynienia jedynie z niewinnym flirtem, czy to już molestowanie? Czy nieformalny rytuał wprowadzenia pierwszoroczniaków przekracza granicę i staje się przemocą? Czy podniesiony głos to jeszcze upomnienie, czy już forma psychicznego znęcania się nad uczniem?
