Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Profesor Skalski. Lekarz od cudów
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
- O tym człowieku będą pisać książki - powiedział ktoś o profesorze Januszu Skalskim. I jest książka, autorstwa dziennikarki Katarzyny Kojzar. O lekarzu ratującym najmniejsze, bo dziecięce serca, którego mistrzem i przyjacielem był sam profesor Zbigniew Religa.
Krakowski kardiochirurg zasłynął uratowaniem skrajnie wychłodzonego Adasia, który w pewną zimową noc wyszedł z domu z samej piżamce. Nie tylko Polska, ale cały świat poznał wtedy pooraną zmarszczkami twarz Janusza Skalskiego i widział uśmiech, jaki pojawił się na niej, kiedy lekarz powiedział: mam pełną odwagę mówić o cudzie!
Takich cudów, czyli dzieci, którym profesor i jego zespół uratowali życie, w krakowskim szpitalu w Prokocimiu było więcej. To dwutygodniowy Dawidek, który urodził się bez lewej komory serca i dwóch zastawek - nie miał żadnych szans, a dzisiaj śmieje się, biega, żyje. I roczna Zuzia, pierwsze na świecie dziecko podłączone do płucoserca. Jej operacji profesor Skalski omal nie przepłacił życiem - jego własne serce nie wytrzymało napięcia, dostał zawału w drodze na salę operacyjną.
- Jak myślę o pacjentach, zapominam o bożym świecie - mówi o sobie Janusz Skalski, który przez małych pacjentów został uhonorowany Orderem Uśmiechu.
Ale profesor ma również własne, dorosłe już dzieci - Grzegorza i Barbarę, a także ukochanego wnuka, Ignasia. Jakim jest mężem, ojcem, dziadkiem człowiek, który poświęcił życie małym pacjentom? Dzięki Katarzynie Kojzar zajrzymy do jego prywatnego domu, poznamy rodzinę profesora, przeniesiemy się w czasy jego dzieciństwa, kiedy mały Januszek, wiecznie niespokojny duch, zjeżdżał po schodach na nartach. Poznamy go jako studenta, który zorganizował wyprawę do Iranu w czasach, gdy trudno było z Polski gdziekolwiek wyjechać.
O Januszu Skalskim wypowiedzieli się także jego przyjaciele i współpracownicy. Z ich opowieści wyłania się człowiek, którego cieszą sukcesy innych. Dla swoich pracowników chce być takim nauczycielem, jakim dla niego był Zbigniew Religa. Nie jest to jednak książka jedynie o profesorze, ale i o historii kardiochirurgii. O tym, że dzięki takim właśnie lekarzom, jak Janusz Skalski, polska kardiochirurgia dziecięca stoi na światowym poziomie
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
- O tym człowieku będą pisać książki - powiedział ktoś o profesorze Januszu Skalskim. I jest książka, autorstwa dziennikarki Katarzyny Kojzar. O lekarzu ratującym najmniejsze, bo dziecięce serca, którego mistrzem i przyjacielem był sam profesor Zbigniew Religa.
Krakowski kardiochirurg zasłynął uratowaniem skrajnie wychłodzonego Adasia, który w pewną zimową noc wyszedł z domu z samej piżamce. Nie tylko Polska, ale cały świat poznał wtedy pooraną zmarszczkami twarz Janusza Skalskiego i widział uśmiech, jaki pojawił się na niej, kiedy lekarz powiedział: mam pełną odwagę mówić o cudzie!
Takich cudów, czyli dzieci, którym profesor i jego zespół uratowali życie, w krakowskim szpitalu w Prokocimiu było więcej. To dwutygodniowy Dawidek, który urodził się bez lewej komory serca i dwóch zastawek - nie miał żadnych szans, a dzisiaj śmieje się, biega, żyje. I roczna Zuzia, pierwsze na świecie dziecko podłączone do płucoserca. Jej operacji profesor Skalski omal nie przepłacił życiem - jego własne serce nie wytrzymało napięcia, dostał zawału w drodze na salę operacyjną.
- Jak myślę o pacjentach, zapominam o bożym świecie - mówi o sobie Janusz Skalski, który przez małych pacjentów został uhonorowany Orderem Uśmiechu.
Ale profesor ma również własne, dorosłe już dzieci - Grzegorza i Barbarę, a także ukochanego wnuka, Ignasia. Jakim jest mężem, ojcem, dziadkiem człowiek, który poświęcił życie małym pacjentom? Dzięki Katarzynie Kojzar zajrzymy do jego prywatnego domu, poznamy rodzinę profesora, przeniesiemy się w czasy jego dzieciństwa, kiedy mały Januszek, wiecznie niespokojny duch, zjeżdżał po schodach na nartach. Poznamy go jako studenta, który zorganizował wyprawę do Iranu w czasach, gdy trudno było z Polski gdziekolwiek wyjechać.
O Januszu Skalskim wypowiedzieli się także jego przyjaciele i współpracownicy. Z ich opowieści wyłania się człowiek, którego cieszą sukcesy innych. Dla swoich pracowników chce być takim nauczycielem, jakim dla niego był Zbigniew Religa. Nie jest to jednak książka jedynie o profesorze, ale i o historii kardiochirurgii. O tym, że dzięki takim właśnie lekarzom, jak Janusz Skalski, polska kardiochirurgia dziecięca stoi na światowym poziomie