InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pierwsza polska edycja tomu wydanych pośmiertnie esejów Itala Calvina. Trzydzieści pięć tekstów o pisarzach (od Homera i Owidiusza do Borgesa i Queneau), których cenił najbardziej. Lubię przede wszystkim Stendhala, bo tylko u niego jednostkowe napięcie moralne, napięcie historyczne, pęd życia są jednym i tym samym []. Lubię Puszkina za jego przejrzystość, ironię i powagę. Lubię Hemingwaya, bo jest [] wolą szczęścia, smutkiem. Lubię Stevensona, bo mam wrażenie, że lata. Lubię Czechowa, bo nie zmierza tam, dokąd zmierza. Lubię Conrada, bo żegluje po otchłani i nie tonie. Lubię Tołstoja, bo czasem wydaje mi się, że jestem bliski zrozumienia, jak on to robi, a jednak nic z tego. [] Lubię Gogola, bo zniekształca z precyzją, przewrotnością i umiarem. Lubię Dostojewskiego, bo zniekształca konsekwentnie, z pasją i bez umiaru. Lubię Balzaka, bo jest wizjonerski. Lubię Kafkę, bo jest realistą. [] Lubię Sveva, bo trzeba się będzie zestarzeć. Lubię
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pierwsza polska edycja tomu wydanych pośmiertnie esejów Itala Calvina. Trzydzieści pięć tekstów o pisarzach (od Homera i Owidiusza do Borgesa i Queneau), których cenił najbardziej. Lubię przede wszystkim Stendhala, bo tylko u niego jednostkowe napięcie moralne, napięcie historyczne, pęd życia są jednym i tym samym []. Lubię Puszkina za jego przejrzystość, ironię i powagę. Lubię Hemingwaya, bo jest [] wolą szczęścia, smutkiem. Lubię Stevensona, bo mam wrażenie, że lata. Lubię Czechowa, bo nie zmierza tam, dokąd zmierza. Lubię Conrada, bo żegluje po otchłani i nie tonie. Lubię Tołstoja, bo czasem wydaje mi się, że jestem bliski zrozumienia, jak on to robi, a jednak nic z tego. [] Lubię Gogola, bo zniekształca z precyzją, przewrotnością i umiarem. Lubię Dostojewskiego, bo zniekształca konsekwentnie, z pasją i bez umiaru. Lubię Balzaka, bo jest wizjonerski. Lubię Kafkę, bo jest realistą. [] Lubię Sveva, bo trzeba się będzie zestarzeć. Lubię