Odnalezione piękno. Kaci Hadesa

<p>Historia Tanka i Susan-Lee nie wydawała mi się porywająca dopóki po nią nie sięgnęłam. Przyznam szczerze, że akurat do tej książki Tillie Cole podchodziłam bardzo sceptycznie, pomimo tego, że z całego serca kocham “Katów Hadesa”. Tank jest jednym z członków klubu, który zawsze wydawał mi się interesujący i chciałam dowiedzieć się więcej o jego przeszłości, ale nie myślałam, że potrzebuję na jego temat książki. Takie samo uczucie miałam wobec Susan-Lee. A jednak się pomyliłam, bo “Odnalezione piękno” to ścisły top wśród książek z tej serii!&nbsp;</p><p>Shane “Tank” Rutherford miał ciężkie życie dorastając. W wieku 17 lat znalazł kilku chłopaków, którzy przygarnęli go i traktowali jak rodzinę. Myślał, że otrzymał szansę na posiadanie starszych braci, którzy by się nim zaopiekowali. Ale po spędzeniu czasu w więzieniu i przemyśleniu swojego życia, zdaje sobie sprawę, że nie jest to miejsce, w którym powinien być. Nie pasuje mu droga, którą obrał i planuje zmienić swoje życie. Jedyną osobą, na której mu naprawdę zależy, jest Tanner, którego wciąż uważa za brata.</p><p>
W dniu, w którym wychodzi, Susan-Lee również próbuje uciec od swojego życia. Ma 25 lat, jest stałą zwyciężczynią wielu konkursów piękności, ale jest też maltretowana i poniewierana przez matkę. Nie może tych upokorzeń znieść ani sekundy dłużej. Kiedy ucieka, pojawia się Tank na swoim rowerze. Wskakuje na tył i od tej pory są nierozłączni. Tak miało być.</p><p>Tank wkrótce znajduje się w towarzystwie Katów Hadesa. To inny rodzaj bractwa, a oni wahają się przyjąć go do niego ze względu na jego przeszłości, ale Tank szybko udowadnia swoją wartość. Bardzo przyjemnie czytało mi się ten prequel. Nie tylko świetnie pokazał przeszłość Shane'a, ale także dał nam trochę okazji na zapoznanie się z przeszłością motocyklowego gangu. Fajnie było zobaczyć chłopaków, gdy byli młodsi. Widać jak później wyewoluowali i się zmienili od tamtego czasu.</p><p>Podsumowując, “Odnalezione piękno” to książka, która mnie totalnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że będzie to tak dobra książka. Owszem, momentami widać, że jest to prequel i Tillie Cole cały czas mruga okiem do czytelników serii, ale na pewno jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów “Katów Hadesa”. A jeśli nie czytaliście tych książek i lubicie książki o motocyklistach, to lepiej zabierzcie się za pierwszą książkę z serii. Nie pożałujecie, bo te książki są naprawdę świetne!</p>

<p>Jeśli tak jak ja, przeczytaliście każdą książkę z serii “Katów Hadesa”, byliście z pewnością zachwyceni na wieść, że Beauty i Tank dostaną swoją historię. Byli postaciami pobocznymi przewijającymi się w każdej książce i zawsze ich udział w historii kończył się chęcią dowiedzenia się o nich trochę więcej. Chciałam w końcu dowiedzieć, jak się poznali, uzyskać wgląd w to, jak stali się tak integralną częścią motocyklowego gangu, skąd wzięły się ich klubowe ksywki. I cóż, Tillie Cole odpowiada na wszystkie pytania o tych bohaterów, gdyż w “Odnalezionym pięknie” wracamy do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło i odkrywamy, jak dwie zagubione dusze odnalazły się nawzajem i jak ta miłość przetrwała próbę czasu.</p><p>Shane Rutherford miał zaledwie siedemnaście lat, kiedy uciekł z domu, zostawiając za sobą przemocowego ojca i trafił na ulicę. Został "uratowany" przez coś, co uważał za bractwo, rodzinę, jednak było to coś zupełnie innego. Wkroczył w szeregi KKK, ale mimo, że było to pogmatwane i niebezpieczne, to była to pewna grupa, która stanowiła dla niego oparcie - coś, czego młody Shane tak bardzo pragnął. I przez czysty przypadek ucieczka z tego życia doprowadziła go na drogę innej uciekinierki, która uciekała z własnego koszmaru. Los sprowadził na jego drogę kobietę, która na zawsze zawładnęła sercem Shane'a.</p><p>To właśnie Susan-Lee Stewart w momencie gdy uciekała od swojej agresywnej i kontrolującej ją matki, stanęła twarzą w twarz z Shane'em 'Tankiem' Rutherfordem i było to spotkanie, podczas którego stająca na własne nogi Susan-Lee poznała mężczyznę, który stał się jej wszystkim.</p><p>W tej powieści Tillie Cole zabiera nas do wczesnych dni Katów Hadesa, kiedy motocykliści z gangu byli jeszcze młodymi ludźmi. Bardzo podobało mi się, że autorka skupiła się w tej powieści nie tylko na historii Shane'a i Susan-Lee, ale także, że uzupełniła wątki innych postaci z poprzednich książek serii. To świetne dopełnienie głównego wątku z poprzednich książek i super było zagłębić się w przeszłość.</p><p>“Odnalezione piękno” to książka, która dorasta do pięt wszystkim najlepszym książkom Tillie Cole. To nadal mroczna, pełna ciekawej akcji historia, która tym razem przybliżyła nieco bardziej przeszłość niektórych bohaterów. Czyta się tą książkę jednym tchem. Polecam wszystkim fanom “Katów Hadesa”.</p>