Książka - Nie ma powodu, by płakać

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Nie ma powodu, by płakać

Nie ma powodu, by płakać

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Powieść „Nie ma powodu, by płakać” przedstawia losy młodych artystów żyjących na co dzień w wielkomiejskiej Warszawie. Studenci Akademii Sztuk Pięknych szukają odpowiedzi na pytanie, czym jest współczesne piękno. Definicje filozofów wydają się już nieaktualne. Z kolei artystów, którzy słynęli z przekraczania granic, nie chcą naśladować. Odpowiedź znajduje się gdzieś pomiędzy symetrią i doskonałością a chaosem otaczającego ich świata. 

Maja czuła w przeszłości, że chciałaby w swoim życiu spróbować czegoś nowego, ekscytującego. Blisko pół roku temu dziewczyna opuściła rodzinna Gdynię i przeniosła się do Warszawy, gdzie miała kontynuować naukę w Akademii Sztuk Pięknych. Zmiana otoczenia miała okazać się przygodą, ucieczką od znanej dziewczynie rzeczywistości. Za dnia Maja realizuje swój sen o byciu częścią warszawskiej bohemy, wieczorami z kolei odkrywa uroki nocnego życia w stolicy Polski. W międzyczasie Maja poznaje pewną początkująca modelkę, pod wpływem której dziewczyna zaczyna wierzyć w siebie. Ważną rolę w jej życiu odegra również starszy profesor, otwierający przed młodą studentką zupełnie nowe spojrzenie na sztukę. 

Mai pozostało dwa tygodnie zimowego semestru na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Czy ten czas wystarczy, aby wrażliwa i nieco zagubiona dziewczyna znalazła odpowiedzi na swoje pytania?

Małgorzata Warda – polska pisarka, malarka i rzeźbiarka. Urodziła się 10 lutego 1978. Przez całe swoje życie zawodowe i prywatne związana z Trójmiastem. Jako autorka beletrystki zadebiutowała w 2005 roku powieścią „Dłonie”. Laureatka nagrody IBBY 2015 w kategorii „najlepsza książka młodzieżowa” za powieść pod tytułem  „5 sekund do Io". Najbardziej znana z serii „Dziewczyna z gór”. Znakomicie realizuje się również jako autorka tekstów do piosenek: w przeszłości współpracowała z zespołem „Farba” (płyta „Ślady”). 

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Powieść „Nie ma powodu, by płakać” przedstawia losy młodych artystów żyjących na co dzień w wielkomiejskiej Warszawie. Studenci Akademii Sztuk Pięknych szukają odpowiedzi na pytanie, czym jest współczesne piękno. Definicje filozofów wydają się już nieaktualne. Z kolei artystów, którzy słynęli z przekraczania granic, nie chcą naśladować. Odpowiedź znajduje się gdzieś pomiędzy symetrią i doskonałością a chaosem otaczającego ich świata. 

Maja czuła w przeszłości, że chciałaby w swoim życiu spróbować czegoś nowego, ekscytującego. Blisko pół roku temu dziewczyna opuściła rodzinna Gdynię i przeniosła się do Warszawy, gdzie miała kontynuować naukę w Akademii Sztuk Pięknych. Zmiana otoczenia miała okazać się przygodą, ucieczką od znanej dziewczynie rzeczywistości. Za dnia Maja realizuje swój sen o byciu częścią warszawskiej bohemy, wieczorami z kolei odkrywa uroki nocnego życia w stolicy Polski. W międzyczasie Maja poznaje pewną początkująca modelkę, pod wpływem której dziewczyna zaczyna wierzyć w siebie. Ważną rolę w jej życiu odegra również starszy profesor, otwierający przed młodą studentką zupełnie nowe spojrzenie na sztukę. 

Mai pozostało dwa tygodnie zimowego semestru na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Czy ten czas wystarczy, aby wrażliwa i nieco zagubiona dziewczyna znalazła odpowiedzi na swoje pytania?

Małgorzata Warda – polska pisarka, malarka i rzeźbiarka. Urodziła się 10 lutego 1978. Przez całe swoje życie zawodowe i prywatne związana z Trójmiastem. Jako autorka beletrystki zadebiutowała w 2005 roku powieścią „Dłonie”. Laureatka nagrody IBBY 2015 w kategorii „najlepsza książka młodzieżowa” za powieść pod tytułem  „5 sekund do Io". Najbardziej znana z serii „Dziewczyna z gór”. Znakomicie realizuje się również jako autorka tekstów do piosenek: w przeszłości współpracowała z zespołem „Farba” (płyta „Ślady”). 

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 32.40 zł

Okładka: -

Ilość stron: 199

Rok wydania: 2008

ID: 9788374697330

Wydawnictwo:

Inne książki: Małgorzata Warda

Etui karto... , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 1.27 zł 29.95 zł

Etui karto... , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 1.27 zł 29.95 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 6.84 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 9.62 zł 44.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 11.70 zł 29.00 zł

Miękka , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 23.82 zł 32.00 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.37 zł 43.00 zł

Inne książki: Pozostałe książki

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 2.36 zł 14.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 11.21 zł 64.90 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 27.62 zł 49.00 zł

Twarda , W magazynie
Używana
Miękka , W magazynie
Używana
Folia , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 1.39 zł 6.96 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 12.11 zł 49.90 zł

Opinie użytkowników
5.0
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

850 zł

Dodana przez Mariola w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Kilka ostatnich dni spędziłam w łóżku, paskudna grupa mnie dopadła i pozbawiła sił witalnych. Nie ma już we mnie nostalgii za czasami dzieciństwa, kiedy choroba oznaczała kanapki z marmoladą i gorące kakao serwowane przez troskliwą mamę. Dorosłość wymaga, aby w podobnych sytuacjach radzić sobie samej! Całe szczęście, że mogę liczyć na przyjaciół. Zakupy i książki, jakie mi podrzucają to jedyny akt dobroci, jaki spotkał mnie w tym feralnym 2022 roku. Najpierw pandemia, później wojna i w końcu kryzys gospodarczy. Tylko pizza i literatura piękna są w stanie ocalić nasz świat! &nbsp;<br><br>W czterech dni przeczytałam trzy książki. Dobry wynik, biorąc pod uwagę, że jeszcze w poniedziałek miałam 40 stopni gorączki i wydawało mi się, że Shrek opuścił telewizor i przyszedł taplać się w błocie obok mojego łóżka. Omamy to straszna rzecz, nawet jeśli dotyczy ulubionej bajki animowanej. Kiedy poczułam się lepiej, odłożyłam telewizor i smartfona na rzecz literatury: postanowiłam uzupełnić moje braki w tym zakresie. Spojrzałam na książki na mojej półce i odkryłam, że znajduje się tam zaskakująco dużo powieści Małgorzaty Wardy. Taka sytuacja to pokłosie „Dziewczyny z Gór”, serii książek autorstwa polskiej pisarki, która przyniosła jej dużą popularność w ostatnich latach. Losy Nadii i Jakuba okazały się zupełnie nowym powiewem świeżości w rodzimej beletrystyce. Początkowo akcja przypominała mocno kryminał, z czasem jednak Małgorzata Warda rozwinęła skrzydła i przedstawiła interesujące portrety psychologiczne swoich bohaterów. Nadia to kobieta, która spędziła większość swojego życia zaszyta gdzieś w domku położonym w samym centrum Bieszczad z dala od cywilizacji. Jakub z kolei jest jej ojcem, trzymającym na dystans wszystkich poza ukochaną córką, porwaną przez niego w przeszłości w akcie desperacji. Skomplikowane losy bohaterów opisane przez Małgorzatę Wardę w serii „Dziewczyna z gór” to interesujące spojrzenie polskiej pisarki na relację dzieci z ich rodzicami. Relacje, które naznaczają młodych ludzi na długo przed tym, jak rozpoczną własne dorosłe życie. Nie znalazłam w tej książce prostych odpowiedzi. Znalazłam za to mnóstwo trudnych pytań, niektóre z nich padły na łamach książki, inne z kolei pojawiły się w mojej głowie i uparcie nie chciały z niej wyjść. Cenię twórczość pisarzy, którzy między słowami swoich książek ukrywają ważne prawdy o życiu. Małgorzata Warda w książce „Nie ma powodu, by płakać” idzie tym razem trochę pod prąd własnej twórczości. Książka niesie ze sobą bezapelacyjny, pozytywny ładunek emocjonalny. Spotkałam się z opinią, że powieść „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;stanowi doskonały przykład na współczesną, interesującą powieść młodzieżową. W moich oczach to książka przede wszystkim o dorastaniu, którego niektórzy z nas doświadczają na bardzo wczesnych etapach życia, inni z kolei czekają na swój moment, a jeszcze inni na zawsze pozostają dziećmi. &nbsp;</p><p>Maja jest studentką Akademii Sztuk Pięknych. Dziewczyna w przeszłości mieszkała w Gdyni, gdzie wiodła w miarę normalne życie. Miała przyjaciół i znajomych, z którymi lubiła spędzać czas, czuła jednak, że oczekuje od życia czegoś więcej. Trójmiasto wydawało jej się miejscem dobrze już znanym, światem bez tajemnic, gdzie hasło „choć na kawę” prowadziło niezmiennie do tej samej kawiarni. Maja była ciekawa innego świata, gdzie kawę można pić codziennie w nowym miejscu, poznawać tam ludzi i dzięki temu odkrywać prawdę o sobie samej. Dziewczynę poznajemy, kiedy mieszka w Warszawie. Spędziła tam ostatnie 5 miesięcy i aktualnie pozostało jej dwa tygodnie do zakończenia semestru nauki w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powrót do Trójmiasta rodzi w maju szereg pytań o jej przyszłość, dziewczyna powoli orientuje się, że ostatnie miesiące były w jej życiu szalone, ona sama jednak nie ma pewności co dalej ze swoim życiem uczynić. Nie zastanawiała się nad tym specjalnie intensywnie przy okazji pobytu w stolicy Polski. Maja spędzała dni na rozmowach z przyjaciółmi na temat tworzonych przez nich obrazów oraz organizacji kolejnych wernisaży. Młodzi ludzie uwierzyli, że są wyjątkowi, a to, co wychodzi spod ich reki, w przyszłości niechybnie przyniesie im sukces. Autorka w żadnym momencie nie weryfikuje brutalnie tych założeń, raczej pozwala czytelnikowi z pewnej odległości przyglądać się życiu warszawskiej bohemy. To wokół Mai toczy się akcja książki „Nie ma powodu, by płakać”, jednak Małgorzata Warda sporo miejsca poświęca w swojej powieści również postaciom drugoplanowym. Szczególnie na uwagę zasługuje postać pewnego starszego profesora, którego zachowanie zdradza, że ma w sobie więcej radości z życia niż niejeden nastolatek. Nawet jednak on kryje tajemnice i sekrety, które z czasem poznajemy na łamach książki „Nie ma powodu, by płakać”. Małgorzata Warda lubi kreślić wiarygodne, spójne postacie swoich książek. Nawet jeśli poznajemy zaledwie okruchy ich życia, udanie łączą się one z przedstawionymi w powieści wątkami. Finał tej historii jest mimo wszystko optymistyczny. Na pewno łatwiej będzie zrozumieć postawę Mai tym czytelnikom, którzy w przeszłości zaryzykowali, postawili wszystko na jedną kartę i rzucili wszystko, aby spełniać marzenia. W oczach tych z was, którzy zawsze chcieli tak zrobić, ale nie mieli w sobie dość odwagi, książka „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;okażę się cenną lekcją. Polska autorka stawia bowiem otwarte pytanie na łamach swojej książki: co jest ważniejsze w życiu, miłość czy strach? &nbsp;<br><br>Wielką niespodzianką okazała się dla mnie data premiery książki „Nie ma powodu, by płakać”. Trudno uwierzyć, że powieść została wydana w 2008 roku. Po pierwsze, minęło 15 lat, zanim po nią sięgnęłam. Po drugie, Małgorzata Warda opisała przed laty przyszłość, która na naszych oczach stała się rzeczywistością. Mówi się, że współcześni młodzi ludzie należą do pokolenia „Z”, określanego również jako „pokolenie płatków śniegu”. Ta ostatnia nazwa inspirowana była słowami książki „Fight Club” Chucka Palahniuka. Amerykański powieściopisarz użył w swojej powieści słów: „Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś pięknym i unikalnym płatkiem śniegu”. Młodzi ludzie jak gdyby na przekór tym słowom pragną udowodnić, że choć wszyscy są do siebie podobni, to również wszyscy są na swój sposób wyjątkowi. Takie myślenie z kolei zakłada podążenie nowymi ścieżkami, te wydeptane przez stare pokolenia prowadza do miejsc, których młodzi ludzie nie chcą być dziś częścią. Mówiąc inaczej, stary świat odszedł do lamusa. W pewnym sensie o tym właśnie jest książka „Nie ma powodu, by płakać”. Małgorzata Warda opisała w niej odwagę ludzi z różnych części Polski, którzy spotykają się na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych i marzą o życiu na własnych zasadach. &nbsp;</p><p>Zapach buntu i rebelia unoszą się nad książką „Nie ma powodu, by płakać”. Nie ma tu jednak podziemnych klubów, gdzie biją się mężczyźni z nagimi torsami, jak miało to miejsce w powieści „Fight Club”. Zamiast tego Małgorzata Warda proponuje nam obyczajową opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości. Nie mam wątpliwość, że Maja nie żałuje swojego wyboru związanego z sześcioma miesiącami spędzonymi w Warszawie.</p><p>Książka „Nie ma powodu, by płakać” wywołała moją tęsknotę za stolicą naszego kraju i pewnie się tam wybiorę ponownie, gdy tylko wyzdrowieję i wrócę do formy. Do pociągu złapię kolejną książkę Małgorzaty Wardy i dam wam znać czy obudziła we mnie podobny festiwal emocji, jak miało to miejsce w przypadku powieści „Nie ma powodu, by płakać”. Tym razem czeka na mnie „Dziewczynka, która widziała zbyt wiele”. &nbsp;</p>
Dodana przez Ewka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Powieść „Nie ma powodu, by płakać” podarowała mi w prezencie przyjaciółka. Miałam okazję spędzić z nią weekend w Warszawie, gdzie na co dzień żyje i studiuje. Dla mnie, dziewczyny z małej miejscowości, stolica naszego kraju za każdym razem wydaje się światem wielkich możliwości, gdzie potężne biurowce pną się do nieba i rzucają cień na przejeżdżające ulicą Marszałkowską samochody. Wiele razy zastanawiałam się, czy nie rzucić wszystkiego i nie rozpocząć nowego etapu w życiu w Warszawie. Przyjaciółka wielokrotnie mnie do tego pomysłu zachęcała, chyba jednak brakuje mi jej odwagi i przebojowości. Warszawa wydaje się miejscem, gdzie nikt nie ma czasu, aby na chwile się zatrzymać i spojrzeć na mijanych po drodze ludzi. Wszyscy się gdzieś spieszą, za czymś gonią, albo przed czymś uciekają. Moje życie wygląda podobnie, mam jednak swoje miejsca, gdzie lubię się schować i przeczekać burze w mojej głowie. Być może właśnie znajomość mojej natury sprawiła, że przyjaciółka poleciła mi książkę „Nie ma powodu, by płakać” i ofiarowała w prezencie na drogę powrotną. Podróż pociągiem trwała pięć godzin, przez ten czas byłam blisko ukończenia książki Małgorzaty Wardy. Powieść liczy sobie dokładnie 200 stron i wpisuje się w szeroko rozumiany klimat powieści młodzieżowej. Takie uproszczenie nie pozwala jednak w pełni oddać charakteru książki „Nie ma powodu, by płakać”. Przede wszystkim jest to powieść &nbsp;o marzeniach, odwadze potrzebnej do ich spełniania oraz ryzyku, jakie wszyscy ponosimy w swoim życiu. Bez względu na to, czy decydujemy się na działanie, czy też wybieramy bierność. &nbsp;<br><br>Nie przypominam sobie, abym miała okazje czytać, powieść o studentach Akademii Sztuk Pięknych. Małgorzata Warda przedstawiła intrygująca opowieść o artystach należących do świata warszawskiej bohemy, którzy mają odwagę żyć po swojemu i otwarcie wypowiadają wojnę konwenansom. Początek książki, podobnie jak jej tytuł bywa nieco mylący. Nie jest to opowieść o dziewczynie, która nie potrafiła sobie poradzić ze światem, jaki ją otaczał. Przeciwnie, Maja, główna bohaterka książki „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;mieszka na co dzień w Gdyni, decyduje się jednak wyjechać na pół roku do Warszawy. Powodem, jaki nią kieruje, jest chęć przeżycia czegoś nowego w swoim życiu. Małgorzata Warda skupia się na dwóch ostatnich tygodniach pobytu głównej bohaterki w stolicy naszego kraju. Dwa tygodnie to mało? Nie w powieści polskiej pisarki. Autorka książki „Nie ma powodu, by płakać” &nbsp;przedstawia 14 szalonych dni z życia Mai oraz jej przyjaciół, którzy równie często toczą artystyczne dysputy, jak również korzystają z uroków nocnego życia w Warszawie. Efekt? Małgorzata Warda po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom powieść, która porusza delikatne stany w naszych sercach i prowokuje do odpowiedzi na pytania, czy warto trzymać się kurczowo znanego nam piekła, skoro zaledwie krok dzieli nas od nieznanego nam nieba. Czy Warszawa okazała się ziemią obiecaną dla Mai? &nbsp;<br><br>Głowna bohaterka książki „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;to utalentowana artystycznie, wrażliwa dziewczyna z głową pełną marzeń. Poznajemy jej życie w Warszawie, niemniej Małgorzata Warda wielokrotnie sięga po retrospekcje i pozwala czytelnikowi zagłębić się w przeszłość głównej bohaterki. Maja wiodła wcześniej całkiem zwyczajne życie i na pozór niczym się nie wyróżniała. Uczyła się, pracowała, chodziła na nieudane randki i marzyła o staniu się cenioną artystką. Dziewczyna wcześniej mieszkała w Gdyni, czuła jednak, że potrzebuje zmiany i nowego startu w życiu. Przeprowadzka do Warszawy okazała się strzałem w dziesiątkę. Maja poznała ludzi podobnych do siebie, a każdy z nich przeszedł inną drogę, aby w końcu znaleźć się w tym samym miejscu. Akademia Sztuk Pięknych to miejsce przyciągające ludzi z własnym pomysłem na życie. Bohaterowie książki „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;nie tylko wiedzą czego chcą w życiu, ale również mają odwagę po to sięgać, choć często sprawiają wrażenie nierozumianych przez otoczenie. Byli kolorowi, nim stało się to modne.</p><p>Książkę Małgorzaty Wardy pod tytułem „Nie ma powodu, by płakać” przeczytałam dwa razy. Pierwszy raz podczas wspomnianej wyżej podróży pociągiem, drugi raz kilka dni później, kiedy wróciłam do powieści polskiej pisarki. Początkowo miałam wrażenie, że historia Mai to historia odważnej kobiety, która miała marzenia i znalazła w sobie siłę, aby je zrealizować. To jednak nie do końca prawda. Drugie czytanie książki „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;uświadomiło mi, że Małgorzata Warda opisała przede wszystkim historię dziewczyny, która nie chciała nikogo udawać. Świadoma swojej wrażliwości, unikalnego spojrzenia na świat i duszy artystki, Maja nie widziała dla siebie innej szansy, niż znaleźć ludzi podobnych do siebie, którzy zrozumieją jej poczucie humoru i pomysł na siebie. Warszawa w książce „Nie ma powodu, by płakać” to miejsce, które kryje w sobie równie wiele cieni, jak i blasków. Te drugie widać w książce od samego początku: Maja i jej przyjaciele często korzystają z imprezowych uroków stolicy Polski, co stwarza dziewczynie szanse, aby spróbować nowych rzeczy w życiu. Nie jest to jednak portret upadłego, młodego pokolenia, które stawia zabawę i rozrywkę ponad obowiązki i swoja własną przyszłość. Małgorzata Warda stworzyła raczej historię o szansach, jakie przyniosły nowe czasy dla młodego pokolenia, szansach, których jego rodzice często nie dostrzegali w pierwszych latach XXI wieku. Zachłyśniecie się wielkomiejskim krajobrazem Warszawy, przynosi z czasem otrzeźwienie, bohaterowie książki wcześniej czy później decydują się zrobić krok w stronę dorosłości. Czy powrót do Trójmiasta okaże się dla Mai nową szansą, czy jednak bolesnym zderzeniem z rzeczywistością?<br><br>Zmieniły się mocno moje gusta literackie w ostatnich miesiącach. Mniej sięgam po kryminały i thrillery, częściej szukam wartościowych treści przedstawiających interesujące osobowości. Jeśli są tu czytelnicy, którzy mieli już możliwość czytania książek Małgorzaty Wardy, to mniej więcej wiecie czego spodziewać się po historii opisanej w powieści „Nie ma powodu, by płakać”. Niespieszne, momentami wręcz leniwe tempo rozwoju fabuły rekompensują czytelnikowi wnikliwe obserwacje czynione między słowami przez polską pisarkę. Poznajemy okruchy z życia studentów ASP i mamy możliwość zobaczyć ich spełnione marzenia w nieco krzywym zwierciadle. Zarówno w przypadku Mai, jak i pewnej znanej modelki oraz ekscentrycznego profesora Akademia Sztuk Pięknych miała być ziemią obiecaną, gdzie każde z nich znajdzie zrozumienie i tolerancję dla swojej unikatowej osobowości. Studia są jednak tylko etapem w życiu człowieka, po którym wcześniej czy później następuje twarde lądowanie. Biada tym, którzy z tego czasu nie skorzystali i ominęły ich fascynujące przyjaźnie, jak te opisane w książce „Nie ma powodu, by płakać”. &nbsp;</p><p>Czy warto przeczytać, powieść Małgorzaty Wardy pod tytułem „Nie ma powodu, by płakać”? Tak, jeśli szukasz powieści nienachalnej w swojej formie i treści, której kolejne strony przyniosą możliwość spoglądania ukradkiem na życie młodych ludzi, których marzenia i troski wydają się czytelnikowi dziwnie znajome. Osobiście mocno utożsamiam się z Mają i jej postawa w jakiś sposób dodaje mi otuchy, mam jednak świadomość, że wybór ciekawych osobowości w książce „Nie ma powodu, by płakać”&nbsp;jest szeroki i jestem pewna, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. &nbsp;</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier InPost

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Punkty odbioru DHL

Punkty odbioru DHL

7.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

DPD Pickup Punkt Odbioru

DPD Pickup Punkt Odbioru

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info