InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
O Rosjanach funkcjonuje wiele stereotypów. Mówi się, że ich zamiłowanie do napojów wysokoprocentowych jest ogromne, że generalnie zajmują się nielegalnym handlem albo inną przestępczą działalnością, a tak naprawdę Rosjanie to naród zacofany i biedny. No i jak takiemu oddać rękę na całe życie, pomyślicie. Anna Mandel - Tarasov rozprawia się z tym dylematem w swojej książce "Moje wielkie ruskie wesele", bo jak to się mówi, miłość nie wybiera, nawet w kwestii narodowości przyszłego małżonka. Autorka porusza wiele tematów, poczynając od historii miłosnej, przez reakcję bliskich, aż po różnice w nacjach i wierze.
"Moje wielkie ruskie wesele" to powieść z elementami autobiografii, bo Anna Mandel - Tarasov, jednak co nieco zdradza nam ze swojego życia prywatnego. Możecie sobie wyobrazić albo doskonale już o tym wiecie, ile wysiłku kosztuje organizacja ślubu i przyjęcia weselnego. Anna i Misza mieli tych komplikacji dwa razy więcej, choćby ze względu na odmienne wyznanie zakochanych. Choć od samego początku nic nie zapowiadało wielkiej miłości, która przypadkiem narodziła się we Francji i nikt ich nie uprzedził, że będzie tak pod górkę, to mimo to autorka potrafi w sposób żartobliwy opisywać zaistniałe wydarzenia. Nawet jeśli chodzi o dramatyczne komentarze redakcyjnych koleżanek i kolegów z pracy. Czy Anna poczuła się jakby zdradziła ojczyznę? Czy międzykulturowe konflikty mają szczególne znaczenie, kiedy na pierwszym planie pojawia się miłość?
Anna Mandes - Tarasov jest dziennikarką i autorką bloga parismoskwa.com. Kształciła się na warszawskiej SGGW, zdobyła tytuł technologa żywności i zamierzała podjąć pracę w korporacji. Jednak pobyt we Francji całkowicie odmienił jej plany. Tam poznała Miszę, z pochodzenia Rosjanina, który wybrał Paryż, jako swoją ostoję, a Annę, jako kobietę swojego życia. Od tego czasu ich życie toczy się między Paryżem, Warszawą i Moskwą.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
O Rosjanach funkcjonuje wiele stereotypów. Mówi się, że ich zamiłowanie do napojów wysokoprocentowych jest ogromne, że generalnie zajmują się nielegalnym handlem albo inną przestępczą działalnością, a tak naprawdę Rosjanie to naród zacofany i biedny. No i jak takiemu oddać rękę na całe życie, pomyślicie. Anna Mandel - Tarasov rozprawia się z tym dylematem w swojej książce "Moje wielkie ruskie wesele", bo jak to się mówi, miłość nie wybiera, nawet w kwestii narodowości przyszłego małżonka. Autorka porusza wiele tematów, poczynając od historii miłosnej, przez reakcję bliskich, aż po różnice w nacjach i wierze.
"Moje wielkie ruskie wesele" to powieść z elementami autobiografii, bo Anna Mandel - Tarasov, jednak co nieco zdradza nam ze swojego życia prywatnego. Możecie sobie wyobrazić albo doskonale już o tym wiecie, ile wysiłku kosztuje organizacja ślubu i przyjęcia weselnego. Anna i Misza mieli tych komplikacji dwa razy więcej, choćby ze względu na odmienne wyznanie zakochanych. Choć od samego początku nic nie zapowiadało wielkiej miłości, która przypadkiem narodziła się we Francji i nikt ich nie uprzedził, że będzie tak pod górkę, to mimo to autorka potrafi w sposób żartobliwy opisywać zaistniałe wydarzenia. Nawet jeśli chodzi o dramatyczne komentarze redakcyjnych koleżanek i kolegów z pracy. Czy Anna poczuła się jakby zdradziła ojczyznę? Czy międzykulturowe konflikty mają szczególne znaczenie, kiedy na pierwszym planie pojawia się miłość?
Anna Mandes - Tarasov jest dziennikarką i autorką bloga parismoskwa.com. Kształciła się na warszawskiej SGGW, zdobyła tytuł technologa żywności i zamierzała podjąć pracę w korporacji. Jednak pobyt we Francji całkowicie odmienił jej plany. Tam poznała Miszę, z pochodzenia Rosjanina, który wybrał Paryż, jako swoją ostoję, a Annę, jako kobietę swojego życia. Od tego czasu ich życie toczy się między Paryżem, Warszawą i Moskwą.