Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Moja służba w Grupie Bojowej "Lenzer"
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zdolności przywódcze Lenzera były imponujące, co potwierdziło szybkie przywrócenie morale wśród żołnierzy, dzięki czemu mogliśmy znów na sobie polegać. Po kolejnym podziale kompanii objąłem dowództwo nad plutonem i otrzymałem specjalne zadanie związane z walkami ulicznymi. Dodatkowo, przydzielono mi dwa ciężkie karabiny maszynowe, które okazały się niezwykle efektywne w odpieraniu ataków piechoty z dużych odległości. Naszym celem było eliminowanie snajperów poprzez ostrzał elewacji i okien budynków, a dzięki wystarczającej ilości amunicji mogliśmy kontynuować tę strategię.
Lenzer poinformował nas, że koniec Festung Posen jest nieuchronny i dał każdemu możliwość próby samodzielnego wydostania się. Jednak mój stan zdrowia nie pozwalał mi uczestniczyć w tej akcji. Lenzer z kilkoma oficerami pozostał w Cytadeli, gdzie później dostał się do niewoli. Żołnierze, którzy nie mogli podjąć próby wyłamania, zostali przeniesieni do innej części lazaretu. Tam opiekował się nami lekarz, który polecił także złożyć broń na przygotowanej skrzyni. Zniszczyłem wtedy swoją książeczkę wojskową i inne dokumenty, które mogłyby potwierdzić moją służbę w Waffen-SS.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Zdolności przywódcze Lenzera były imponujące, co potwierdziło szybkie przywrócenie morale wśród żołnierzy, dzięki czemu mogliśmy znów na sobie polegać. Po kolejnym podziale kompanii objąłem dowództwo nad plutonem i otrzymałem specjalne zadanie związane z walkami ulicznymi. Dodatkowo, przydzielono mi dwa ciężkie karabiny maszynowe, które okazały się niezwykle efektywne w odpieraniu ataków piechoty z dużych odległości. Naszym celem było eliminowanie snajperów poprzez ostrzał elewacji i okien budynków, a dzięki wystarczającej ilości amunicji mogliśmy kontynuować tę strategię.
Lenzer poinformował nas, że koniec Festung Posen jest nieuchronny i dał każdemu możliwość próby samodzielnego wydostania się. Jednak mój stan zdrowia nie pozwalał mi uczestniczyć w tej akcji. Lenzer z kilkoma oficerami pozostał w Cytadeli, gdzie później dostał się do niewoli. Żołnierze, którzy nie mogli podjąć próby wyłamania, zostali przeniesieni do innej części lazaretu. Tam opiekował się nami lekarz, który polecił także złożyć broń na przygotowanej skrzyni. Zniszczyłem wtedy swoją książeczkę wojskową i inne dokumenty, które mogłyby potwierdzić moją służbę w Waffen-SS.
