Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
La danse macabre
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Rok 1928. Granica niemiecko-polska staje się miejscem pełnym niebezpieczeństw zdominowanych przez szmugiel, narkotyki i zbrodnie. W tym kontekście, prywatny detektyw Herman Fox, który zdobył uznanie dzięki debiutanckiej powieści "Silesia Noir" Marcina Szewczyka, podąża tropem przestępstw między Rybnikiem a Raciborzem.
Noc była zimna, a w powietrzu unosiła się mgła, przeszywająca chłód potęgował moje wściekłość i agresję. Przemierzałem uliczki Raciborza bez większego celu, próbując stłumić w sobie gniew i napięcie. Mgła powoli narastała wokół mnie, podczas gdy deszczowa mżawka rozpraszała się w powietrzu. Co chwilę pociągałem z mojej piersiówki resztki szkockiej whisky, licząc każdy łyk, choć wiedziałem, że ten złoty płyn w flaszce szybko się kończył i przestawał przynosić ukojenie.
Uwaga: Powieść zawiera drastyczne sceny oraz wątki dotyczące antysemityzmu, nierówności społecznych i zmian historycznych na Górnym Śląsku. Wypowiedzi i postawy bohaterów, jak i narratora, mają na celu jedynie rozwój fabuły i nie odzwierciedlają poglądów autora ani wydawcy tego dzieła.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Rok 1928. Granica niemiecko-polska staje się miejscem pełnym niebezpieczeństw zdominowanych przez szmugiel, narkotyki i zbrodnie. W tym kontekście, prywatny detektyw Herman Fox, który zdobył uznanie dzięki debiutanckiej powieści "Silesia Noir" Marcina Szewczyka, podąża tropem przestępstw między Rybnikiem a Raciborzem.
Noc była zimna, a w powietrzu unosiła się mgła, przeszywająca chłód potęgował moje wściekłość i agresję. Przemierzałem uliczki Raciborza bez większego celu, próbując stłumić w sobie gniew i napięcie. Mgła powoli narastała wokół mnie, podczas gdy deszczowa mżawka rozpraszała się w powietrzu. Co chwilę pociągałem z mojej piersiówki resztki szkockiej whisky, licząc każdy łyk, choć wiedziałem, że ten złoty płyn w flaszce szybko się kończył i przestawał przynosić ukojenie.
Uwaga: Powieść zawiera drastyczne sceny oraz wątki dotyczące antysemityzmu, nierówności społecznych i zmian historycznych na Górnym Śląsku. Wypowiedzi i postawy bohaterów, jak i narratora, mają na celu jedynie rozwój fabuły i nie odzwierciedlają poglądów autora ani wydawcy tego dzieła.
