Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Społeczeństwo nadzorowane. W poszukiwaniu prywatności, bezpieczeństwa i wolności w świecie permanentnej inwigilacji
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kto cię obserwuje?
Nie tak dawno pytanie o to, kto nas obserwuje, było domeną władców, prezydentów i osób publicznych, starających się unikać uwagi paparazzi lub zneutralizować przestępców próbujących obejść prawo. Zwykli ludzie nie musieli się zbytnio przejmować możliwością bycia śledzonym.
Obecnie to pytanie dotyczy nas wszystkich i nie jest już związane tylko z naszą sławą czy działalnością przestępczą. Każdy z nas może być obserwowany w dowolnym momencie. Również nasze dane osobowe, niezwykle cenne zasoby, są narażone na nadużycia – i takie nadużycia rzeczywiście mają miejsce.
Dostęp do informacji daje władzę. Każdy, kto posiada dużą ilość danych na nasz temat, ma nad nami przewagę. Początkowo epoka informacyjna miała dać jednostkom nowe możliwości, umożliwiając dostęp do wiedzy wcześniej niedostępnej. Mogliśmy porównywać ceny na całym świecie, szukać najlepszej wiedzy czy ludzi o podobnych poglądach.
Dziś jednak widać przesunięcie władzy w kierunku dużych instytucji – zarówno rządów, jak i korporacji. To one zyskują przewagę w wojnach informacyjnych, zdolne do monitorowania ogromnych ilości danych dotyczących nawet najbardziej prozaicznych aspektów naszego życia. Świadomość, że ci, którzy posiadają nasze informacje, mogą nas zawstydzić, opróżnić nasze konta bankowe lub fałszywie oskarżyć, potrafi tworzyć kulturę strachu.
Chcemy żyć w świecie, gdzie ryzyko zhakowania jest częścią naszej codzienności? Świecie, gdzie możemy być śledzeni, pozbawieni prywatności? Czy pragniemy rzeczywistości, w której podgląda się nas w naszych domach, można się pod nas podszywać, a nasze finanse są zagrożone? Książka ta próbuje odpowiedzieć na te pytania.
Mam nadzieję, że moje obserwacje przyczynią się do rozwoju debaty dotyczącej prywatności, poszerzając ją poza prostą obawę o to, kto nas obserwuje, do głębszego zrozumienia, dlaczego ma to znaczenie i jak można tę sytuację zmienić.
Fragment książki
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Kto cię obserwuje?
Nie tak dawno pytanie o to, kto nas obserwuje, było domeną władców, prezydentów i osób publicznych, starających się unikać uwagi paparazzi lub zneutralizować przestępców próbujących obejść prawo. Zwykli ludzie nie musieli się zbytnio przejmować możliwością bycia śledzonym.
Obecnie to pytanie dotyczy nas wszystkich i nie jest już związane tylko z naszą sławą czy działalnością przestępczą. Każdy z nas może być obserwowany w dowolnym momencie. Również nasze dane osobowe, niezwykle cenne zasoby, są narażone na nadużycia – i takie nadużycia rzeczywiście mają miejsce.
Dostęp do informacji daje władzę. Każdy, kto posiada dużą ilość danych na nasz temat, ma nad nami przewagę. Początkowo epoka informacyjna miała dać jednostkom nowe możliwości, umożliwiając dostęp do wiedzy wcześniej niedostępnej. Mogliśmy porównywać ceny na całym świecie, szukać najlepszej wiedzy czy ludzi o podobnych poglądach.
Dziś jednak widać przesunięcie władzy w kierunku dużych instytucji – zarówno rządów, jak i korporacji. To one zyskują przewagę w wojnach informacyjnych, zdolne do monitorowania ogromnych ilości danych dotyczących nawet najbardziej prozaicznych aspektów naszego życia. Świadomość, że ci, którzy posiadają nasze informacje, mogą nas zawstydzić, opróżnić nasze konta bankowe lub fałszywie oskarżyć, potrafi tworzyć kulturę strachu.
Chcemy żyć w świecie, gdzie ryzyko zhakowania jest częścią naszej codzienności? Świecie, gdzie możemy być śledzeni, pozbawieni prywatności? Czy pragniemy rzeczywistości, w której podgląda się nas w naszych domach, można się pod nas podszywać, a nasze finanse są zagrożone? Książka ta próbuje odpowiedzieć na te pytania.
Mam nadzieję, że moje obserwacje przyczynią się do rozwoju debaty dotyczącej prywatności, poszerzając ją poza prostą obawę o to, kto nas obserwuje, do głębszego zrozumienia, dlaczego ma to znaczenie i jak można tę sytuację zmienić.
Fragment książki
