Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Krajobraz świata po Baśce eR
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Basiu, Twoja filozofia i psychologia, Ty sama, Twoje życie i twórczość, składają się na pełnię. Spełniło się ono - Twoje życie, Ty w nim. Podarowałaś mi wyjątkowe wydanie "Kokainy" z 1992 roku (Wydawnictwo Anagram), z dedykacją, w której dzielisz się swoim największym bólem egzystencjalnym (ja przyszłam na świat, kiedy to pisałaś - Ty odchodzisz, gdy piszę te słowa - i ja oddaję Ci mój największy ból egzystencjalny), dziękując mi za to, że jestem. Istniałam, Basiu, w momentach, gdy umierałaś, podczas Twojego pochówku, w tych wielkich i smutnych chwilach życia; obawiam się, że zyskałaś sobie lojalnego, choć w pewnym sensie „chronicznego” przyjaciela... Poza wieloma innymi wyzwaniami, spotkała Cię miłość najczystsza i najwierniejsza, taka jaka istnieje pomiędzy przyjaciółmi. Taka miłość była przeznaczona dla Twojej delikatnej duszy, otoczonej niezwykłą aurą, która po Twojej śmierci nadal nas otacza. Garstkę wybranych, co mówię bez obaw.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Basiu, Twoja filozofia i psychologia, Ty sama, Twoje życie i twórczość, składają się na pełnię. Spełniło się ono - Twoje życie, Ty w nim. Podarowałaś mi wyjątkowe wydanie "Kokainy" z 1992 roku (Wydawnictwo Anagram), z dedykacją, w której dzielisz się swoim największym bólem egzystencjalnym (ja przyszłam na świat, kiedy to pisałaś - Ty odchodzisz, gdy piszę te słowa - i ja oddaję Ci mój największy ból egzystencjalny), dziękując mi za to, że jestem. Istniałam, Basiu, w momentach, gdy umierałaś, podczas Twojego pochówku, w tych wielkich i smutnych chwilach życia; obawiam się, że zyskałaś sobie lojalnego, choć w pewnym sensie „chronicznego” przyjaciela... Poza wieloma innymi wyzwaniami, spotkała Cię miłość najczystsza i najwierniejsza, taka jaka istnieje pomiędzy przyjaciółmi. Taka miłość była przeznaczona dla Twojej delikatnej duszy, otoczonej niezwykłą aurą, która po Twojej śmierci nadal nas otacza. Garstkę wybranych, co mówię bez obaw.
