Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Jeżdżąc po cytrynach. Optymista w Andaluzji
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
„Jeżdżąc po cytrynach” to książka, która od pierwszych stron wciąga czytelnika swoim humorem i bogactwem znaczeń. Chris Stewart zabiera nas w podróż do urokliwego regionu Alpuharry, położonego na południe od Grenady. W tej malowniczej scenerii odkrywamy szereg zabawnych sytuacji z udziałem lokalnych mieszkańców, takich jak wieśniacy i pasterze, ale również spotykamy podróżników z nurtu Nowej Ery oraz dawnych hipisów. Kluczowym elementem tej opowieści jest zakup przez Chrisa i Annę gospodarstwa El Valero. To miejsce czaruje swoim urokiem, ukryte w górach i otoczone gajami oliwnymi, migdałowymi i cytrynowymi. Położone za rzeką, bez dostępu do drogi dojazdowej, wody i elektryczności, El Valero staje się szczególnym wyzwaniem. Ich decyzja o prowadzeniu takiego gospodarstwa w Hiszpanii nabiera swoistego sensu, a książka wyjawia powodujące to przyczyny.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
„Jeżdżąc po cytrynach” to książka, która od pierwszych stron wciąga czytelnika swoim humorem i bogactwem znaczeń. Chris Stewart zabiera nas w podróż do urokliwego regionu Alpuharry, położonego na południe od Grenady. W tej malowniczej scenerii odkrywamy szereg zabawnych sytuacji z udziałem lokalnych mieszkańców, takich jak wieśniacy i pasterze, ale również spotykamy podróżników z nurtu Nowej Ery oraz dawnych hipisów. Kluczowym elementem tej opowieści jest zakup przez Chrisa i Annę gospodarstwa El Valero. To miejsce czaruje swoim urokiem, ukryte w górach i otoczone gajami oliwnymi, migdałowymi i cytrynowymi. Położone za rzeką, bez dostępu do drogi dojazdowej, wody i elektryczności, El Valero staje się szczególnym wyzwaniem. Ich decyzja o prowadzeniu takiego gospodarstwa w Hiszpanii nabiera swoistego sensu, a książka wyjawia powodujące to przyczyny.
