Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Jak nie zostałem poetą
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Szczepan Twardoch, jeden z najbardziej cenionych pisarzy współczesnej literatury, zdobył uznanie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jego książki sprzedały się w ponad pół miliona egzemplarzy, zdobywając liczne nagrody i nominacje. Jednak niewiele brakowało, by jego kariera potoczyła się inaczej.
W latach dziewięćdziesiątych młody Szczepan, jeszcze jako nastolatek o długich włosach i w ciężkich butach, odwiedzał gliwicki klub poetów, aby zaprezentować swoje wiersze. To doświadczenie okazało się być kluczowym etapem, który ostatecznie doprowadził do wydania jego książki „Jak nie zostałem poetą”. Ta pozycja oferuje czytelnikom wyważoną mieszankę refleksji nad tożsamością oraz literacką autorefleksję, napisaną zarówno z powagą, jak i humorem.
Twardoch zastanawia się, czy pisarstwo to dla niego jedynie zawód, czy może rodzaj psychicznego nałogu. Książka zawiera opowieści, które mogłyby stać się punktem wyjścia dla nowych, fascynujących fabuł. Jedna z nich prowadzi nas do czasów II wojny światowej, kiedy w pewnej śląskiej wsi niespodziewanie ustały dostawy listów miłosnych, które chłopcy z frontu wysyłali do swoich ukochanych. Czyżby zapomnieli? Czy przestali kochać? A może doświadczyli jakiejś tragedii? Zagadkę tę dodatkowo komplikuje postać młodej listonoszki, która być może odegrała w tej historii kluczową rolę.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Szczepan Twardoch, jeden z najbardziej cenionych pisarzy współczesnej literatury, zdobył uznanie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jego książki sprzedały się w ponad pół miliona egzemplarzy, zdobywając liczne nagrody i nominacje. Jednak niewiele brakowało, by jego kariera potoczyła się inaczej.
W latach dziewięćdziesiątych młody Szczepan, jeszcze jako nastolatek o długich włosach i w ciężkich butach, odwiedzał gliwicki klub poetów, aby zaprezentować swoje wiersze. To doświadczenie okazało się być kluczowym etapem, który ostatecznie doprowadził do wydania jego książki „Jak nie zostałem poetą”. Ta pozycja oferuje czytelnikom wyważoną mieszankę refleksji nad tożsamością oraz literacką autorefleksję, napisaną zarówno z powagą, jak i humorem.
Twardoch zastanawia się, czy pisarstwo to dla niego jedynie zawód, czy może rodzaj psychicznego nałogu. Książka zawiera opowieści, które mogłyby stać się punktem wyjścia dla nowych, fascynujących fabuł. Jedna z nich prowadzi nas do czasów II wojny światowej, kiedy w pewnej śląskiej wsi niespodziewanie ustały dostawy listów miłosnych, które chłopcy z frontu wysyłali do swoich ukochanych. Czyżby zapomnieli? Czy przestali kochać? A może doświadczyli jakiejś tragedii? Zagadkę tę dodatkowo komplikuje postać młodej listonoszki, która być może odegrała w tej historii kluczową rolę.
