Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Horror Show
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Orbitowski odczarował Kraków z deszczu na Brackiej, złotych nut spadających na Rynek, kawiarenek, słodkiego do obrzydliwości „klimaciku” i wszelkiej cepelii.
Rozwalił dekoracje, które przysłaniają rzeczywistość i krępują wyobraźnię. To paradoks, że Krowodrza, Prądnik Biały, legendarna giełda na Balickiej doczekały się najbardziej realistycznego (i w gruncie rzeczy jedynego) portretu w fantastycznym kostiumie.
Jan Bińczycki
Nie licząc Szczęśliwej ziemi, to była najlepsza rzecz, jaka mi wyszła. To była książka wkurwionego gówniarza. Wściekła, spontaniczna opowieść gnoja, który ma pretensje do świata.
Łukasz Orbitowski
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Orbitowski odczarował Kraków z deszczu na Brackiej, złotych nut spadających na Rynek, kawiarenek, słodkiego do obrzydliwości „klimaciku” i wszelkiej cepelii.
Rozwalił dekoracje, które przysłaniają rzeczywistość i krępują wyobraźnię. To paradoks, że Krowodrza, Prądnik Biały, legendarna giełda na Balickiej doczekały się najbardziej realistycznego (i w gruncie rzeczy jedynego) portretu w fantastycznym kostiumie.
Jan Bińczycki
Nie licząc Szczęśliwej ziemi, to była najlepsza rzecz, jaka mi wyszła. To była książka wkurwionego gówniarza. Wściekła, spontaniczna opowieść gnoja, który ma pretensje do świata.
Łukasz Orbitowski