Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Historia głupich idei albo duch narodu w świątyni nauki
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Naukowcy z pasją próbują odkrywać tajemnice świata, jednak napotykają na wiele przeszkód, które często utrudniają osiągnięcie tego celu. Rzetelność naukowa wzbudza ogromne emocje i nie zawsze są one pozytywne. Prawda w tej dziedzinie może przynieść nie tylko prestiż, ale także bogactwo i władzę nad umysłami. Kiedy dana teza naukowa zyska akceptację, szybko tworzy wokół siebie instytucje akademickie, etaty i publikacje. Ludzie, którzy z nią zwiążą swoje życie, bronią jej z zaciętością, rzadziej zastanawiając się nad jej prawdziwością. Od rasowej, narodowej i płciowej wyższości po przypisywanie minerałom, drzewom czy skorupiakom wpływu na zasięg narodów — nie ma absurdu, który w sprzyjających warunkach nie stałby się uznawany za naukową prawdę.
Książka "Historia głupich idei" przedstawia szeroki obraz zbiorowych iluzji współczesnej Europy, które w swoim czasie były uznawane za naukowe prawdy. Znajdziemy w niej mizoginistycznych patriotów, krytykujących inne narody za emocjonalną niestałość, a także antropologów, którzy mierzyli czaszki jeńców wojennych, by dyskredytować przeciwników na tle rasowym. Zobaczymy psychiatrów diagnozujących pacyfizm jako niebezpieczne schorzenie, które próbowali leczyć elektrowstrząsami. Naukowcy pojawiają się również w sztabach armii przygotowujących inwazje, podczas konferencji pokojowych dzielących terytoria okupowane oraz w gronie planistów zbrodni przeciwko ludzkości.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Naukowcy z pasją próbują odkrywać tajemnice świata, jednak napotykają na wiele przeszkód, które często utrudniają osiągnięcie tego celu. Rzetelność naukowa wzbudza ogromne emocje i nie zawsze są one pozytywne. Prawda w tej dziedzinie może przynieść nie tylko prestiż, ale także bogactwo i władzę nad umysłami. Kiedy dana teza naukowa zyska akceptację, szybko tworzy wokół siebie instytucje akademickie, etaty i publikacje. Ludzie, którzy z nią zwiążą swoje życie, bronią jej z zaciętością, rzadziej zastanawiając się nad jej prawdziwością. Od rasowej, narodowej i płciowej wyższości po przypisywanie minerałom, drzewom czy skorupiakom wpływu na zasięg narodów — nie ma absurdu, który w sprzyjających warunkach nie stałby się uznawany za naukową prawdę.
Książka "Historia głupich idei" przedstawia szeroki obraz zbiorowych iluzji współczesnej Europy, które w swoim czasie były uznawane za naukowe prawdy. Znajdziemy w niej mizoginistycznych patriotów, krytykujących inne narody za emocjonalną niestałość, a także antropologów, którzy mierzyli czaszki jeńców wojennych, by dyskredytować przeciwników na tle rasowym. Zobaczymy psychiatrów diagnozujących pacyfizm jako niebezpieczne schorzenie, które próbowali leczyć elektrowstrząsami. Naukowcy pojawiają się również w sztabach armii przygotowujących inwazje, podczas konferencji pokojowych dzielących terytoria okupowane oraz w gronie planistów zbrodni przeciwko ludzkości.
