Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Gabriel García Márquez w 1989 roku stworzył poruszającą i głęboko refleksyjną powieść, która odkrywa dramatyczne losy człowieka skazanego na klęskę w chwilach swojego triumfu. „Generał w labiryncie” portretuje Simona Bolívara jako umierającego bohatera, który zdaje sobie sprawę, że jego czas dobiegł końca. Bez możliwości ucieczki przed nieuchronną śmiercią, Bolívar zmaga się z otaczającym go labiryntem, który utkały walka, sława i polityczne intrygi.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Gabriel García Márquez w 1989 roku stworzył poruszającą i głęboko refleksyjną powieść, która odkrywa dramatyczne losy człowieka skazanego na klęskę w chwilach swojego triumfu. „Generał w labiryncie” portretuje Simona Bolívara jako umierającego bohatera, który zdaje sobie sprawę, że jego czas dobiegł końca. Bez możliwości ucieczki przed nieuchronną śmiercią, Bolívar zmaga się z otaczającym go labiryntem, który utkały walka, sława i polityczne intrygi.
Szczegóły
Opinie
Książki autora
Podobne
Dla Ciebie
Książki z kategorii
Dostawa i płatność
Szczegóły
Dane producenta:
Powiązane tagi:
Książki na walentynkiInne książki: Gabriel García Márquez
Podobne produkty
Może Ci się spodobać
Inne książki z tej samej kategorii
Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!
W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.
Dowiedz się więcejWartość nagród w tym miesiącu
880 zł
Nie zrozumcie mnie źle, literatura faktu jest wspaniała. Uwielbiam dobrą biografię, historię czy teksty naukowe, które niosą za sobą wartość edukacyjną i stanowią źródło inspirującej wiedzy o świecie. Ale bądźmy szczerzy: Nigdy, przenigdy nie sięgnąłbym po książkę non-fiction o historii Ameryki Południowej. To po prostu nie jest temat, który przyszłoby mi do głowy, żeby o nim czytać, a tym bardziej coś, co mnie interesuje jako literatura faktu. Nawet jeśli ktoś dałby mi taką książkę w prezencie, prawdopodobnie przebrnęłbym przez nią z trudem. Prawdopodobnie uznałabym ją za suchą, zagmatwaną, trudną do zrozumienia. Smutna prawda jest taka, że w szkole nie nauczyłem się absolutnie niczego o historii Ameryki Południowej. Podczas gdy uczono mnie w szkole o różnych wojnach światowych, Ameryka Południowa była wielkim znakiem zapytania na mapie, oderwanym od końca Meksyku i dalej na południe stanowi tajemniczą, piękną krainę.
Jeśli jednak podsunąć mi powieść osadzoną w XIX-wiecznej Ameryce Południowej, stajemy na solidniejszym gruncie. W tym tkwi siła fikcji: może być narzędziem edukacji, a także rozrywki. Może wzbudzać empatię wobec bohaterów, których życie różni się znacznie od naszego, może też zachwycać barwnymi opisami i wyszukanymi metaforami, a o te zdecydowanie łatwiej kiedy trzymamy w ręce literaturę spod znaku samego G./g. Marqueza! Dzięki niej poznajemy fakty i idee, które nigdy nie zainteresowałyby nas jako literatura faktu:-)
“Generał w labiryncie" Gabriela Garcíi Márqueza przyczynia się do wypełnienia kolejnej ogromnej luki w mojej wiedzy o historii świata. Dzięki tej opowieści poznałem genezę krajów Ameryki Południowej i niezwykłą rolę, jaką Bolivar odegrał w ich powstaniu. Rozkoszowałem się również powolnym i medytacyjnym spojrzeniem na umysł i ostatnie dni człowieka o wielu czynach: dobrych i złych, i wielu sprzecznościach które w sobie nosił, a które finalnie stały się przyczynkiem do wydarzeń opisanych w powieści kolumbijskiego magika pióra.
Co ciekawe, García Márquez mówi o Bolivarze wyłącznie "generał". Równie dobrze mógłby wybrać "Prezydent" lub "Wyzwoliciel", dlatego wybierając pierwszy sposób zwracania się do Bolivara, podkreśla jego wojskową przeszłość. Jest to człowiek, który nie tyle jest politykiem, ile wojownikiem i strategiem. Jego wizja to wizja zdobywcy i wyzwoliciela; pokój dla Bolivara nigdy nie wchodził w rachubę jeśli wymaga kompromisów w sprawach, które on sam uznawał za niepodlegające negocjacjom. Ten motyw przewija się przez całą powieść, która nie jest chronologicznie prosta; zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości generałowi na każdym kroku wydaje się towarzyszyć chaos i kolejne opisane retrospekcje to wrażenie mogą potęgować, warto jednak pamiętać, że opisane zdarzenia miały miejsce w Ameryce Południowej, świecie różnym od tego który znamy!
Nie zrozumcie mnie źle, literatura faktu jest wspaniała. Uwielbiam dobrą biografię, historię czy teksty naukowe, które niosą za sobą wartość edukacyjną i stanowią źródło inspirującej wiedzy o świecie. Ale bądźmy szczerzy: Nigdy, przenigdy nie sięgnąłbym po książkę non-fiction o historii Ameryki Południowej. To po prostu nie jest temat, który przyszłoby mi do głowy, żeby o nim czytać, a tym bardziej coś, co mnie interesuje jako literatura faktu. Nawet jeśli ktoś dałby mi taką książkę w prezencie, prawdopodobnie przebrnęłbym przez nią z trudem. Prawdopodobnie uznałabym ją za suchą, zagmatwaną, trudną do zrozumienia. Smutna prawda jest taka, że w szkole nie nauczyłem się absolutnie niczego o historii Ameryki Południowej. Podczas gdy uczono mnie w szkole o różnych wojnach światowych, Ameryka Południowa była wielkim znakiem zapytania na mapie, oderwanym od końca Meksyku i dalej na południe stanowi tajemniczą, piękną krainę.
Jeśli jednak podsunąć mi powieść osadzoną w XIX-wiecznej Ameryce Południowej, stajemy na solidniejszym gruncie. W tym tkwi siła fikcji: może być narzędziem edukacji, a także rozrywki. Może wzbudzać empatię wobec bohaterów, których życie różni się znacznie od naszego, może też zachwycać barwnymi opisami i wyszukanymi metaforami, a o te zdecydowanie łatwiej kiedy trzymamy w ręce literaturę spod znaku samego G./g. Marqueza! Dzięki niej poznajemy fakty i idee, które nigdy nie zainteresowałyby nas jako literatura faktu:-)
“Generał w labiryncie" Gabriela Garcíi Márqueza przyczynia się do wypełnienia kolejnej ogromnej luki w mojej wiedzy o historii świata. Dzięki tej opowieści poznałem genezę krajów Ameryki Południowej i niezwykłą rolę, jaką Bolivar odegrał w ich powstaniu. Rozkoszowałem się również powolnym i medytacyjnym spojrzeniem na umysł i ostatnie dni człowieka o wielu czynach: dobrych i złych, i wielu sprzecznościach które w sobie nosił, a które finalnie stały się przyczynkiem do wydarzeń opisanych w powieści kolumbijskiego magika pióra.
Co ciekawe, García Márquez mówi o Bolivarze wyłącznie "generał". Równie dobrze mógłby wybrać "Prezydent" lub "Wyzwoliciel", dlatego wybierając pierwszy sposób zwracania się do Bolivara, podkreśla jego wojskową przeszłość. Jest to człowiek, który nie tyle jest politykiem, ile wojownikiem i strategiem. Jego wizja to wizja zdobywcy i wyzwoliciela; pokój dla Bolivara nigdy nie wchodził w rachubę jeśli wymaga kompromisów w sprawach, które on sam uznawał za niepodlegające negocjacjom. Ten motyw przewija się przez całą powieść, która nie jest chronologicznie prosta; zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości generałowi na każdym kroku wydaje się towarzyszyć chaos i kolejne opisane retrospekcje to wrażenie mogą potęgować, warto jednak pamiętać, że opisane zdarzenia miały miejsce w Ameryce Południowej, świecie różnym od tego który znamy!
Oczywiście tym, co czyni tę podróż tak wyjątkową, są jej cele, brutalnie przerwane przez koleje życia: generał umiera. Gruźlica spustoszyła jego ciało do tego stopnia, że wielu wątpi, czy dożyje on podróży do Europy i idącym w ślad za nią wygnania. To widmo śmiertelności ciąży nad każdym wydarzeniem książki, o czym García Márquez nieustannie nam przypomina, opisując różne sposoby, w jakie ciało generała go zdradza. Dla człowieka, który przeciwstawił się Hiszpanii i rządził wieloma krajami, koniec jest tak zwyczajny jak dla chłopa na ulicy. Ciało generała powoli się psuje, a wraz z nim jego poczucie sprawstwa na bieżące wydarzenia, widać jak konsekwentnie jest odsuwany od wpływu na otaczającą go rzeczywistość. Trzyma się on, niemal desperacko, przywileju porannego golenia się, mimo słabnącego wzroku i trzęsącej się ręki, a opis takich prozaicznych czynności nie może dziwić, wszak Marquez właśnie poprzez eksponowanie szczegółów często ogniskuje uwagę czytelnika…. i robi to skutecznie!
Wraz z końcem Generała pojawia się też poczucie końca Ameryki Południowej w kształcie do tej pory znanym zamieszkującej ją ludności. Dopóki Generał płynie w dół rzeki, wydaje się, że cała Ameryka Południowa płynie niespiesznie wraz z nim - owszem, coś się dzieje, ale są to wydarzenia odległe i niewyraźne, o których opowiadają słuchy i plotki: Bolivar jest w centrum wydarzeń i wynika to nie tyle z konwencji książki, co faktycznego przekroju społeczeństwa. Jednak ten nieustanny szmer tworzy napięcie, które rozładuje się dopiero po śmierci generała: dopiero wtedy wszystko nabiera tempa, stare sojusze zostają porzucone, a nowe zawarte wzdłuż widocznych od miesięcy linii. Przypomina to znane z polskiej tradycji dożynki, jak gdyby śmierć Generała miała zbiec się z ostatnim dniem w roku, by nazajutrz cały świat zaczął nowy rozdział w swojej historii. Nie o historii, ale o człowieku jest ta książka, dla mnie osobiście okazała się ona szalenie inspirująca:-)
Oczywiście tym, co czyni tę podróż tak wyjątkową, są jej cele, brutalnie przerwane przez koleje życia: generał umiera. Gruźlica spustoszyła jego ciało do tego stopnia, że wielu wątpi, czy dożyje on podróży do Europy i idącym w ślad za nią wygnania. To widmo śmiertelności ciąży nad każdym wydarzeniem książki, o czym García Márquez nieustannie nam przypomina, opisując różne sposoby, w jakie ciało generała go zdradza. Dla człowieka, który przeciwstawił się Hiszpanii i rządził wieloma krajami, koniec jest tak zwyczajny jak dla chłopa na ulicy. Ciało generała powoli się psuje, a wraz z nim jego poczucie sprawstwa na bieżące wydarzenia, widać jak konsekwentnie jest odsuwany od wpływu na otaczającą go rzeczywistość. Trzyma się on, niemal desperacko, przywileju porannego golenia się, mimo słabnącego wzroku i trzęsącej się ręki, a opis takich prozaicznych czynności nie może dziwić, wszak Marquez właśnie poprzez eksponowanie szczegółów często ogniskuje uwagę czytelnika…. i robi to skutecznie!
Wraz z końcem Generała pojawia się też poczucie końca Ameryki Południowej w kształcie do tej pory znanym zamieszkującej ją ludności. Dopóki Generał płynie w dół rzeki, wydaje się, że cała Ameryka Południowa płynie niespiesznie wraz z nim - owszem, coś się dzieje, ale są to wydarzenia odległe i niewyraźne, o których opowiadają słuchy i plotki: Bolivar jest w centrum wydarzeń i wynika to nie tyle z konwencji książki, co faktycznego przekroju społeczeństwa. Jednak ten nieustanny szmer tworzy napięcie, które rozładuje się dopiero po śmierci generała: dopiero wtedy wszystko nabiera tempa, stare sojusze zostają porzucone, a nowe zawarte wzdłuż widocznych od miesięcy linii. Przypomina to znane z polskiej tradycji dożynki, jak gdyby śmierć Generała miała zbiec się z ostatnim dniem w roku, by nazajutrz cały świat zaczął nowy rozdział w swojej historii. Nie o historii, ale o człowieku jest ta książka, dla mnie osobiście okazała się ona szalenie inspirująca:-)
Dodaj swoją opinię
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.
Czy chcesz zostawić tylko ocenę?
Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.
Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.
Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.
Sposoby dostawy
Płatne z góry
InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
ORLEN Paczka
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru
9.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
GLS U Ciebie - Kurier
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DPD
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier InPost
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Pocztex Kurier
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DHL
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier GLS - kraje UE
69.00 zł
Punkt odbioru (Dębica)
2.99 zł
Darmowa od 190 zł
Płatne przy odbiorze
Kurier GLS pobranie
23.99 zł
Sposoby płatności
Płatność z góry
Przedpłata

Zwykły przelew