Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Droga do Diuny
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Książka jest prawdziwą skarbnicą informacji i zbiorem tekstów, które dla świata Herbertowej "Diuny" pełnią podobną rolę, jak "Silmarillion" dla Tolkienowskiego Śródziemia.
Książę oblizał usta, pełen wątpliwości. „To wydaje się niemożliwe. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Wielu ludzi regularnie zażywa melanż. To część naszej diety, Thufir. Gdyby takie objawy były powszechne, już dawno byśmy o nich wiedzieli. Sam potrafię się obejść bez przyprawy... Ale, Thufir, wiem, że mogę ją stosować lub przestać.” W odpowiedzi usłyszał: „A naprawdę możesz, panie?”
„Ale ja...”, zaczął, ale rozmówca nie dał mu dokończyć. „Czy ktoś, kto może regularnie pozwolić sobie na melanż, zrezygnuje z niego na próbę?” dopytywał Hawat. „Nie mówię o przeciętnych ludziach z klasy średniej, ale o tych z wyższych sfer, którzy łatwo mogą zdobyć melanż i korzystają z jego znanych właściwości przedłużających życie, przyjmując go codziennie w dużych ilościach jako lekarstwo.”
„To byłoby przerażające” - stwierdził Leto. „Nie byłby to jednak pierwszy raz, gdy powolna trucizna została sprzedana jako dobrodziejstwo społeczne. Zachęcam cię, panie, do prześledzenia historii zażywania saturialu, semuty, verity, tytoniu…”
W „Drodze do Diuny” Brian Herbert i Kevin J. Anderson odkrywają kulisy powstawania i edytowania najważniejszych dzieł Franka Herberta, „Diuny” i „Mesjasza Diuny”. Książka przedstawia niepublikowane dotąd sceny i rozdziały z notatek autora oraz jego korespondencję z wydawcą, odkryte po latach.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Książka jest prawdziwą skarbnicą informacji i zbiorem tekstów, które dla świata Herbertowej "Diuny" pełnią podobną rolę, jak "Silmarillion" dla Tolkienowskiego Śródziemia.
Książę oblizał usta, pełen wątpliwości. „To wydaje się niemożliwe. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Wielu ludzi regularnie zażywa melanż. To część naszej diety, Thufir. Gdyby takie objawy były powszechne, już dawno byśmy o nich wiedzieli. Sam potrafię się obejść bez przyprawy... Ale, Thufir, wiem, że mogę ją stosować lub przestać.” W odpowiedzi usłyszał: „A naprawdę możesz, panie?”
„Ale ja...”, zaczął, ale rozmówca nie dał mu dokończyć. „Czy ktoś, kto może regularnie pozwolić sobie na melanż, zrezygnuje z niego na próbę?” dopytywał Hawat. „Nie mówię o przeciętnych ludziach z klasy średniej, ale o tych z wyższych sfer, którzy łatwo mogą zdobyć melanż i korzystają z jego znanych właściwości przedłużających życie, przyjmując go codziennie w dużych ilościach jako lekarstwo.”
„To byłoby przerażające” - stwierdził Leto. „Nie byłby to jednak pierwszy raz, gdy powolna trucizna została sprzedana jako dobrodziejstwo społeczne. Zachęcam cię, panie, do prześledzenia historii zażywania saturialu, semuty, verity, tytoniu…”
W „Drodze do Diuny” Brian Herbert i Kevin J. Anderson odkrywają kulisy powstawania i edytowania najważniejszych dzieł Franka Herberta, „Diuny” i „Mesjasza Diuny”. Książka przedstawia niepublikowane dotąd sceny i rozdziały z notatek autora oraz jego korespondencję z wydawcą, odkryte po latach.
