Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele

Jedynie ci, którzy są wystarczająco wytrwali, będą w stanie odbudować cywilizację od podstaw. Próby wpływania na niematerialny świat mogą być bardzo ryzykowne i przynieść alarmujące skutki. Dwa tajne ugrupowania toczą zaciekłą rywalizację, która prowadzi do tego, że jedna z grup otwiera bramy do innego wymiaru za pomocą geomancji i praktyk okultystycznych. Skutkuje to pojawieniem się w świecie ludzi ponad miliona ożywieńców oraz ogromnych legionów demonów, co prowadzi do wybuchu globalnej wojny. W obliczu tego chaosu jedno jest pewne - dla przetrwania nie można kierować się ludzkimi emocjami.

Myśli pełne nienawiści wobec ludzi przeszywały umysł dużego ożywieńca. Przygotowywał się, zakładając metalowe nagolenniki. Przed opuszczeniem komnaty chwycił puginał i większy stalowy miecz. Mimo ciężkiej zbroi płytowej, którą zwykle nosił na pole walki, poruszał się z zadziwiającą zwinnością. Do specjalnych misji wybierał lekką kolczugę, drobny pancerz i tunikę. Był mistrzem w sztuce walki, która stała się sensem jego życia pogrążonego w mroku. Nie szukał wiele od życia, kierowała nim jedynie przemożna żądza zemsty, która zawładnęła umysłami nieumarłych, pozbawiając ich podstawowych zmysłów. Byli uwięzieni w ludzkich resztkach, ich podświadomość tkwiła w rozkładających się ciałach. Przywykli do widoku gnijącej skóry, którą codziennie pochłaniały robaki, wpełzając do ran i otworów ciała. Był to nieodzowny element ich istnienia w świecie ludzi.